Rycerz Niepokalanej
Rokrocznie na tle adwentowych mroków wyczekiwania jawi się przed naszymi oczyma zorza zaranna, cudna jutrzenka, Dziewica obleczona w słońce z diademem gwiaździstym na skroni - Niepokalana.
Stanisław Czepieliński
W rozmowach z wielu moimi kolegami spotykałem się często z ostrą krytyką "Rycerza Niepokalanej". Krytyka taka, czytana w jakiemś piśmie brukowym, nie wzrusza mnie wcale, bo wszak autorami tych napaści nie są ludzie inteligentni, lecz pismaki "z czarciej łaski", tendencyjnie i za judaszowy grosz bluźniący przeciwko temu, co piękne i dobre.
Któż z nas nie słyszał o dzielnym pułku ułanów Jazłowieckich! Zwycięstwa odniesione pod Jazłowcem 11-13 lipca 1919 r. zyskały mu sławę i rozgłos. Nie tylko krzyż "Virtuti Militari" jest jego chlubą, ale i szczególny kult Niepokalanej Dziewicy.
Jeden z pielgrzymów
W zachodniej Małopolsce istnieje starożytne miasto Bochnia, wywodząca swą historię od r. 1251. Ongiś był to ogród zamożny, bo nie tylko kopalnie soli przynosiły znaczne dochody, ale także i handel, który miasto - leżące przy trakcie łączącym Polskę z Węgrami a zarazem przy drodze wiodącej z Krakowa na wschód - prowadziło na szeroką skalę.
Maria Szelchauzowa
Przybyły do Wiecznego Miasta dwie polskie pielgrzymki. Dwie te pielgrzymki złączyły się, aby razem złożyć hołd Ojcu Św[iętemu] oraz uczestniczyć w uroczystościach cudu św. Januarego w Neapolu.