Św. Efrem nazywał nabożeństwo do Matki Bożej kartą bezpieczeństwa chroniącą nas od piekła. Jakoż nie masz wątpliwości, że, jak to utrzymuje św. Bernard, Przenajświętszej Pannie nie braknie ani na możności, ani na chęci niesienia nam ratunku. Możności Jej nie brakuje: gdyż niepodobieństwem jest, aby prośby Jej nie zostały wysłuchanymi, jak to twierdzi św. Antonin. Św. Bernard toż samo mówi, że prośby Jej nigdy próżnymi być ni mogą, i o cokolwiek prosi, to niechybnie otrzymuje. Na chęci zbawienia nas nie zbywa Jej podobnież, Matką jest albowiem naszą i bardziej aniżeli my sami pragnie naszego zbawienia. Jeśli więc tak się rzeczy mają, jakże być może, żeby sługa Maryi miał się potępić? Jest to grzesznik, powie mi kto; prawda, ale jeśli już wiernie i z chęcią poprawy polecać się będzie tej litościwej Matce, postara się Ona o wyjednanie potrzebnego światła do wydobycia się ze stanu zgubnego, w którym zastaje, żalu za grzechy, wytrwałości w dobrem, a w końcu śmierci szczęśliwej. Bo czyż jest matka, która mogąc wyratować syna od śmierci przez samo wstawienie się za nim do sędziego, nie uczyniłaby tego? Jakżeby przypuszczać można, aby Maryja, najlepsza i najtkliwsza Matka, dla tych, którzy Jej cześć oddają i wiernie Jej służą, mogąc które z dzieci wybawić od śmierci wiecznej, a mogąc tak łatwo, nie miała uczynić tego?
O miły czytelniku mój, składajmy dzięki Bogu, jeżeli czujemy, że obdarzył On nas miłością i ufnością ku Niebieskiej Królowej: gdyż według świętego Jana Damasceńskiego, Pan Bóg udziela tej łaski tym tylko, których postanowił zbawić. Oto są te godne pamięci słowa, którymi ten wielki święty i nas i siebie do ufności w Maryi pobudza: O Boża Rodzicielko, jeśli Tobie zaufam, będę zbawiony; jeśli pod Twoją opieką niczego obawiać się nie powinienem; albowiem Tobie wiernie służyć, jest to posiadać zbroję, zapewniającą zwycięstwo, a zbroję, którą Pan Bóg obdarza tych tylko, których chce zbawić. Kasjan tęż samą myśl wyraża, tak przemawiając do Przenajświętszej Panny: Witaj piekieł postrachu, Chrześcijan Nadziejo; im większe jest Twoje wywyższenie, tym bezpieczniejsza w Tobie ufność zapewnia nam zbawienie.
O, jak smuci się szatan, gdy widzi duszę jaką wytrwale nabożną do Matki Bożej! Czytamy w żywocie Ojca Alfonsa Alwereza, wielkiego sługi Maryi, że gdy razu pewnego trwał na modlitwie, a czuł się nagabywanym pokusami zmysłowymi, szatan rzekł do niego: "Zaprzestań tego nabożeństwa do Maryi, a ja zaprzestanę cię kusić".
Myśli
Za nikłą jest miłość tych, którzy się szczycą, że kochają Maryję, a nie wiele myślą o tym, by o Niej mówić i zapalać też innych miłością ku Niej. Inaczej czynią prawdziwi miłośnicy tej najmilszej Pani; pragną oni wielbić Ją wszędzie i widzieć Ją kochaną przez cały świat i dlatego jak tylko mogą, czy publicznie, czy prywatnie, starają się zapalić serca wszystkich tym błogosławionym ogniem miłości względem ich ukochanej Królowej, którym sami pałają.
Św. Alfons Liguori