Apel jednego z gorliwych czytelników

(Z Kieleckiego)

Kochani Bracia i Siostry stojący pod białym sztandarem Niepokalanej Panienki! Zwracam się do Was z gorącym apelem, abyście gorliwiej niż dotąd rozszerzali cześć Niepokalanej, oraz to ukochane pisemko nasze! O nic innego nie powinno nam się tak bardzo rozchodzić, jak by miłość ku Matce Najświętszej jak najbardziej rozgorzała między ludźmi i aby ten "Rycerz Niepokalanej" już nareszcie zagościł w chacie każdego wieśniaka i w domu każdego robotnika czy urzędnika i we dworze każdego ziemianin. Winniśmy serdecznie radować się., że pisemko to, opiewające chwałę i dobroć Bogarodzicy, drukuje się już w 70.000 egzemplarzy - ale to jeszcze mało! Liczba prenumeratorów "Rycerza" powinna z nowym rokiem dojść najmniej do 100.000!

Podziwialiście nieraz, kochani Bracia i Siostry, gorliwość ludzi bezbożnych w rozpowszechnianiu pism antyreligijnych i wywrotowych: starajmy się i my "Rycerza" tak samo i jeszcze gorliwiej rozpowszechniać i, że tak powiem, wciskać każdemu do ręki. Tłumaczmy, że jeśli kto złoży 1 zł 50 gr na to pisemko rocznie, to przecie jeszcze przez to nie zubożeje, a Niepokalana mu wszystko stokrotnie wynagrodzi; takim zaś, których nie stać na żadną zapłatę, gdyż są bardzo ubodzy, powiedzmy, że mogą otrzymać "Rycerza" zupełnie darmo, byle uwiadomili o tym Administrację (Niepokalanów, p. Teresin Soch.), że biedni są, a "Rycerza" chcą otrzymać co miesiąc. A znowu takich, co z łaski Pana Boga mają się lepiej, błagam i proszę, aby hojnie przesyłali ofiary na fundusz prasowy naszego ukochanego pisma.

Kochani Bracia i Siostry! Chyba każdy z nas Polaków, miłujących prawdziwie Ojczyznę, pragnie, aby nad Polską umiłowaną unosił się sztandar Niepokalanej Panienki, a nie czerwona płachta bolszewizmu i masonerii.

Bo z dwu obozów dwa widnieją sztandary:
Na jednym szumi boju wstęga krwista,
Zemsta, zniszczenie i nienawiść Wiary,
Hasło piekielne: "W imię antychrysta!"

W drugim zatknięty sztandar jak śnieg biały;
Do świętych czynów za nim jasna droga
Wśród cierpień, znojów - lecz po wieniec chwały
Wiedzie swym hasłem: "Naprzód w Imię Boga!"

Gromadzą się rzesze - pod którymże staną,
By stoczyć o wiarę walkę ostatnią?
Czy wesprą chorągiew białą, nieskalaną,
Czy może pójdą rozlewać krew bratnią?

Pod białą! - Bracie - wszak jesteś Polakiem!
Synu Maryi, stocz bój pod Jej znakiem!

O Maryjo Niepokalana! My Rycerze Twoi chcemy Ci gorliwie służyć i rozszerzać Twe słodkie panowanie w duszach ludzkich! Chcemy i pragniemy, by szczególnie ten nasz naród polski wiernym Ci pozostał w czci, jaką Tobie, Królowej Korony Polskiej, nasi dziadowie i pradziadowie oddawali. Oby ten naród, któremu panujesz, Niepokalana Panienko, z Janogórskiego Tronu, wytrwał we Wierze św. katolickiej i odparł zwycięsko wszystkie ataki wściekłych wrogów Kościoła! "Wszystkie herezje Samaś zniszczyła na całym świecie"... - zniszcz i rozprósz te dzisiejsze nowe wierzenia i prądy bezbożne!

Uproś nam i tę łaskę, by każdy z nas, Rycerzy Twoich, odniósł tryumf nad swoim dusznym wrogiem, szatanem, i dopłynął szczęśliwie do niebieskiej przystani, by z rąk Twych przeczystych, o Niepokalana Dziewico, otrzymać wieniec niewiędnącej nigdy chwały!...

S. F. | Rycerz Njepokalanej