Odpocznienie, ukojenie, przebaczenie daj im Panie na wieki
Rycerz Niepokalanej 11/1946, grafiki do artykułu: Odpocznienie, ukojenie, przebaczenie daj im Panie na wieki, s. 289

Opis zdjęcia powyżej: Dzieci modlą się na mogiłach Polskich żołnierzy z 1939 r. "Młodzież Czerwonokrzyska" w Rybnie wzorowo utrzymywała groby Obrońców Ojczyzny.


Boże Ojców naszych,

Ty, Który dzierżysz w swym ręku losy ludzi, krajów i narodów, Któryś jest Dawcą żywota i Śmierci, okaż Swą łaskę duszom Braci naszych, co na przestrzeni wieków wiernie służąc Polsce, we walkach na morzu, lądzie i powietrzu, życie swe za Nią i dla Niej oddali.

Miłosiernym bądź duszom lechickich drużyn, rycerzy chrobrowych i śmiałych, co kości swe kładli pod podwaliny naszego Państwa,

co legli pokotem na Psim Polu i pod Legnicą...

co pod Grunwaldem chwalebnie zmierzyli się z krzyżacką potęgą...

co pod Warną poszli daleko, boje straszliwe toczyli pod Kircholmem, Połockiem, Smoleńskiem i Cecora...

co padli na Jasnej Górze, pod Wiedniem, Racławicami i Stoczkiem.

Pomnij Panie, o tych co z podbitej Ojczyzny uchodząc, rozproszeni po całym świecie, ginęli za Nią wszędzie, od Wschodu aż po Zachód, od Egiptu aż po San Domingo.

Daj Swoją światłość tym, co w czasie pierwszej naszej niewoli, raz po raz chwytali za broń i umierali po leśnych kryjówkach z "ran... głodu... zimna

Tym, co oddali swe życie w wilgotnych więziennych mrokach, na szubienicy lub pod kulami egzekucyjnego plutonu...

Miłościwy bądź żołnierzom wszystkich formacyj i oddziałów, co przed pamiętnym listopadem osiemnastego roku padli w walkach o wolność.

- Wszystko odpuść duszom tych, którzy zrzuciwszy kajdany niewoli, zbudzili Polskę z długiego snu, kamień Jej odwalili grobowy i swoimi mogiłami zakreślili nasze granice...

Synom Wielkopolski i prastarej Ziemi Śląskiej, co życie swe rzucili na szalę zmagań podczas powstań przeciw Teutonom...

- Przebacz i daruj, dając im Serce Swoje i Swoje światło wieczyste... Przytul do Siebie najmniejszych naszych braciszków, nieletnich chłopców

i młode polskie dziewczęta, co w słabe swe dłonie ująwszy karabin, skutecznie broniły "zawsze wiernego miasta"...

W niepamięć puść wszystkie przewiny tych braci naszych, co w krwawym wrześniu większej przewadze żelaza ulec musieli, do ostatka walcząc o każdą piędź naszej Polskiej Ziemi...

tych, co z Helu i Westerplatte, spod Kutna, Modlina, Lwowa i Warszawy...

tych, co po Polsce całej prowadzili beznadziejne boje, by swoją śmiercią dać innym wolność i życie...

Wspomnij Panie o tych, co padli na drogach naszych, z domów swoich uchodząc przed wrogiem, niosącym mord i pożogę...

o dzieciach polskich, niewinnych, pomordowanych bezkarnie...

o starych co nie mieli już siły uchodzić, ani żyć dalej...

o tych, co mimo wszystko i na przekór wszystkiemu stawiali opór najeźdźcy i ginęli na szubienicznych powrozach, od kuli lub cięć...

co marli w obozach koncentracyjnych, w obozach jenieckich i dla internowanych,

co nieludzkich katuszy wytrzymać nie byli w stanie, którym przestało bić serce, nie wiedząc czemu i nie wiedząc za co...

Niech śpią spokojnie pod polną mogiłą na wieczne świadectwo, że Ziemia Polska krwią polską zroszona i polskie kryjąca kości, po wszystkie czasy do, polskiego jedynie należy ludu.

