Rycerzu, czuwaj!

Na okładce "Rycerza" widnieje postać Niepokalanej, miażdżącej Swą stopą węża, który oplata świat. Z Jej rąk zwróconych ku ziemi, spływają promienie łask. Obraz ten zawiera całą istotę Milicji Niepokalanej. Członkowie M.I.[1] oddają się bezgranicznie Niepokalanej, by mogła ich użyć za narzędzie do tego, co Sama czyni, to jest zwalczania szatana i dopomagania duszom do uświęcenia.

Milicja walczy i zdobywa. Walczy z tym wszystkim, co skalane, co nie prowadzi do Boga, co pochodzi od węża piekielnego. Rycerz Niepokalanej nie jest obojętny na szerzące się i zatruwające dusze ludzkie zło, ale je nienawidzi i prześladuje przy każdej sposobności. Walczy w pierwszym rzędzie z wadami swoimi. Ale nie boi się też stanąć przeciwko całej plejadzie herezji i zrzeszeń o najrozmaitszych nazwach, które sprzysięgły się przeciw prawdzie Bożej i brudem moralnym kalają, świat.

I zdobywa. Nie z fanatyzmem, niszczeć heretyków i bezbożników, bo ich miłuje i właśnie z miłości ku nim, by ich od zarazy heretyckiej uwolnić, herezje, błędy niszczy. Rycerz Niepokalanej nie zacieśnia swego serca do siebie tylko, ale obejmuje nim cały świat, wszystkich i każdego z osobna. Dla wszystkich pragnie szczęścia, a wiedząc, że ono jest w oświeceniu wiarą katolicką i w oczyszczeniu z grzechów, stara się o nawrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków, żydów itd., a zwłaszcza masonów, i o rozpalenie serc wszystkich miłością ku Bogu.

Niepokalanej jest Milicja, gdyż jej członkowie oddaję się Maryi bez żadnych zastrzeżeń. A oddanie swe zasadzają nie na ciągłej pamięci o Niej, ale na zjednoczeniu woli. " Ona zetrze głowę twoją" - zapowiedział Bóg szatanowi, wskazując na Matkę Swego Syna, a Kościół przyświadcza: "Wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie". Rycerze walczący z wężem i herezję, chcę być narzędziem w mocarnym ręku Niepokalanej, by przez nich raczyła dziś zdziałać to, co o Niej w powyższych zdaniach powiedziano. Im doskonalej będziemy Jej, tym swobodniej będzie mogła Ona Sama nami kierować, a ponad to nie ma skuteczniejszej akcji.

Wobec tak określonego celu i drogi doń wiodącej, przed rycerzem Niepokalanej - tysiące środków. Wszystkie, byle godziwe, na jakie tylko pozwoli stan, warunki i okoliczności. Modlitwa, dobry przykład, słowo apostolskie, prasa, współpraca z duchowieństwem, uświęcenie rodziny, szkoła, miłosierdzie chrześcijańskie, cierpienie... Wybór ich zostawia się gorliwości i roztropności każdego. Jedni będę działać pojedynczo, inni zaś, wiążąc się pomiędzy sobą różnymi ustawami, wspólnymi siłami do celu zdążać będą. W obu grupach będę równie dobrzy rycerze. Bo każdy, kto zachowuje wiernie Program M.I.[2] - ten oczywiście jest dobrym rycerzem Niepokalanej, chociażby nie należał do żadnego koła M.I. Milicja zatwierdzona przez Stolicę Apostolską w formie pobożnego związku, nie musi posiadać do Swej ważności ani zarządów ani zebrań. Chodzi jej głównie o to, by duch całkowitego oddania się Niepokalanej wszedł wszędzie, nawet do innych stowarzyszeń,

