Dawna legenda tkana ręcznie na wspaniałych makatach, do dzisiejszego dnia wiszących w katedrze bulońskiej, opowiada archaicznym wierszem, że w roku sześćset trzydziestym i trzecim, za panowania króla Dagoberta, przybił do brzegu północnej Francji podczas niezwykłej burzy z piorunami, mały, kruchy statek, a na nim statua Matki Bożej, niezwykłej piękności i dobrotliwego wyrazu twarzy. Rybacka ludność przyjęła figurę otwartym sercem i uroczyście przeniosła do drewnianej kaplicy, stojącej na wzgórzu. Odtąd cześć i sława Matki Bożej Morskiej szeroko szła po świecie. Tłumy pielgrzymów śpieszyły do małej zatoki morskiej, doznając łask i błogosławieństw.
I tak było przez trzynaście wieków. Francja przechodziła różne koleje życia narodowego i religijnego. Jednak lud rybacki pozostał wierny swej Pani.
Po wojnie światowej Francji zaczęło grozić nowe niebezpieczeństwo. Masoneria, bezbożnicy, socjaliści, front ludowy i komuniści używają wszystkich sił, by Francję wtrącić w odmęt chaosu i zamieszania i zniszczyć przy tym wszelką religię.
Biskupi francuscy, odczuwając grożące niebezpieczeństwo, postanowili szukać ratunku u Tej, Która od wieków czuwała nad Francją i Której miłość i cześć głęboko zakorzeniła się wśród Francuzów.
W czasie gorących dni lipcowych byłem świadkiem żywiołowej, niespotykanej dotychczas manifestacji ku czci Matki Bożej.
Było to w Boulogne - nad Morzem.
Już w niedzielę 17 lipca rozpoczęło się triduum przygotowawcze. Biskupi całej Francji i Belgii celebrowali uroczyste nabożeństwa, a sławni kaznodzieje wygłaszali nauki maryjne. W środę 20 lipca przybył nad morze kard. legat abp [Achille] Liénart, który odczytał bullę papieską i wygłosił natchnione miłością ku Niepokalanej Dziewicy kazanie, otwierając Czwarty Narodowy Kongres Maryjny.
Czwartek był dniem dzieci, składających na swój sposób hołd Maryi. Od rana, niekończące się szeregi dzieci od (7-14 lat ubrane w stroje organizacyjne, historyczne i narodowe, defilowały po mieście. Później młodzież starsza męska i żeńska, wreszcie historyczne orszaki i świty królewskie. Wśród najmłodszej dziatwy wyróżniała się grupa polskich dzieci w prześlicznych krakowskich i łowickich strojach. Po defiladzie, dziatwa zebrała się na olbrzymim placu starożytnej warowni, gdzie odbyło się błogosławieństwo Najśw. Sakramentem. Starsze dzieci pozostały przez całą noc w bazylice, wspaniale iluminowanej zewnątrz i wewnątrz. O północy została odprawiona Msza św. w intencji uproszenia błogosławieństwa dla dzieci całej Francji.
Przez dni następne trwały obrady i studia poszczególnych grup: ojców i matek rodzin, młodzieży męskiej i żeńskiej, robotników i inteligencji. Najsławniejsi mówcy i wieloletni zasłużeni bojownicy sprawy Niepokalanego Poczęcia przemawiali lub przewodniczyli obradom, starając się przygotować młodzież do praktycznego stosowania nauki o Niepokalanej w życiu codziennym, prywatnym i publicznym.
W sobotę o godz. 5 po poł. odbyła się historyczna scena przybycia statku Matki Bożej do portu w Boulogne. Nieprzejrzane tłumy zaległy nadmorskie bulwary, doki i skwery. Potężny chór na tle przytłumionych dźwięków orkiestry rozpoczął hymn Matki Bożej Rybackiej: "Skromny okręt wpływa do portu, "Narodzie, chwal Tę, Która cię uśmiechem wita z pokładu".
W dali na pełnym morzu ukazuje się maleńki stateczek cały w potokach światła i szybko zbliża się do brzegu. Na pokładzie na złotym ołtarzu dawna figura Matki Bożej Morskiej, o której podanie mówi, że przybyła morzem aż z Grecji na okręcie bez wioseł i sterów. Tłumy z zapalonymi pochodniami otaczają figurę i w olbrzymim pochodzie prowadzą do starożytnej bazyliki na wzgórzu marynarzy, Kongres zakończył się w niedzielę przemówieniem sławnego bojownika o sprawę Niepokalanej Dziewicy, kardynała Gerlier, prymasa Gallów i wielkim historycznym pochodem po ulicach miasta.
Przybyli z dalekich prowincji francuskich pielgrzymi w liczbie 300 tysięcy unosili do domów świadomość złożonego w czasie Kongresu uroczystego ślubowania, przypominającego wielki i doniosły historyczny ślub Ludwika XIII.
Dla ratowania zagrożonego we Francji życia rodzinnego obrano spośród wszystkich klas społecznych 350 mężów katolickich - ojców licznych rodzin, którzy w imieniu całej Francji katolickiej na nowo swą Ojczyznę oddali w opiekę Matce Najświętszej. Symbolem tej gorącej czci i wiary Francji w wszechpotężną pomoc Królowej Nieba, są marynarze, którzy wypływając codziennie z portu w Boulogne na pełny, burzliwy ocean, zwracają z ufnością oczy w stronę strzelistej wieżycy katedralnej, wznoszącej się nad cudowną statuą, a zdejmując berety i czapki w skupieniu i pokorze składają swe życie w ręce Gwiazdy Morza.
Wierzę słowom kardynała Gerlier, że naród, mający gorące nabożeństwo ku Maryi nie zginie, lecz odrodzi i żyć będzie. I początek tej żywej wiary i szczerych uczuć religijnych widziałem nad francuskim morzem.
Następny narodowy kongres maryjny we Francji odbędzie się W r. 1942 w Puy.