Był synem zamożnego kupca. Ceniono go i szanowano w mieście. Ojciec marzył o godnościach państwowych dla niego, on sam zaś wyrywał się do sławy, do wielkości, do czynów rycerskich.

Runęły wyniosłe trony, posiadaczy ich pochłonęła zimna mogiła, a pleśń zapomnienia otacza ich coraz większa. Lecz jest jeden Władca, jeden Pan i Król nad króle, Którego mgła niepamięci nigdy nie ogarnie, Którego królestwa nikt, choćby najmożniejszy, zniszczyć nie potrafi.

Dawnymi czasy tylko ludzi starszych częstowano Różańcem, "Starzy - mają czas - niech odmawiają Różaniec" - mówiono. Czyżby tylko dla starszych pozostawić Różaniec?! O, nie! Nie tylko starzy, ale i młodzi, a nawet dzieci powinni odmawiać Różaniec!

Co za piękne słowa! Herezje, a więc nie heretyków niszczy, bo ich kocha, pragnie ich nawrócenia, właśnie z miłości ku nim uwalnia ich od herezji, niszczy w nich błędne poglądy i przekonania.

Stojąc u grobu św. Franciszka z Asyżu, myślałem o Leninie. Obaj nie żyją już, spełnili i zamknęli dzieło życia swego. Do obu pielgrzymują tłumy. Obaj rozbudzili nadzieje serca ludzkiego.

Nazywam się Zuzanna Delorme; liczę lat 29; byłam aktorką i lubiłam mój zawód aż do... szaleństwa, tak, jak się kocha swoją religię! Co do tej ostatniej, niestety, opuściłam ją od lat 13.

Czy to prawda, że są ludzie na świecie, którzy nie mają żadnej wiary?

Wiersz.

Było to w niedzielę Świętej Trójcy roku 1925, dnia 7 czerwca. Jedną z ulic stolicy Irlandii szedł skromnie, ale porządnie ubrany mężczyzna. Właścicielka małego sklepu, znajdującego się przy owej ulicy, spostrzegła, że mężczyzna nagle upada.

O, gdyby wszyscy grzesznicy do Tej słodkiej Matki się uciekali, pewnieby im Pan Bóg przebaczył wszystkie grzechy (św. Ryszard). - Wierzaj bracie, że tak jest. Sam jestem owym "synem marnotrawnym", co w najwyższej ohydzie zaprzedawszy ciało i duszę piekłu, stałem się cuchnącym duchowo trupem.

Wielka prasa światowa znajduje się przeważnie pod wpływami masońskimi i żydowskimi. Od oskarżeń, potępień urojonych krzywd żydowskich i masońskich rozbrzmiewa cały świat, bo wielka prasa światowa poświęca wiele miejsca, chwytając i uwypuklając każdy szczegół.

Znów paru nowymi wiadomościami z Niepokalanowa pragniemy się podzielić z Wami, Kochani Czytelnicy i Dobrodzieje nasi.

Bolesnem echem odbiła się w mej duszy wiadomość, że "Rycerz Niepokalanej" jest niektórym solą w oku.