Lo-Pa-Hung, wzorem dobrego katolika
Drukuj

Lo-Pa-Hung jest jednym z najwybitniejszych katolików stanu świeckiego w świecie. Rodzina jego przyjęła katolicyzm już przed 250 laty i liczy ze swego grona kilku męczenników za Wiarę św. Lo jest dyrektorem elektrycznych tramwajów w Szanghaju i elektrycznego oświetlenia. Jest kierownikiem wielkich hut żelaza i stali. Majątek swój wielomiljonowy obraca na cele dobroczynne. Wybudował własnym kosztem całą kolonję szpitali, sierociniec dla chłopców, ochrony dla dziewcząt, dla ślepych, dla starców i kalek, aptekę, dom dla umysłowo chorych, dla nałogowych opjunistów i dla wypuszczonych więźniów. W centrum tej kolonji wznosi się kościół. W budowie znajduje się obecnie szkoła techniczna, szkoła dziewcząt i instytut Dobrego Pasterza.

Lo Pa Hung uczy dzieci katechizmu w każdą niedzielę opiekuje się stowarzyszeniem, składającem się z 300 świeckich katechetów, a założonem przez siebie, wyszukuje po prywatnych domach upadłe dziewczęta i oddaje w opiekę Siostrom Dobrego Pasterza, przygotowuje skazańców na .śmierć, udziela Chrztu umierającym pogańskim niemowlętom. Przy tylu zajęciach znajduje czas na codzienny wspólny pacierz z rodziną, na wysłuchanie, a raczej na codzienne służenie do Mszy św. na codzienną Komunję św. i codzienne uczęszczanie na wieczorne błogosławieństwo Najśw. Sakramenten) w kaplicy szpitalnej, przyczem prosty, czarny jego różaniec przesuwa się przez jego żółte ręce. Jak sam świadczy pierwszym jego ministrem finansów jest św. Józef, drugim zaś jego przyjaciel pan Tsu, właściciel odlewni żelaza i przedsiębiorstwa budowy okrętów oraz kierownik banku. Lo i Tsu pracują wspólnie pod hasłem: "Wszystko z miłości ku Bogu i dla ratowania dusz ludzkich!" Nic też dziwnego, że obaj są odznaczeni orderami papieskiemi św. Sylwestra i św. Grzegorza. Lo został też odznaczony przez państwo chińskie orderem Smoka z brylantami.


Obrazem Matki Najśw. była Arka Noego, gdyż jak ludzie uszli potopu chroniąc się do owej Arki, tak my zabezpieczeni jesteśmy od powodzi grzechu przez Marję.

Św. Bernard