W państwie bez Boga
Drukuj

Materialistyczne - bez Boga - rządy komunistów w Rosji sowieckiej sieją postrach niepewności o jutro nie tylko wśród umiarkowanych przeciwników, ale nawet wśród gorliwych współpracowników dyktatora Stalina.

Trudno zresztą wymagać od bezbożników wymiaru sprawiedliwości, która wytwarza w społeczeństwie miłą atmosferę zaufania i dozwala obywatelowi spokojnie zmróżyć oko.

W obawie przed niesprawiedliwą śmiercią chronią się różni dyplomaci rosyjscy ucieczką. Z ich ust świat cywilizowany dowiaduje się nieco więcej prawdy o "cywilizowanym raju" sowieckim, kraju "wolności".

Niedawno też, bo w miesiącu lutym, zbiegł z Bukaresztu dyplomata, przedstawiciel Z. S. R. R. Butenko w obawie, by nie podzielić losu wielu już niesprawiedliwie wymordowanych przez G. P. U. komunistów.

Zbiegły Butenko przedstawił w jednej z gazet włoskich, straszne stosunki panujące w Rosji Sowieckiej.

Ja - pisze Butenko - żyjąc w latach 1937 i 1938 w krajach Europy zachodniej, mogłem sobie jasno zdać sprawę z tego niezmierzonego upadku, w jakim znajduje się współczesna Rosja. Doświadczenie rewolucji, które obserwowałem przez 25 lat - przekonało mnie o fałszu i mrzonkach ideologii socjalistycznej, zastosowanej w życiu codziennym. Toteż przeszedłem obecnie do świata cywilizacji, kultury i sprawiedliwości. Pragnę poświęcić wszystkie me siły dla postępu ludzkości.

Wrażenie przepaści dzielącej świat cywilizowany od Rosji sowieckiej utwierdziły we mnie podróże po Polsce, Niemczech i Belgii. Z Paryża odwołano mnie do Moskwy, aby powierzyć mi kierownictwo poselstwa w Bukareszcie po przybyciu do Bukaresztu stwierdziłem, że Rumunia, o której w Rosji mówiono, iż jest nieszczęsnym krajem faszyzmu, znajdowała się w warunkach znacznie korzystniejszych, niż "raj" sowiecki.

TAM, GDZIE NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI

W Rosji stworzono stan rzeczy niemożliwy do zniesienia, nie tylko dla stosunków politycznych, ale dla nauki i techniki. Niedawno aresztowano znakomitego profesora Tupolewa, znanego konstruktora samolotów, które przeleciały nad biegunem północnym w kierunku do Ameryki. Setki i tysiące innych uczonych i inżynierów podzieliło los Tupolewa, który poświęcał się wyłącznie nauce i nie zajmował się polityką.

W Rosji panuje nieopisany terror.

Zlikwidowano również całą serię przewódców komunistycznych. W żadnym wypadku sąd nie stosował legalnej procedury znanej w całym świecie.

Butenko stwierdza, że sam asystował przy takich procesach i zna lepiej od innych funkcjonowanie okrutnej maszyny, która pozbawiła życia tylu osób zasłużonych i zupełnie niewinnych, Wychodząc z założenia, że nie może tolerować zdrady, Butenko postanowił raz na zawsze zerwać z komunizmem, który był dla niego okrutnym ciężarem.

"WOLNOŚĆ" I "DOBROBYT"

Komunizm wprowadził niewolnictwo, nigdzie nieznane a mające swój wyraz w kołchozach I w tzw. socjalizacji fabryk i warsztatów. Miejsce dawnych kapitalistów - pisze Butenko - zajęła klasa burżuazyjna, złożona w stu procentach z żydów. Wszyscy żydzi, zamieszkujący Rosję korzystają, zdaniem autora, ze specjalnej opieki, którą roztacza nad nimi Łazarz Kaganowicz, zaufany doradca Stalina. Cała produkcja przemysłowa w Rosji sowieckiej znajduje się w rękach żydów.

W Paryżu - pisze Butenko - nawiązałem kontakt z cywilizacją europejską oraz stwierdziłem, że wszystkie statystyki sowieckie na -wystawie były fałszywe.

REWOLUCJA NA USŁUGACH STALINA

Atmosfera w całym państwie czerwonym staje się z każdym dniem coraz bardziej naprężona. Stalin doskonale wie o tym i zdaje sobie sprawę, że potrzebne jest coś, coby oderwało obywateli państwa sowieckiego od niebezpiecznych dla dyktatora myśli, a tym bardziej od wszelkiej krytyki. Chodzi o wyszukanie czegoś, co ponownie wzbudziło by w obywatelach entuzjazm rewolucyjny.

Czerwony dyktator przed kilku dniami puścił w obieg stare leninowskie hasło: powszechna rewolucja komunistyczna, ponieważ rozumie, że nie utrzyma się ze swoim reżimem, jeżeli w Europie Zachodniej nie dojdzie do przewrotu komunistycznego, jeżeli w innych państwach europejskich nie będzie takiego samego piekła, jakie jest obecnie w Rosji.

Czerwony wulkan, który przez ostatnie (10-12 lat zatruwał Europę tylko cuchnącymi wyziewami propagandy komunistycznej, zaczyna się już dymić.