Rozporządzenie biskupów meksykańskich

Meksykańscy biskupi wydali następującą odezwę do swoich kapłanów i wiernych na czas obecnego prześladowania. Dla kapłanów: 1) Usuńcie się tymczasowo od swego kapłańskiego urzędu. Kościołów nie opuszczajcie. Jeżeli z kościoła wypędzą was siłą, polećcie dozór nad nim jakiemuś dobremu katolikowi, mieszkającemu w pobliżu. 2) Gdy was wypuszczą z więzienia, wracajcie z powrotem do swoich kościołów. Więcej trzeba słuchać Boga, niż ludzi. 3) Wiernych pouczyć, by nie uczęszczali na niekatolickie nabożeństwa. 4) Pouczyć wiernych o ekskomunice na tych, którzy biorą udział w napadach na kościoły. - Dla wiernych: 1) Gdzie nie ma kapłanów, tam chrzcić muszą wierni. 2) Gdzie umierający nie mają możności otrzymać rozgrzeszania, tam ich pouczyć, by wzbudzali w sobie żal doskonały. 3) Co do małżeństwa, to w normalnych czasach nie ma przed Bogiem znaczenia żaden związek, jeżeli go nie pobłogosławi Kościół. Na czas prześladowania jednak wydamy w swoim czasie odpowiednie zarządzenia. 4) Szkołę wrogą Kościołowi natychmiast zamknąć. Książki szkolne, jakie dzieci dostają do rąk, natychmiast przejrzeć i błędy poprawić. 5) Wierni powinni wiedzieć, że nie wolno im buntować się, albo używać jakichkolwiek gwałtów, by odzyskać odjęte katolikom prawa. Ich zachowanie powinno być całkiem bierne. 6) Wierni powinni łączyć się w pokojowe i legalne organizacje. 7) Celem organizacji będzie postaranie się wpierw o złagodzenie, potem o reformę, a wreszcie o zniesienie prześladowczych ustaw. 8) Katolicy mają ścisły obowiązek brać udział w wyborach i głosować za kandydatem najmniej wrogo usposobionym dla naszej religii.

Zważmy jak przykre warunki!

Bądźmy i my na wszystko gotowi. I u nas w Polsce może Chrystus ciężkim doświadczeniem przesiać kąkol, a pozostawić tylko czerstwą, wyborową pszenicę...

Krzepmy się, póki czas!

A za braci naszych w Meksyku - gorąco się módlmy, by wytrwali.


Witaj, o Pani nasza, któraś smutek, będący dziełem Ewy zmieniła ffna radość!

Św. Teofil