Są dusze - dusze słoneczne - które wszędzie radość przynoszą i radość zostawiają. Radość rozwija się pod ich ręką, każde spojrzenie, każde słowo, każde, choć przelotne, spotkanie się z nimi jest ciepłem i jasnem jak wiosenny dzień. Sama ich obecność jest już orzeźwieniem i serca skryte wychodzą ze swych kryjówek, jak trwożliwe owady ku słońcu rozchylają się niby kielichy kwiatów w promieniach porannych. Nikt nie może się oprzeć wpływowi takich dusz, chyba zawiść zjadliwa, która się wałem przesądów obwarowuje, aby być głuchą i ślepą. "W słońcu radości wszystko się rozwija z wyjątkiem trucizny". Na ludzi, wolnych od przesądów, działają takie dusze prawie czarująco. Ich słowo przekonywuje i zapala, ich przykład pociąga nieprzeparcie, ich rada jest zawsze trafną, nawet ich nagana jest zachętą, każdy sądzi, że jest jedynym przedmiotem ich pieczołowitości i uwagi; dusze te niepotępiają nikogo, nad wszystkimi rozpościerają płaszcz miłości, o wszystkich dobrze myślą, bo sami są dobrymi. Podstęp i fałsz są im obcymi, jak również skarga na własne cierpienie. Oni żyją przecież tylko dla drugich, zapomnieli na siebie samych tak, że ich zaparcie równa się prawie zupełnemu zapomnieniu o sobie.
Nie wiele takich dusz, więc jest to wielką, bodaj czy nie największą łaską, jeżeli Opatrzność Boża skieruje taką ku nam choćby raz w życiu, choćby na krótki czas; jest to dla nas nieobliczalną korzyścią, może ratunkiem na zawsze. Rozstanie się z taką duszą, to zapadający wieczór,
Co jest właściwie tajemnicą tych dusz?
One noszą Boga w sobie, Boga miłości, Boga radości; one się rozpłynęły w Nim, są listem Boga do ludzi. Nie można o nich myśleć, z nimi obcować, nie zbliżając się równocześnie do Boga. One są objawieniem Zbawcy, żywą Jego ewangelią. Ani chcąca jaśnieć uczoność, ani kwaśno usposobiona punktualność nie są tymi czynnikami, które świat przekonywują, tylko miłość i dobroć, które tkwią w noszących Chrystusa duszach, w duszach tych skromnych, radosnych, które nie świadome swej piękności i bogactwa są wszystkim tak głęboko wdzięczne, tak się czują zobowiązane względem wszystkich, jakkolwiek same pełnymi rękami wszystkich wzbogacają i uszczęśliwiają,
z niemieckiego tł. W. Pełka
Sześć punktów, które do wielkiej świętości prowadzą
1 - Nie być przywiązanym do niczego.
2 - Miłować opuszczenie.
3 - Cierpieć w milczeniu.
4 - Niczego w życiu nie wybierać.
5 - Pragnąć krzyżów.
6 - Dostosować się we wszystkim do Woli Bożej.