PYT. Czy opuszczenie Mszy św. z błahego powodu jest grzechem ciężkim i czy w zamian za to można wziąć udział w nieszporach?
ODP. Tak, jest grzechem ciężkim. Mszy św. nie można zastąpić innym nabożeństwem, więc i nieszporami.
PYT. Czy można odmawiać koronkę do Matki Bożej Szkaplerznej na różańcu, a brakujące 2 tajemnice przesuwać po raz drugi?
ODP. Można.
PYT. Czy myśl o samobójstwie z powodu braku pracy biurowej jest grzechem ciężkim?
ODP. Myśli o samobójstwie, nasuwająca się mimo woli, grzechem nie jest tylko pokusą; natomiast myśl dobrowolna o samobójstwie, połączona z zamiarem dokonania tej zbrodni, jest grzechem śmiertelnym.
PYT. Czy tylko za odmówienie cząstki Różańca św. przed wystawionym Najśw. Sakramentem zyskuje się odpust zupełny?
ODP. Zyskuje się także przed Najśw. Sakramentem schowanym w Tabernakulum.
PYT. Co stanie się z duszą człowieka, którego sąd skarze na karę śmierci przez powieszenie, lub na jaką inną śmierć, czy ten człowiek może być zbawiony?
ODP. Naturalnie, że może być zbawionym, byleby tylko przed śmiercią wzbudził szczery żal za grzechy i - o ile miał możność - wyspowiadał się z nich. Jeśli zaś przez pokorne poddanie się Woli Bożej, to znaczy przez uznanie słuszności sprawiedliwej kary, jaka go spotyka, przyjmuje ją jako pokutę, to może nawet bardzo umniejszyć sobie karę czyśćcową, która go czeka w tamtym życiu.
PYT. Czy Komunię Św[iętą] duchową, można przyjmować tylko w godzinach rannych?
ODP. Komunię Św[iętą] duchowną można przyjmować o każdej porze dnia i nocy.
PYT. Ile czasu potrzeba do zrobienia rachunku sumienia i wzbudzenia żalu za grzechy? Książki religijne uczą, że potrzeba tyle czasu na rachunek sumienia, ile na załatwienie ważnej sprawy. Są przecież różne sprawy ważne, przy których nawet spać w nocy nie można. Kościół św. uczy też, że chcąc rozbudzić dobry żal za grzechy trzeba zastanowić się nad pobudkami do niego, jakie nam wiara podaje, a co będzie z duszami, które z powodu prędkiej śmierci nie mają czasu na dobre zastanawianie się?
ODP. Jak długo ma trwać rachunek sumienia, tego nie da się dokładnie określić, zależy to bowiem od różnych przyczyn. Książki duchowne, mówiąc, że na rachunek sumienia tyle należy użyć czasu, i1e na załatwienie ważnej sprawy, mają na myśli nie sam czas jedynie, bo ten w miarę ważności sprawy wzrasta rzeczywiście, ale chcą podkreślić, że do rachunku sumienia tak mamy się przygotowywać, jak przy załatwianiu ważnej sprawy, Jak ważną sprawę traktujemy poważnie, z rozmysłem i dobrym zastanowieniem, tak również rachunek sumienia należy robić uważnie, z zastanowieniem, z wniknięciem w pobudki i okazje, które nas do grzechów skłaniają zastanawiając się nad okolicznościami, które grzech lekki robią ciężkim lub grzech z natury ciężki lekkim, czyśmy dane grzechy popełnili z rozmysłem i zupełnie dobrowolnie, czy też brakowało nam jednego z tych dwu, albo popełniliśmy czynność grzeszną zupełnie bez zastanowienia i niedobrowolne. Skoro w ten sposób zrobimy rachunek sumienia, i zastanowimy się nad złością i brzydotą grzechów, które miłującego nas Ojca znieważają tak bardzo, iż On w Swej sprawiedliwości musi odtrącić od Siebie dzieło rąk Swoich i ukochane Swe dziecię; jeżeli pomyślimy, iż przez grzech straciliśmy prawo do nieba a zasłużyli na wieczne potępienie, to łatwo w duszy obudzi się wstręt i obrzydzenie popełnionych grzechów (czyli żal) i zrodzi się postanowienie unikania ich na przyszłość.
Jeś1i zaś chodzi o takiego, który, umierając nagle, nie ma czasu na taki żal z rozważaniem pobudek, skłaniających do niego, wystarczy mu wzbudzić szczery doskonały żal za grzechy wszystkie, że nimi obraził Boga i taki żal, jak uczy Kościół daje mu odpuszczenie wszystkich grzechów, tak, że do piekła się nie dostanie.
PYT. W naszej wiosce założono kółko stowarzyszenia "Wici". Czy wolno być jego członkiem?
ODP. Żaden młodzieniec katolicki nie powinien wstępować do tej organizacji. "Wici" - to radykalny odłam młodzieży wiejskiej "Siew". Szerzy spopularyzowany panteizm oraz nawrót do praktyk i tradycji pogańskich. Chce je odmłodzić, albowiem "chrześcijanizm - jak pisze przywódca tego stowarzyszenia, J. Niećko - "To już tylko cmentarzysko od średniowiecza coraz bardziej zastygające". Jest to więc otwarte zrywanie z Chrystusem i Kościołem. Chrystus - to jakiś grecki Pantokratos, a chrystianizm - pogaństwo. Pod płaszczykiem zwrotu do chrześcijańskiego życia kryje się herezja. Dowodem tego fałszywy poglądu na naukę Chrystusa, z czego wypłynąć musiała walka z Kościołem katolickim. "Wiciowcy" chcą odrodzić obyczaje, a wprowadzają świadome macierzyństwo i propagują wolną miłość. A więc... pomocnicy naszych wolnomyślicieli! - Wobec tego młodzieńcom katolickim nie wolno znajdować się w szeregach "Wiciowców". Gdyby kogoś już zbałamucili i naciągnęli do siebie, winien stowarzyszenie natychmiast porzucić. Albo Chrystus i Jego Kościół albo bezbożne "wici". Katolicki młodzieniec wstępuje tylko do katolickich Stowarzyszeń Młodzieży (K. S. M.)