Potrzeba żelaznych natur

Ponad falami Oceanu Spokojnego wznosi się wyspa Hawai, cel wycieczek wielu turystów, poszukujących "cudów" przyrody. Każdy turysta stara się dostać do doliny Manoa, zwanej "rajem ziemskim". Jest to według zapewnień badaczy przyrody najbardziej uroczy zakątek ziemi. Dolinę okalają strome góry ze źródłami potoków. Na stokach gór - liczne trzody bydła. W dolinach wiatry gromadzą deszcze i łagodzą tropikalne gorąco. Zejdźmy w dolinę. Przed sobą mamy orzeźwiający deszczyk a za sobą słońce. Natomiast, jakby przyczepiona do stromej ściany górskiej, zajaśnieje przed nami siedmiobarwną tęcza.

O niej mieszkańcy wyspy opowiadają takie podanie: Piękna księżniczka Manoa, nagabywana nieustannie przez wielbicieli, prosiła bogów o opiekę, a ci przemienili ją w tęczę. Odtąd każdemu zwiedzającemu doliną, postać księżniczki jest miłą, bliską i nieosiągalną zarazem. Chcesz ją uchwycić, usuwa się z rąk, nie ustępując jednak z oczu.

Oto wspaniały obraz "Matki Najmilszej". Tej, która jest wzorem najczystszej, nienaruszonej i nieskalanej dziewiczości. Ona jest Królową dziewic, Panną nad pannami, nad wyraz piękną wśród wszystkich stworzeń.

W Niej piękność i wdzięk dziewiczej czystości wzniosły się na najwyższy szczebel. Niepokalana stała się Królową pięknych nad podziw aniołów. Jest Królową anielską.

W Jej ślady wstępują młodociane dusze, w których tkwi zrozumienie dla wszystkiego co piękne, wzniosłe, niebiańskie, anielskie i boskie. Ideał mariański wabi te dusze, jaśnieje przed nimi, jest im na pierwsze spojrzenie prawie, że dotykalnie bliski. Jednak w rzeczywistości nieosiągalny i niedostępny. Można tylko iść za nim i nieco się do niego zbliżyć.


Każdy okres czasu ma jakąś, właściwą sobie chorobę, która nieraz przeobraża się w zarazę. W tym nasileniu wciska się ona niekiedy i w szeregi wiernych i powoduje zakażenie. Tak było np. z pogańskim humanizmem XV i XVI wieku.

Niemoralność i gonitwa za uciechami - to choroba naszych czasów!

Czyż mało ludzi składa im ofiary wśród tych nawet, którzy jakoby dla Chrystusa pracują? Obracamy się w tej zatrutej atmosferze i nie zdajemy sobie z tego sprawy. Doradza się, czy też obojętnie się patrzy, gdy młodzież przedwcześnie zaznajamia się w sprawach dotyczących VI przykazania, zanim ich usposobienia mogły się skrystalizować. Poznanie tego jest jednak bezsensowe i bezcelowe. Św. Augustyn miał w tych sprawach niezwykłe doświadczenie. Krańcowo przeciwnie się na nie zapatruje: "Zwalczam namiętności, nie folgowaniem im we wszystkim, lecz łamaniem ich".

Ludzie obecnej doby mniemają, że cały świat zdobędą dla Chrystusa, gdy zobojętniałym w wierze przedstawią zupełną swobodę w rzeczach Wiary. A kogo zdobyli dla Chrystusa?...

Inni ratują młodzież folgując jej w życiu moralnym, a gdy ktoś innego jest zapatrywania wyśmiewają go, jako nieznającego duszy młodzie[195]ży. Piętnują go, że jest przestarzałych poglądów. Doświadczony wychowawca protestancki Foerster, chcąc zachować u powierzonej sobie młodzieży najdroższy skarb nienaruszonej czystości, chwytał się różnych sposobów, aż wreszcie musiał przyznać, że skuteczny po temu środek mają jedynie katolicy. Do dzieci mawiał: "Wiecie kochane dziatki, że wasi katoliccy koledzy i koleżanki czczą Maryję Pannę, idźcie za ich przykładem!" I rozwodził się szeroko nad czcią Najświętszej Panny.

Dlaczego dziś tak mało mamy młodzieńców podobnych do św. Alojzego? - Bo brak nam żelaznych natur!

Nie przedstawiajmy sobie św. Alojzego jako charakter zniewieściały. W rzeczywistości cechowała go niezwykła energia, hart ducha i siła woli.

A nowoczesna literatura?... Serce krwawi się każdemu, który ma styczność z młodzieżą i widzi rozszerzające się zło. Już św. Augustyn żalił się, że w szkole musieli "łykać" tę truciznę, a nie było nikogo, który by podniósł rozumny sprzeciw. Pewien więzień powiedział: "Nie byłbym spadł tak nisko, gdyby nie złe książki! Zepsuło mnie dzieło Goethego: Cierpienie młodego Werthera. Goethe, pisarz sławny w literaturze niemieckiej wyrwał z rąk swej przyjaciółki Ulryki Lemetz własną swą książkę, mówiąc: "To nie dla ciebie".

Inny więzień powiedział o czytelnikach złych książek: "To ludzie karmiący się padliną".

Książki niemoralne: ich autorowie są współpracownikami piekła. Hasłem jego jest śmierć i zniszczenie, którego chce dokonać w duszach i ciałach ludzkich. Szatan sprowadził śmierć na ziemię, a najmilszą mu przysługą jest niewiara i niemoralność.

[196]Inne jest hasło Stwórcy: Dać człowiekowi u zarania bytu życie duszy i to życie w nim podtrzymywać. Stąd Jego przykazanie: Nie cudzołóż. A obroną przed upadkiem jest czystość Niepokalanej. Spojrzenie utkwione w Pannie Najczystszej wskazuje sposoby utrzymywania czystości duszy i ochrony przed skalaniem.

Nabożeństwo do Najświętszej Panny Niepokalanej doda każdemu sił do najcięższej walki, od której prawie żaden człowiek nie jest wolny. Matka Najmilsza, Matka Zbawiciela uczyni nam to zmaganie znośnym. Miłując Ją, dążyć będziemy do cnoty, porzucimy to, czym chce nas karmić świat. Matka Dobrego Pasterza wzmocni nas Swymi łaskami.

Niepokalana

Chociaż Niepokalana jest Królową Anielską to jednak nie zapomina o naszej nędzy ludzkiej. Nie przystało i niepodobieństwem jest, aby takie jak Jej miłosierdzie zapomnieć mogło o takiej, jak nasza, nędzy... św. Jan Damasc.