Trudności religijne
Drukuj

PYT. Jeżeli za grzech Adama i Ewy była śmierć, a chrzest gładzi grzech pierworodny, to my chrześcijanie nie powinniśmy umierać.

ODP. Grzech pierworodny pociągnął za sobą: a) utratę darów nadprzyrodzonych - łaski Bożej, prawa do nieba; b) utratę darów pozaprzyrodzonych - nieśmiertelności pod względem ciała, braku cierpień; c) osłabienie rozumu, woli do dobrego.

Chrystus przez śmierć swoją przywrócił nam tylko utracone dary nadprzyrodzone. Pozaprzyrodzone i przyrodzone: nieśmiertelność ciała, wolność od cierpień i chorób, jasny rozum, mocna wola - te, utracone lub osłabione, nie zostały nam przywrócone. Zatem jak wszyscy ludzie, tak i my chrześcijanie umieramy, cierpimy, mozolimy się nad zdobyciem wiedzy i walczymy z ułomną, słabą wolą naszą, by ją wzmocnić na drodze zbawienia.

PYT. Czy może kto kogo przekląć? Czy rodzice mogą przekląć swoje dzieci? Gdy je przeklinają, czy będą przeklęte i czy po śmierci będą zbawione? Zdarza się, że komuś umierają dzieci, to znowu całą rodzinę nawiedzi choroba lub nieszczęście. Ludzie mówią, że ich ktoś przeklął lub za pomocą jakichś modlitw lub zaklęć i przekleństw to na nich sprowadził.

ODP. Przekląć kogoś, to znaczy życzyć mu świadomie i dobrowolnie coś złego. Zdarza się, że nierozsądni i nieroztropni rodzice przeklinają swe dzieci i wtedy grzeszą ciężko. Są również wypadki, że przekleństwo rodziców, zwrócone na złe i przewrotne dzieci, spełnia się, ściągając karę Bożą na nich.

Słowa ordynarne, zwane powszechnie klątwą, tak często - niestety - słyszane w mowie, a wypowiadane z przyzwyczajenia, zazwyczaj nie są grzechem ciężkim. Lecz każdy rozumny człowiek, tem bardziej katolik, winien ich unikać, bo one poniżają godność ludzką, szpecą mowę polską, brukają język wymawiającego je człowieka i znieważają P. Boga.

PYT. Czy uczynki miłosierdzia co do duszy i ciała obowiązują pod grzechem, czy są tylko dobrą radą?

ODP. Uczynki miłosierdzia co do duszy i ciała są praktycznem i szczegółowem rozwinięciem przykazania miłości bliźniego, które obowiązuje pod grzechem. Jako takie mogą niekiedy obowiązywać pod grzechem, niekiedy zaś mogą być tylko dobrą radą.

PYT. Dlaczego spowiednicy zadają takie lekkie pokuty na spowiedzi w porównaniu z tą, jaka była wyznaczona chrześcijanom w pierwszych wiekach kościoła? Czy to jest ze strony penitenta, czy spowiednika, że tak czynią?

ODP. Spowiednicy zadając lekkie pokuty, mają na względzie słabość natury ludzkiej. Gdyby nakładali ciężkie pokuty, to niejeden nie odprawiłby takiej pokuty wcale, przez co grzeszyłby ciężko. Każdy jednak z własnej gorliwości powinien sobie nałożyć jakieś umartwienie, by, pokutując za grzechy, jak największe skutki odniósł ze spowiedzi świętej.