Polacy w Chinach o Niepokalanej Polski Królowej

Wychodzący w Charbinie w Chinach "Tygodnik Polski" w nr. 151 podaje uczucia tamtejszej polskiej młodzieży gimnazjalnej wyrażone z okazji obchodu dnia 15 lutego. Podkreśla ona w tym piśmie, że jedyną możliwą drogą do potęgi i odrodzenia jest dla Polski nieograniczona niepodzielna służba dla swojej Najświętszej Monarchini, której Ojczyzna nasza, spełniając swe przeznaczenie dziejowe, musi oddać wszystkie swe siły i całą swoją twórczą energię i że wielka miłość Królowej, która dzierży w swym ręku losy naszej Ojczyzny, że absolutne oddanie się Maryi stanowią treść i istotę ideologii gimnazjum H. Sienkiewicza:

Młodzież uważa gimnazjum za "obóz rycerzy Niepokalanej".

A w nr. 154 w artykule "Z Mariologii Polski" czytamy wyrażenia:

"Naszym przeznaczeniem jest kochać i służyć Maryi; przypadło nam w udziale otoczyć Jej imię blaskiem chwały, czci największej, najgorętszej; mamy ukochać Błogosławioną taką miłością wielką, o jakiej jeszcze żaden z narodów nie myślał."

"Musimy wśród ludzkości w pierwszym rzędzie nieść błękitny sztandar Niepokalanej i wśród haseł narodów wypisać swoje własne polskie hasło "Maria".

"Pełnię swego szczęścia, potęgi osiągniemy tylko wtenczas, jeżeli całkowicie i bez zastrzeżeń oddamy się służbie naszej Królowej. Ona tego chce; Ona tego żąda; Ona na to czeka, nie możemy Jej się sprzeniewierzyć!"

"Matka - Dziewica była, jest i będzie Panią i Władczynią Polski. Z pomroku dziejów woła na nas przeszłość głosem wielkim hymnu Boga-Rodzicy, teraźniejszość odnawia dla Niej ślub wiernopoddańczej miłości, a przyszłe szczęście narodu przybiera błogosławioną postać Maryi. Kościół Święty Katolicki przez Namiestnika Chrystusowego uznał i uczcił Polskę jako dziedzictwo Maryi".

"Dosyć jest błąkania się po manowcach. Trzeba się zdecydować raz i porzucić wszystko, co nie jest zgodne z miłością i czcią dla Monarchini.

"Maryja nas umiłowała od dawna; brakowało tylko pełni nieograniczonej miłości ze strony naszej Ojczyzny".

Oby w jaknajbliższej przyszłości każdy polak i polka tak myśleli i czuli.