Młodzież pod sztandarami M.I.

"Kłamie ten, kto mówi, że młodzież dzisiejsza ma przewrócone w głowie. Owszem, są różne typy, ale faktem jest, że my Polacy mamy w swej krwi cześć i kult dla Niepokalanej i młodzież reaguje na ujemne o «Rycerzu» sądy przez manifestacyjne wpisywanie się do M.I.". Tak pisze nam jedna rycerka Niepokalanej, a wiele listów młodzieżowych na stole redakcyjnym świadczy, że M.I. wykrzesuje z serc młodych najpiękniejsze ideały i pozwala im urabiać się pod opieką Niepokalanej w dzielnych katolików i prawych obywateli.

Oto fragmenty z tych listów:

"MY DZIECI SZKOŁY POWSZ. Z N. pragniemy zostać rycerzami i rycerkami Najśw. Maryi Panny. Oddaliśmy się Tej Pani na wierną służbę. Chcemy dla Niej dużo w życiu zrobić. Przede wszystkim wypowiadamy walkę grzechowi. Nie ścierpimy go w nas samych, a innym dzieciom chcemy być przykładem. W miarę postępu naszych lat starać się będziemy pogłębiać nasze wiadomości religijne, a zwłaszcza naszą miłość ku Panu Jezusowi i Jego Przenajśw. Matce".

MŁODZIEŻ Z GIMNAZJUM X. opisuje, jak urządziła sobie uroczystość przyjęcia do M.I.

"Miejscowy ksiądz przygotował nas trzydniowymi rekolekcjami. Po nich wszystkie po uprzednio odbytej spowiedzi przystąpiłyśmy do Stołu Pańskiego. Pod koniec nabożeństwa na stopniach ołtarza kapłan nałożył nam medaliki, odmówiłyśmy akt poświęcenia się Niepokalanej i tak zostałyśmy pasowane na rycerki Maryi. Radość niewymowna rozpiera nasze serca, że właśnie my, katoliczki mamy to szczęście być rycerkami Niepokalanej, że możemy szerzyć Jej kult i cześć wśród dzisiejszego tak zdemoralizowanego świata. Ponieważ nie jesteśmy miejscowe, więc zadaniem każdej z nas jest rozszerzać Milicję Niepokalanej w swojej miejscowości i rozpowszechniać «Rycerza Niepokalanej»".

PRZEDSTAWICIEL UNIWERSYTETU X., zostawszy rycerzem Niepokalanej, pisze o sobie i kolegach:

"Dziś nie wyobrażam sobie życia bez Niepokalanej. Chcę żyć dla Niej i Jej służyć tu, gdzie najwięcej trzeba walczyć o Jej cześć i chwałę... My jesteśmy twardymi młodzieńcami, bo wychowała nas nie rozkosz, nie pieszczoty, ale twarda, ciężka praca rolnika. Jesteśmy synami chłopa, a wiadomo, że w tych masach ludowych tkwi największy kult dla Maryi. Czci Jej Imienia będziemy zawsze bronić, tak samo tych, którzy Jej służą".

SEMINARIUM NAUCZYCIELSKIE składa oświadczenie:

"Mamy szczerą wolę należeć do ML Znamy jej cele i pragniemy, jak najlepiej spełniać przyjęte na siebie obowiązki. Wiemy jak wielką bierzecie odpowiedzialność za swoje czyny, gdyż mamy być, tymi, na których patrzą krytycznie wrogowie Kościoła i starają się ujrzeć w nich jak najwięcej złego. Przyrzekamy być apostołami kultu Niepokalanej dziś wśród koleżeństwa, a za pewien czas jako nauczyciele-wychowawcy".

KLERYCY Z SEMINARIUM X. dziękują nam za wpisanie ich w poczet członków Rycerstwa Niepokalanej i dodają:

"Pod wpływem przeczytanej książki «Skąpiec Boży» powstała w łonie naszej Sodalicji Sekcja Przyjaciół Niepokalanowa, której członkowie pragną nie tylko szerzyć kult Niepokalanej, rozpowszechniać medaliki i «Rycerza», ale ponadto zapoznać jak najszerszy ogół z wielką i świetlaną postacią O. Kolbego i z jego umiłowanym dziełem".

ŻOŁNIERZ PISZE Z KOSZAR:

"Zmiana mego charakteru nastąpiła dzięki «Rycerzowi Niepokalanej». Wahałem się ze zwróceniem się do Was z prośbą o przyjęcie mnie do M.I. Lecz dłużej tak żyć nie mogę. Przeto proszę o przyjęcie mnie do swoich szeregów, bo pragnę należeć do czcicieli Królowej Maryi, dla Niej zdobywał świat, kochać bliźnich i dla Niej umrzeć!

PROBOSZCZ PARAFII M. donosi że M.I. jest dla niego wielki pomocą w duszpasterstwie nad młodzieżą.

"W tutejszej parafii - pisze - zastałem Sodalicję Maryjańską dziewcząt wiejskich więc zrazu uważałem za stosowne nie wprowadzać nowych organizacji mariańskich. Obecnie jednak zmieniłem zapatrywanie. Rycerstwo Niepokalanej góruje tym nad Sodalicjami, że potrafi pociągać masy, nie tylko elitę - z inteligencji, ale i tych szarych ludzi z wszystkich warstw społecznych... Wzrusza mię do głębi ta serdeczna prostota członków M.I., pełna najlepszych chęci, ta gotowość czynienia wszystkiego co Bóg i Maryja zażąda".

Cieszymy się, że Niepokalana staje się Królową serc młodzieży naszej. Widząc coraz większe zastępy młodzieżowe pod Jej sztandarem, pewni jesteśmy o jutro Kościoła i Polski.