Dzisiejsze jednak czasy wymagają od katolików ścisłego i planowego zrzeszania się jako przeciwwagi na silne organizacje heretyckie i bezbożnicze. Z radością witamy prace Sodalicji, Tercjarstwa i Caritasu, czekamy na Akcję Katolicką. Przy ich boku dla wspólnego celu chcą działać koła M.I., rozsiane przed wojną szeroko po Polsce i w świecie. W czasie wojny przycichła u nas ich działalność, ale teraz w wolnej i demokratycznej Polsce coraz liczniejsze głosy napływają do nas w sprawie ożywienia pracy tych kół. Inni proszą o wskazówki, jak zakładać nowe koła. Przypominamy więc, że podstawą każdego koła MI winien być Dyplomik milicyjny, forma zaś - przepisy kanoniczne tyczące związków pobożnych (Piae union es)[3], określone bliżej przez Generała OO. Franciszkanów w "Statucie Pobożnego Stowarzyszenia Milicji Niepokalanej"[4]. W tym duchu i w tych ramach może każde koło nakreślić sobie szczegółowy program pracy, dostosowany do warunków miejscowych.

Rycerze Niepokalanej! Do czynu! Zdobyć musimy cały świat dla Niepokalanej, a przez Nią dla Najsłodszego Serca Jezusowego i to jak najprędzej! Niech nas nie zraża złośliwe posądzanie pewnych czynników o ciemną ideologię. Cel nasz jasny - pokrywa się z celem Kościoła. Drogę całkowitego oddania się Niepokalanej, po której kroczymy, utarła pobożność chrześcijańska, a zatwierdził ją sam Papież Pius XII, kiedy w 1942 r. oddał cały świat Niepokalanemu Sercu Maryi i zachęcał wszystkich do osobistego poświęcenia się Maryi. On też przyklasnął 25-letniej pracy M.I., wysyłając w 1942 r. list do jej najwyższego Moderatora, Generała OO. Franciszkanów, wyrażający uznanie i pochwałę tego stowarzyszenia.

"Pobożny Związek Milicji Niepokalanej - pisze - który powstał 25 lat temu w gronie zasłużonego zakonu franciszkańskiego, uznać należy za instytucję naprawdę opatrznościową, a to dzięki świętym celom, jakie jej przyświecają, a zwłaszcza dzięki dziełom jakich dokonała i jakie prowadziła do ostatniej chwili z wielkim pożytkiem dla dusz i zasługą dla apostolstwa katolickiego. Stąd Ojciec św. nie szczędzi jej słów zachęty i pociechy. Uważa ją za dzieło bardzo zasłużone ze względu na rozległą działalność, jaką rozwijali jej liczni członkowie przez modlitwę, ofiarę i prasę.

Jeżeli trudności obecnej chwili nie dozwalają wszędzie rozwijać podjętego dzieła, lub je utrudniają, nie należy się tym zniechęcać, lecz z dobrą wolą, środkami możliwymi w dzisiejszych czasach, starać się trzeba o uświęcenie własne i bliźniego i o nawrócenie grzeszników i błądzących.

Dziękując Bogu za zdziałane przez te 25 lat dobro, Ojciec Św. ufa, że ziarno zasiane i owoce zebrane, jak są pociechą dla wszystkich, tak też będą pobudką do dzieł jeszcze większych i lepszych, a zwłaszcza wzmogą ufność w Bogu, który natchnął to dzieło i błogosławił mu, a przez Niepokalaną uczynił owocnym dla swej chwały". Kończąc list Papież wyraża ojcowskie uznanie dla kierowników M. I., a wszystkim członkom udziela błogosławieństwa apostolskiego.

Rycerze i Rycerki Niepokalanej! Najwyższa władza kościelna potwierdza nasze ideały i zachęca do dalszych wysiłków. Więc naprzód! Wypełniajmy program katolicki w duchu M.I., a w święto Niepokalanego Poczęcia odnówmy swoje rycerskie oddanie się Niepokalanej!


[1] MI - skrót łacińskiej nazwy Milicji Niepokalanej - Militia Immaculatae

[2] Patrz str. 83.

[3] Kodeks Prawa Kanonicznego, tytuł 18 i 19, zwłaszcza kanony: 694, 712 n. 1,2,3; 698, 716, 717.

[4] Centrala M.I. w Niepokalanowie wysyła na życzenie Dyplomiki i Statut.