Nowy podział djecezji w Rzeczypospolitej polskiej
Drukuj

W dzień św. Szymona i Judy, a więc w rocznicę swej konsekracji biskupiej, dokonanej lat temu sześć u św. Jana w Warszawie, ogłosił Ojciec św. Pius Xl, bullę, rozpoczynającą się od słów: Vixdum Poloniae unitas, a określającą nowe granice djecezyj polskich, zastosowane do obecnych granic Rzeczyposplitej. Powód do tego podają pierwsze trzy zdania bulli, z których przebija życzliwość dla nas Piusa Xl. "Zaledwie cudownie dzięki Opatrzności Boskiej, została przywróconą Polsce jedność, po długiej onego katolickiego Narodu pod różnemi rządami rozłące natychmiast powstała tam potrzeba urządzenia nietylko spraw świeckich, ale także i to przedewszystkiem duchownych". Zaczem sprawę nowego rozgraniczenia djecezyj obrządku łacińskiego załatwiono w konkordacie zawartym ku niezmiernej radości Ojca Św., który był "świadkiem i uczestnikiem nieszczęść wojny i radości zmartwychwstania onego wielce szlachetnego Narodu".

Odtąd cała Rzeczpospolita Polska pod względem kościelnym, podzielona będzie na 5 prowincyj, które od stolic na czele nich będących arcybiskupów - metropolitów zwać się będą: 1) gnieźnieńska i poznańska, 2) warszawska, 3) wileńska, 4) lwowska i 5) krakowska. Każda prowincja kościelna składa się z pewnej ilości djecezji. Najwięcej z nich, bo sześć, mieć będzie prowincja warszawska, gdyż prócz kościoła metropolitalnego należeć tu będą djecezje: płocka, łodziańska, sandomierska, lubelska i siedlecka czyli podlaska. Pięć djecezyj obejmie prowincja krakowska, bo prócz krakowskiej nadto tarnowską, kielelecką, i dwie nowe djecezje, t. j. częstochowską i katowicką. Cztery djecezje złożą się na prowincję najstarszą, a więc: gnieźnieńska, poznańska, chełmińska i włocławska. Po 3 djecezje wreszcie mieć będą metropolje: wileńska i lwowska. Do pierwszej z. nich należeć będzie djecezja wileńska, łomżyńska i pińska, do drugiej lwowska, przemyska i łucka.


Biada duszom, które wymykają sie nawet i z rąk tej Najmiłościwszej Pośredniczki! niemasz wątpliwości, że przeklęte one zostaną i zginą na wieki.

Ś. Bonawentura.