Przez Niepokalaną

KOŚCIOŁOWI POTRZEBA RYCERSKICH POSTACI:

Silnych wiarą - by jakiekolwiek bałamuctwo w rzeczach wiary, skierowane do nich ze strony nieokiełzanych w języku wrogów Chrystusa, trafiło w próżnię. Chrześcijanin rycerski umie w odpowiednim czasie umiejętnie uchylić się od ciemnych zarzutów w sprawach religijnych. Potrafi skruszyć kopię wymierzoną w różnych brukowcach w jego najświętsze przekonania.

Żyjących według wiary - moralnych. Będzie to najlepszym oddźwiękiem, odgłosem na krzykliwą reklamę rozluźnienia moralnego tak w życiu jednostki, rodzin jak i społeczeństwa.

MILICJA NIEPOKALANEJ A DUCH WIARY

Miłość Chrystusa staje się dzisiaj czymś zwykłym. Wielu katolików zadawala się ukłonem niedzielnym w stronę ołtarza. Tak przysłowiowy przecież stał się dzisiejszy katolicyzm z metryki - katolicyzm pogański.

W obronie zasad Chrystusa, Swego Syna, powstaje Maryja. Ona budzi nas z uśpienia, z letargu duchowego. Jak matka wnosi w małe kółko rodziny radość, nową formę objawów życia, tak Maryja nadaje Kościołowi - co już uwypuklił bł. Ludwik M-a Grignon - nową formę przeżyć religijnych.

Coraz więcej okoliczności zmusza nas do twierdzenia, że dzisiejszy katolicyzm będzie więcej żywy, o ile zbliżymy się do Maryi. Ona nauczy nas, jak mamy żyć dla Jej Syna.

OBLICZE LUDZI SPOD ZNAKU M.I.

Pogoda ducha jest ich udziałem: "Od czasu, gdy cała nasza rodzina zaciągnęła się w szeregi Milicji Niepokalanej, jakaś dziwna, błoga atmosfera zapanowała w naszym domu. Trud i praca codzienna stały się dla nas lekkie... Jesteśmy prawdziwie zadowoleni z życia i szczera radość rozlewa się na twarzach wszystkich. Czujemy, iż Niepokalana jest przy nas i w naszym domu. - Stąd takie zadowolenie i radość". Oto wyznanie jednej rodziny z Belgii.

Cechuje ich silna wiara.

Przejęci są duchem poświęcenia się dla Boga.

Stają się apostołami na rzecz świętej wiary: "...Praca moja na terenie M.I. dopiero się zaczyna i na razie zrobiłem bardzo mało, ale staram się robić dobrze. Rozumiem znaczenie M.I... Na wsi wciągnąłem do M.I. większe grupy w dwóch parafiach, a teraz pobudzam ich do szerszej działalności. Moja działalność polega na inicjatywie, a następnie na udzielaniu wskazówek".

Charakterystyczne jest określenie M.I. jako "FRONTU MARYI". Tak ujmuje pracę w kołach M.I. nasze polskie społeczeństwo na Dalekim Wschodzie - w Charbinie.

Podobnie, podkreśla znaczenie M.I. pewien ksiądz, chociaż w zakresie tymczasowo bardziej ścieśnionym:

"Uprzejmie proszę o łaskawe przysłanie mi 500 sztuk dyplomików Milicji Niepokalanej i 500 Cudownych Medalików. Zakładam w parafii Milicją Niepokalanej i pragnę na tej organizacji oprzeć kolportaż czasopism katolickich".

Z pewnym wykończeniem maluje nam postać rycerza Maryi pod znakiem M.I. jeden z księży: "Do Milicji Niepokalanej zapisało się już kilkuset mych parafian i jeszcze zgłaszają się ciągle nowi kandydaci... Widzę już teraz dobrze, że Niepokalana przez Swą Milicję i Cudowny Medalik dużo dobrego działa, za co niech będą Jej dzięki, chwała, bo i frekwencja w kościele się zwiększyła, widać wzrost wiary i dobrych obyczajów. Ludzie zaczynają być jakoś lepsi".