Od Wydawnictwa
Zwykle do numeru grudniowego załączaliśmy blankiety nadawcze PKO (czeki), by ułatwić Czytelnikom złożenie ofiary na prenumeratę "Rycerza" lub inne cele. W tym roku załączamy tzw. "przekazy rozrachunkowe" koloru błękitnego, które Ministerstwo Poczt i Telegrafów niedawno wydało, a na których już jest nasz adres wydrukowany.
Lecz dlaczego zmiana - spyta niejeden? Otóż PKO od września wprowadziło podwyżkę opłat, tak, ze obecnie kto przesyła dotychczasowym "czekiem" PKO choćby najmniejszą kwotę musi opłacić przy wydawaniu najmniej 10 gr.
Przy przesyłaniu zaś pieniędzy przekazem rozrachunkowym Czytelnicy nie ponoszą żadnych opłat. Koszta przesyłki już same wydawnictwa ponoszą a wpłacający nic nie opłaca. Przekazy te prościej i łatwiej wypełnić niż czeki. Wystarczy bowiem wpisać po lewej stronie przekazu - na kropkowanych liniach - adres tej osoby, na którą "Rycerza" przychodzi, a na zakreślonych liniach wysyłaną kwotę. Na odwrotnej zaś stronie przekazu, w lewej części, cel wpłaty, tj. na co lub za co pieniądze się przesyła. Kto by miał jeszcze jakie trudności temu każdy urzędnik pocztowy chętnie i bez żadnych opłat wyjaśni i dopomoże.
Na jeden przekaz można nadać tylko na razie do 15 zł. Ponad tę kwotę trzeba użyć dwóch względnie więcej przekazów. Naturalnie, jeśli ktoś ma jeszcze blankiety nadawcze PKO z naszym numerem 150.283, to może się nadal nimi posługiwać.
W końcu nieśmiała prośba, by te przekazy wróciły jaknajliczniej do wydawnictwa, szczególnie od tych Czytelników, którzy od kilku lat milczą... Dłużyska, zwłaszcza za papier na "Rycerza" i kalendarz, strasznie nas gniotą. A przecież za 2 złote rocznie, mimo naprawdę ciężkich czasów, wielu może się jeszcze zdobyć. Przez to nie tylko spełni się wielki obowiązek katolicki - popierania dobrej prasy, ale wykona się rzecz miłą Matce Najśw., Której czci "Rycerz Niepokalanej" służy i Której Niepokalanów jest własnością zupełną.