Daj wieczny pokój tym wszystkim Polakom, co swoimi grobami znaczyli polskie szlaki tułacze poprzez Karakutan, Persję, Irak, Indie, Świętą Ziemię.


Rycerz Niepokalanej 11/1946, grafiki do artykułu: Odpocznienie, ukojenie, przebaczenie daj im Panie na wieki, s. 290, 291

Opisy zdjęć powyżej: [z lewej] Poległym bohaterom Westerplatte wystawiono pomnik. [z prawej] Na miejscach egzekucji wykonywanych przez niemieckiego najeźdźcę na bezbronnej ludności Warszawy, Wojsko Polskie w dniu 1 sierpnia br. złożyło hołd - trzymając honorową wartę.


Ukojenie Swoje daj tym, co ukołysani legendą śpią snem sprawiedliwych, bracia nasi, co zmarli nad zimnymi fiordami Narwiku lub legli polach kwitnącej Szampanii w Wogezach i Lotaryngii.

Co krwi swej czerwienią zrosili biel libijskiej pustyni, ginąc pod Garata i Tobrukiem.

Miłosiernym bądź naszym żołnierzom poległym pod Monte Cassino, pod Piedimonte, spod Ankary, Pesaro i tylu innych miasteczek słonecznej Italii.

Wszystko odpuść tym, co walczyli o Polskę we Francji, Belgii i Holandii, tym spod Falaice, Gaon, Chambois, Ypres, Arnheim i Abbeville.

Wieczny odpoczynek racz dać tym, co krwią swą znaczyli śnieżne pola pod Lenino, mieszali ją z modrą wodą Wisły pod Warszawą i Dęblinem, i pieczętowali nią ostateczne zwycięstwo na wale pomorskim, w ruinach Kołobrzegu, nad Odrą i pod Budziszynem.

Daj Swoje światło naszym marynarzom, którzy znaleźli zgon pełen chwały w mrokach morskiej otchłani, i tym lotnikom, którzy rozpocząwszy swój ostatni start tutaj na ziemi, nie wrócili do nas już więcej a lądowali u Ciebie, przed Twoim Obliczem, paląc -się w powietrzu, tonąc w odmęcie wód, lub miażdżąc swe ciało o ziemię.

Odpocznienie wieczyste daj żołnierzom Armii Krajowej, którzy bohaterstwo swoje przypłacili życiem...

i tym naszym braciom co padli pokotem na ulicach Warszawy, walcząc krwawo o każdy plac, o każdy dom, o każde podwórko...

i tym naszym kobietom, co walcząc w stolicy, bohaterską umierały śmiercią...,

i tej warszawskiej naszej dzieciarni: tym nieletnim dziewczynkom i małym chłopcom, co lwie mając serca, rzucali się na niemieckie czołgi, ginąc tak jak na prawych polskich żołnierzy przystało...

Oto dziś, w czas wspomnień dusz zmarłych, modlimy się za poległych braci naszych...

Na ich "krew przelaną, na ich ból, na przedśmiertne ich męki zaklinamy Cię Chryste, miej zmiłowanie nad naszym Narodem i naszym Krajem.

Nie daj, o Panie, by poszło na marne to morze wylanych polskich łez i polskiej krwi,

lecz spraw, by stały się one posiewem nowego, lepszego jutra naszej Ojczyzny, pełnej szczęścia, wielkości i chwały.

A Ty, Najświętsza Boża Rodzicielko, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie,

Ty, coś matczyła całemu Narodowi w jego ostatniej godzinie konania za Polskę, Ty, coś brała na polach chwały dusze zmarłych w Swoje błogosławione dłonie, by ponieść je do Boga - uproś dla nich wszystkich wiekuistą światłość i ukojenie wieczne u Boga. Amen.


Życie dano nam na to, by szukać Boga; śmierć - aby Go znaleźć, a wieczność - aby Go posiadać.

Ktokolwiek odpoczynek swój na tym świecie zakłada, nie może się spodziewać odpoczynku w wieczności.

św. Augustyn