Oświęcim
Drukuj

28 maja zamknięte pełne ludzi wagony, stają na stacji Oświęcim. Auschwitz! Ta potworna nazwa, ten sparodiowany, przekręcony Oświęcim stanie się jednym z najpopularniejszych miejsc na ziemi. Setki tysięcy ludzi tam umarłych śmiercią najokrutniejszą - najboleśniejszą

- jaką tylko można umrzeć. Czymżeż jest Koloseum zbroczone krwią kilkuset ludzi, wobec oświęcimskiego appelplatzu, na którym umierały tysiące, setki tysięcy, może nawet miliony?

Różnica jest tylko może ta jedna: nie każda męczarnia jest męczeństwem, nie każda kaźń prowadzi na ołtarze. W Koloseum umierali ludzie za wiarę, w Oświęcimiu krew męczenników zmieszana jest z krwią tych, co śmierć witali przekleństwem, a swych katów - nienawiścią. Lecz będąc tą prawdziwą "krwią świata" - krwią, w której składana świętość graniczy o miedzę z miernotą, zaś mierność - z łotrostwem - krew wylana w Oświęcimiu jest symbolem - jedności ogólnoludzkiej - Jest wyrazem tego co stanowi życie świata: zboża obok kąkolu.

Świat nie dzieli się na klan dobrych i na klan złych. Wszyscy żyją razem, pomieszani ze sobą. O. Kolbe i "krwawy kapo" Krott, ów sierżant - którego życie kupi swoim życiem O. Maksymilian i "potwór z Sachsenhausen" blokowy karnej kompanii - Krankeman. W ludzkiej hierarchii nie ma między nimi różnicy. Każdy z nich jest tylko człowiekiem. I dopiero ich krew wylana w ziemię mówi o tych, co krwią kupują i tych co krwią są - kupieni. Ludzkość dawno by już nie istniała, gdyby nie ten targ krwi. Ludzkość dawno by już była zginęła, gdyby nie było ludzi co dają swe zmęczone pracą nad siły życie za innych. - życie za życie. Oto skąpcy Boży - niby Abraham wytargowujący los Sodomy i Gomory.

Wyjątek z żywota O. Maksymiliana Maria Kolbe, wspaniale napisanego przez znakomitego pisarza katolickiego obecnej doby Jana Dobraczyńskiego. Książkę oddał nam już Autor. Pozostały jeszcze do załatwienia formalności wydawnicze, następnie druk i już... na Święto Niepokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny - największa uroczystość Milicji Niepokalanej - 8 grudnia, chcemy Ją dać do rąk Rycerstwa Niepokalanej, Dobrodziejom i Przyjaciołom Niepokalanowa i rozesłać na całą Polskę, by wszyscy mogli poznać tego niestrudzonego szermierza Niepokalanej i dobroczyńcę O. Maksymiliana Maria Kolbe.