Siewna
9 (57) 1926, s. 257
Jasna postać spływa z nieba,
Cała w mgły spowita.
To Maryja... Da nam chleba
W rolę wsieje żyta.
Z niebios spływa na obłoku
Na tę ziemię marną,
W szare skiby lud głęboko...
Rzuca złote ziarno.
Błogosławiąc siejbę ową,
Prosi Syna Swego,
Aby ludziom dał na nowo
Chleba powszedniego.
Gdy po roli Maria Panna
Cichuteńko kroczy,
Niebo Jej śpiewa "Hosanna",
A czar ginie w mroczy.
W roli duszy, święta Pani,
Zasiej ziarna cnoty
I spraw, by nie brakło na niej
K’dobremu ochoty.
Spraw, by cnoty wybujały,
Jak kłosy na roli
I przyniosły plon niemały
Ludziom dobrej woli.