Cud w Częstochowie

Dnia 14 sierpnia [1926] r., w wigilię Wniebowzięcia 25-letni Michał Michalik odzyskał cudownie władzę w sparaliżowanej ręce i nodze. Oto bliższe szczegóły tego faktu.

Michał Michalik pochodzi ze wsi Zakówek, parafii Mińsk Mazowiecki. W marcu [1925] roku, pracując, jako mechanik, w folwarku Szczaki, należącym do śp. Jana Orseti, został nagle tknięty paraliżem lewej połowy ciała, wskutek czego zmuszony był przeleżeć bezwładnie trzy miesiące. P. Orseti kurację Michalika powierzył doktorowi Mandukowi, ordynującemu w szpitalu Św. Stanisława na Woli, który określił chorobę jako paraliż. Po upływie trzech miesięcy chory zaczął chodzić, właściwie skakać na prawej nodze, lewa bowiem wraz z lewą ręką była całkowicie bezwładna. Stan taki trwał do dnia 14 sierpnia, czyli do chwili cudu. W dniu tym, o godzinie 5 rano, Michalik przybył jako pątnik z kompanią z Grodziska, gdzie ostatnio zamieszkiwał, żyjąc z jałmużny, jako niezdolny do pracy. Do wagonu wnieśli go pątnicy, z dworca zaś kolejowego na Jasną Górę przyjechał furmanką i skacząc na jednej nodze wszedł do wielkiego kościoła, gdzie padł krzyżem, Po czym w tenże sam sposób dostał się do kaplicy Matki Bożej, gdzie znowu padł krzyżem przed Cudownym Obrazem. Tu nagle wśród modlitwy gorącej uczuł w sobie jakąś dziwną zmianę; podniósł się bez trudu i stanąwszy prosto, zaczął chodzić bez pomocy kija.

Wieść o cudzie lotem błyskawicy rozeszła się wśród pątników. Pątnicy, zwłaszcza z parafii grodziskiej, otoczyli tłumnie Michalika, i wzruszeni jego cudownem uzdrowieniem, poczęli mu składać ofiary, wiedząc, że utrzymywał się z jałmużny. Wdała się w to policja, podejrzywając Michalika o wyłudzanie ofiar; on jednak odrzekł z prostotą, że uważał za rzecz godziwą przyjmowanie ofiar dawanych bez jego prośby, które przeznaczał na Mszę św. dziękczynną; wobec tego jednak, iż miano mu to za złe, włożył wszystko do skarbonki kościelnej.

Michał Michalik wraz ze świadkami stanął w rozmównicy klasztornej przed jednym z OO. Paulinów, który też według zeznań jego i świadków, w obecności księży Kociszewskiego, Mysakowskiego i Malewskiego, wikariusza parafii Grodzisk, przewodniczącego kompanii grodziskiej, sporządził urzędowy protokół. Kalectwo Michalika zaświadczyli: Aleksander Rogalski, Stefan Grad, Stanisław Leszewski, Wacław Kaczorowski, Emilia Piekarska, Weronika Madera, Julia Chechłaczowa, Józefa Krawczykowa.