Dużo jest zła i grzechu na świecie. W pewnych epokach zdaje się, że zło bierze górę nad dobrem. Przegra jednak haniebnie.
Walcząc o czystość, nie umiera się bezpłodnie. Tam bowiem, gdzie umiera człowiek o tak wielki sprawę, tam rodzi się święty, zaś udział świętego w walce decyduje o zwycięstwie.
Maryja Panna specjalną miłością darzy naród polski. Cierpi z nim razem i stara się ulżyć jego cierpieniom. I naród polski nie może Jej nigdy zawieść. Musi zawsze godzien być szlachetnego imienia swojej Królowej.
Jest rzeczą zastanawiającą, jak bardzo ludzie obojętni wobec Boga są sprzeczni sami z sobą w myśleniu i postępowaniu. Za przykład mogłaby posłużyć każda dziedzina. Rozpatrzmy choćby przykład pracy.
Ponad 300. tys. wiernych zgromadziło się na placu przed bazyliką św. Piotra z okazji 25-lecia "Związku Mężów Akcji Katolickiej". Ojciec Święty wezwał mężczyzn do podjęcia czynu w obronie wiary przeciw nieprzyjaciołom Boga.
W początkach września odbył się w Rzymie Zjazd Międzynarodowej Federacji Katolickiej Młodzieży Żeńskiej, w którym wzięły udział delegatki z 40 krajów.
Z sejmowej dyskusji nad państwowym preliminarzem budżetowym dowiedzieliśmy się, że rząd nasz spodziewa się w najbliższym roku mieć czystego dochodu z samego monopolu spirytusowego 26 i pół miliarda złotych!
Nazywał się Stanisław Miszczuk, rzemieślnik z zawodu. Był moim kolegą szkolnym z lat 1918-1921.
Kiedy narody znękane długoletnią zawieruchą wojenną odbudowują zniszczone miasta i wsie, bardzo mało mówi się i robi dla moralnej odbudowy dusz ludzkich.
Powiadają, że "mężczyźni ustanawiają prawa, kobiety zaś obyczaje..." Rozkwit cywilizacji dokonał się przez kobiety. Za czasów jeszcze pogańskich obyczaje łagodniały tam, gdzie kobieta potrafiła swój wpływ narzucić.
Trudno zdać sobie sprawę, na jakie niebezpieczeństwo narażony jest katolik w kraju protestanckim. W Szwecji niebezpieczeństwo to dla katolika polskiego jest groźniejsze niż gdzie indziej, gdyż niewielka liczba naszych rodaków rozsiana jest pojedynczo lub w niewielkich grupach po całym terenie państwa.