(Na dzień Narodzenia | Najśw. Maryi Panny - 8 września).
Niepokalana - to wyraz jedyny,
Co mi jutrzenką w duszy promienieje
W czarne momenty życiowej godziny,
Gdy wszelkie światło - gaśnie i mdleje...
Niepokalana - pociecha krzepiąca,
Swym słodkim brzmieniem me serce nasyca
Jako poezja w błękitach ginąca,
Jak blask srebrzysty z lazurów księżyca.
Niepokalana - echo rajskich dźwięków,
Coś, co upaja, utula, łagodzi,
Co stłumia okrzyk przebolesnych jęków,
Smutną niedolę wygnańczych dusz słodzi.
Niepokalana... zda się, żem słyszała
W boskiej symfonii dźwięk Twego Imienia -
Kiedyś, gdym jeszcze w kolebce sypiała,
Daleka troski i rozgoryczenia.
Niepokalana... Gdy na nieboskłonie
Zgasną ze zmierzchem wraz zorze różane -
W niebios szafirze, w srebrnych gwiazd milionie
Czytam to wdzięczne Imię wypisane.
Niepokalana - lśni w zórz niebnych złocie,
Niepokalana - głos dzwonków w dal niesie,
Niepokalana - w skowronka szczebiocie...
Niepokalana - śpiewa słowik w lesie.
Niepokalana szepcą moje wargi,
Kiedy drżą strute goryczy kroplami
Niezdolne wydać, wobec ludzi skargi,
Ani zapłakać wynurzenia łzami.