A. K.
Bóg nam błogosławi, więc my znów, jak możemy, odwdzięczamy się Bogu, a Pan Bóg widać że Wszechmocny i dobry - niczego nam nie zapomina, lecz coraz obficiej darzy nas łaskami.
M. W.
Długim szeregiem pielgrzymów dotarliśmy w skupieniu do celu. Po całodziennej nużącej podróży po rozpalonych belgijskich gościńcach ochłonęliśmy w cieniu odwiecznych drzew. Był wieczór. W cieniu z wolna ciemniejącego lasu padliśmy na kolana na pierwszy widok cudownej kaplicy.
Z opowiadania misjonarza CM, który kilkanaście lat pracował w Chinach, z dołączeniem kilku szczegółów dotyczących rozwoju wiary św. w "Żółtym Państwie".
M. W.
W niektórych okolicach Polski istnieje bardzo ładny zwyczaj. Kiedy na wiosnę życie się budzi, rusza pod zmarzniętą jeszcze glebą, przebija przez odtajaną rolę i wreszcie jasną zielenią uśmiecha do słońca, wywołując nadzieję rolnika, odbywają się po wsiach polne nabożeństwa.
T. Sopoćko
Belgia, a w szczególności jej stolica Bruksela, jest ośrodkiem licznych organizacji masońsko-liberalnych, miejscowych i międzynarodowych, które w tym na wskroś wolnościowym kraju mają możność szeroko rozwijać swą działalność, wypowiadając ostrą walkę wszystkiemu, co katolickie.