Modlitwa o nawrócenie Rosji

W końcu [1929] roku w imieniu Ojca Św[iętego] przybył do Lisieux, gdzie w klasztorze karmelitanek żyła i umarła św. Teresa od Dzieciątka Jezus, ks. bp d’Herbigny, Prezes Instytutu Wschodniego w Rzymie, by wezwać karmelitanki do modlitw o nawrócenie nieszczęśliwej Rosji, której to sprawie wymieniony Dostojnik szczególnie się poświęcił. W niezwykle interesującej i przejmującej konferencji przedstawił biskup karmelowi w Lisieux bolesny stan Kościoła katolickiego w Rosji i głośno przemawiające pobudki, by ofiarą i modlitwą swoją spieszyły na jej ratunek.

"W roku 1925 - opowiada - nie było już w Rosji ani jednego biskupa katolickiego cieszącego się wolnością - zatem i niebyło nadziei utrzymania hierarchii kościelnej i zasiłku nowowyświęconych kapłanów, z których starsi z każdym niemal dniem ubywali. Wtedy to, z woli Ojca Św[iętego] zostałem wyświęcony na biskupa dnia 29 marca 1926 roku, przy drzwiach zamkniętych w kaplicy nuncjusza apostolskiego J.E. msgr. [Eugenio Maria Giuseppe Giovanni] Pacelli w Berlinie; dzięki utrzymaniu sprawy tej w tajemnicy danym mi było za powrotem do Rosji udzielić sakry biskupiej Ks. Neveu i innym księżom, co umożliwiło utrzymanie się duchowieństwa, bodaj w warunkach przypominających pierwotne czasy Kościoła św".

Zapytany Dostojnik, czy nie wystawiał się tym na niebezpieczeństwo utraty życia lub niewoli, odpowiedział z uśmiechem: "Ale cóż to jest! Prawdziwymi bohaterami są ci, którzy od jedenastu lat i więcej trwają tam wśród najsroższych doświadczeń!"

Wzruszający jest przykład jednego z biskupów wyświęconych przez msgr. d’Herbigny. Uwięziony, zmuszony do ciężkiej pracy przy lodowcach podbiegunowych, pozbawiony pokarmu i okrycia, żyć musi w towarzystwie złoczyńców i znosić nieludzkie obchodzenie. A jednak wśród tego prześladowania zachowuje błogą pogodę ducha i tylko o wdzięczności mówić umie. Pisząc do swoich krewnych, nawołuje ich, aby wraz z nim Bogu dzięki składali za to niezrównane dobrodziejstwo, iż wybrać go raczył na drogę cierpień i prześladowania. Choć ceni sobie nadewszystko łaskę powołania i sakry biskupiej, w oczach jego jednak przywilej oddania chwały Bogu przez ofiarę całej swej istoty wydaje się mu szczęściem nieocenionym i jeszcze większym. Błaga swoich przyjaciół, by wraz z nim modlili się za jego prześladowców i katów. Zagrożony utratą słuchu, pisze list do Papieża, a czyni to tak wzniosie i rzewnie, że wzrusza do łez Ojca Św[iętego] "To ostatnie doświadczenie jest łaską wybrania, gdyż kalectwo to, dokonując dzieła odosobnienia od stworzeń, zbliża mię do nieba" - pisze świątobliwy biskup.

My dodamy jeszcze, że przytoczony wyżej przykład jest jednym z bardzo wielu świadczących o straszliwych mękach, jakie Duchowieństwo katolickie już od szeregu lat w tym królestwie antychrysta cierpi. - By więc uprosić spokój i łaskę nawrócenia dla tego nieszczęśliwego kraju, Ojciec Św[ięty] Pius XI zwraca się do św. Teresy od Dz. Jezus i Jej z całą ufnością sprawę tę powierza. W tym celu została ułożona specjalna, odpustem obdarowana, modlitwa, której treść niżej podajemy:


O ukochana św. Tereso od Dz. Jezus, któraś obiecała, że niebem twoim będzie czynić dobrze na ziemi, racz miłosierne rzucić spojrzenie na te olbrzymie kraje wschodniej Europy i północnej Azji. Wszyscy, którzy tam chcą się utrzymać przy Wierze Chrześcijańskiej, wystawieni są codziennie na najsroższe katusze: systematycznie głodzeni, narażeni na choroby najdotkliwsze, na długie tortury w śniegach i lodowcach, na niekończące się męki w ciemnych więzieniach, w których wierni, zakonnicy i zakonnice, biskupi i kapłani w towarzystwie najgorszych zbrodniarzy przebywać muszą. Męki ich trwają od szeregu lat, a wielu z nich krwią własną przypieczętowało swoją wierność Chrystusowi.

O Święta, słodka i współczująca Tereso, razem z Aniołami Stróżami tych wyznawców Wiary, proś Ducha Św[iętego] o podtrzymanie męstwa, wiary, pobożności i cierpliwości tych, co tam zostają. Proś o ustrzeżenie ich serca, by wraz z przebaczeniem i cichością względem swoich katów, ufność ich nie ustawała, że łzy ich i krew, w złączeniu z Krwią Najdroższą Boskiego Odkupiciela, wynagrodzeniem będzie za bluźnierstwa bezbożników, że miłosierdzie Boże pociągnie biedną Ojczyznę i wyswobodzi ją od ohydnych błędów materializmu, komunizmu i ateizmu, przygotowując powrót do jedności w Wierze w Kościele Katolickim.

Dobroczynna Tereso od Dzieciątka Jezus, Ty, co tak pragniesz pozyskać dusze i serca Bogu i jedynemu Jego Kościołowi na całym świecie, Ty, której opiece polecił Ojciec Św[ięty] swoje seminarium duchowne rosyjskie w Rzymie, by kształcić tam kapłanów uczonych, cichego i pokornego serca, wyjednaj u Najświętszej Panny, by Boski Syn Jej oświecił i zasilił najobfitszymi łaskami - zwłaszcza darem modlitwy, czystości i gorliwości, tych wszystkich, których sobie wybrał w Rosji i poza Rosją, by współpracowali nad zbawieniem dusz rosyjskich; poleć św. Józefowi te dusze, gniecione cierpieniem tak we własnym kraju jak na wygnaniu. Przyciągnij młodzież wonią Twych cnót anielskich.

Niech wszyscy poznają prawdę jedynego Kościoła Katolickiego. Niech zawierzą Jego czułej opiece, by pod przewodnictwem Następcy Piotrowego ojczyzna ich wraz z wszystkimi narodami poświęciła się Najświętszemu Sercu Bożemu, aby przez Nie zbawieni, przyłączyli się do powszechnego wołania: Chwała bądź Bożemu Sercu, przez Które nam stało się zbawienie, Jemu cześć i chwała przez wszystkie wieki. Amen.

Zbawicielu świata, Zbaw Rosję (3 razy).
Wspomożenie Wiernych (3 razy).
Królowo Męczenników (3 razy).

V. Ręka Pańska umocniła Cię.
R. I dlatego błogosławioną będziesz po wszystkie wieki.

Módlmy się: Panie, który rzekłeś: jeśli się nie staniecie podobnymi do dziatek nie wnijdziecie do Królestwa niebieskiego, daj nam błagamy Cię naśladować tak wiernie świętą Twoją Dziewicę Teresą w pokorze i prostocie serca, byśmy zasłużyli dzielić z Nią wieczną nagrodę. Który żyjesz i królujesz Bóg w Trójcy Św[iętej] na wieki wieków. Amen.

300 dni odp. za każdym razem. Odp. zup. raz na miesiąc, kto codziennie odmawia. (Ważne na 7 lat).

Lisieux, św. Teresa od Dz. Jezus

Św. Teresa od Dz. J[ezus] w ogrodzie klasztornym w Lisieux.