Arcybiskup angielski Mac Donald nawołuje w swym wielkopostnym liście pasterskim do praktyki publicznego odmawiania różańca w każdym kościele, jak również do różańca rodzinnego w każdym domu,

Sytuacja - stwierdza Arcybiskup - jest bardzo poważna, światu grozi nieszczęście i każdy powinien to zrozumieć. Jest jednak siła do odwrócenia klęski i mamy w ręku środki, którymi możemy naprawić sytuację.

Tylko pomoc Boża może ocalić świat. Chce jednak Bóg, byśmy z Nim współdziałali, dlatego poleca skuteczne środki: modlitwę, pokutę, a nade wszystko różaniec święty.

Przykład Portugalii

Ostatnie odrodzenie wiary chrześcijańskiej w Portugalii dostarcza całemu światu lekcji poglądowej a każdemu katolikowi cennego przykładu w obecnym kryzysie,

Nie może być cienia wątpliwości, że tę zdumiewającą zmianę ducha w narodzie zawdzięczać trzeba wstawiennictwu Najśw. Panny z Fatima i posłusznemu spełnieniu przez lud portugalski zlecenia, jakie dała przez usta trzech małych dzieci.

Ci, co przyczynili się do odrodzenia Portugalii, byli tylko narzędziem w Jej ręku, które zresztą znalazło podatny grunt w urobionych przez Maryję sercach obywateli.

Biskup opowiada, w jaki sposób ukazywała się Niepokalana Dziewica trojgu pastuszkom w Fatima (miejscowość leżąca 100 km na północ od Lizbony, stolicy Portugalii) w ciągu 6 mies. w 1917 r. Zaczęły się objawienia 13 maja i powtarzały się co miesiąc aż do 13 października.

Najśw. Panna wyraźnie pouczyła dzieci, a przez nie ludzi, w jaki sposób mogą uratować świat od zagłady: mają pokutować, modlić się, a szczególnie odmawiać różaniec. - Obecny Ojciec Św[ięty] dał 1942 r. swą pieczęć i przyzwolenie na rozpowszechnienie zlecenia Matki Najświętszej z Fatima.

Obietnica Najśw. Panny

Wielu z tych, co umieją czytać znaki czasów - mówi dalej Arcybiskup - czuje, że świat właśnie teraz jest nad brzegiem katastrofy, większej i straszniejszej niż ta, w której był pogrążony w czasie ostatnich lat wojny. Zarozumiałe cieszenie się z bezpieczeństwa jest zarówno zaślepieniem jak i tchórzostwem.

Jeden tylko środek, zda się, może nas ocalić od zagłady i zapewnić światu trwały pokój, a jest nim nawrócenie narodów do wiary świętej.

Obiecała to dzieciom Matka Boża w Fatima, pod warunkiem jednakże, że świat poświęci się Niepokalanemu Jej Sercu i że ludzie będą się gorliwie modlić i pokutować.

W każdej diecezji ofiarowano się Maryi. Zdaje się jednak, że modlitwa i ekspiacja nie zajęły jeszcze takiego miejsca w sercu i praktyce katolików, jakiego domaga się Wszechmogący Bóg.

W Polsce odbywa się teraz przygotowanie do uroczystego oddania parafii, diecezji i całego narodu Niepokalanemu Sercu Maryi. Ma się dokonać bardzo ważny akt, który zadecyduje o naszej przyszłości. Cieszy się Milicja Niepokalanej, że ideały, głoszone przez nią od 1917 roku (dnia 17października 1917 r. O. Maksymilian Kolbe założył w Międzynarodowym Kolegium Franciszkańskim w Rzymie z paru innymi klerykami to pobożne stowarzyszenie), znajdują urzeczywistnienie w całym świecie, który teraz przez Maryję zdąża do Jezusa.

W pierwszą niedzielę maja przypada Niedziela Milicyjna, w którą przed wojną członkowie M.I. odnawiali i teraz odnowią swoje rycerskie oddanie się Niepokalanej i pobudzą się do gorliwego rozpowszechniania zlecenia Matki Najśw. Z Fatima: zachęcać będą do szczerego oddania się Sercu Niepokalanej, a zarazem głosić obowiązek pokuty i modlitwy misyjnej, zwłaszcza różańcowej, a sami we wszystkim dadzą przykład. Nadto tchną ducha rycerskiego w tych, co poświęcają się Niepokalanej swej Hetmance, by wszyscy razem pod Jej dowództwem zwalczali na każdym kroku szeroko rozpleniony posiew szatana - zło.