w sprawie składki na budowę pomnika śp. abp. [Józefa] Bilczewskiego.
Dwuletni okres dzieli nas od chwili, kiedy Wielki Kapłan, Wielki Obywatel, jeden z najdzielniejszych i najwspanialszych budowniczych Polski, arcybiskup-metropolita lwowski Józef Bilczewski poszedł po wiekuistą zapłatę do Tego, któremu jak najwierniej służył.
Byliśmy wszyscy świadkami, jak wówczas cały naród okrył się głęboką żałobą, jak cały naród złożył Mu szczery hołd wdzięczności za Jego niepospolite i wprost niespożyte zasługi, bo cały naród uważał Go jakby za swoje wcielenie. Chociaż był Biskupem diecezji kresowej i jej najwięcej Swych trosk poświęcał, wielkiem Swym sercem obejmował całą Polskę, a wskazań wielkiego Jego rozumu słuchała cała Ojczyzna.
Arcybiskup Bilczewski należał i należy do całej Polski.
Dwa lata mijają, jak szlachetna postać Arcypasterza zeszła nam z oczu. Nie schodzi ona jednak z myśli, z serca.
Pamięć o Wielkim Arcybiskupie trwa. Z dnia na dzień wzrasta. Przemienia się w kult Zmarłego.
Im bardziej oddalamy się od tej postaci, my, którzyśmy ją znali tym lepiej rozumiemy, jaki olbrzym umysłu, serca i zasług odszedł od nas.
Tacy ludzie nie są zjawiskiem codziennym. Trzeba na nich czekać nieraz długie pokolenia. Ale ich światłość wystarczy, aby niejedno pokolenie oświecać, ich program potrafi niejednemu pokoleniu przewodzić...
Naszym więc jest obowiązkiem pamięć tego Męża, tak wielce w Kościele i Ojczyźnie zasłużonego i na przyszłe pokolenia utrwalić, aby i one wpatrywały się w Jego świątobliwy żywot, wsłuchiwały się w Jego natchnione słowa, uczyły się oit Niego ofiarnej miłości Boga i Ojczyzny aby i dla nich pamięć o Wielkim Arcypasterzu była głosem sumienia wołającego o wytworzenie w narodzie wszelakiej cnoty prywatnej i publicznej.
Jednym ze środków do tego celu wiodących ma być ufundowanie w Katedrze lwowskiej, w kaplicy bł. Jakuba Strzemię, śp. Arcypasterzowi pomnika, godnego Jego osoby.
Pomnik z białego marmuru, wyobrażający Arcybiskupa w naturalnej wielkości, łączący Go ideowo z Jego wielkim poprzednikiem i duchowym mistrzem bł. Jakubem przypominać będzie rzeszom wiernych, wpatrujących się weń zasadę, że prawdziwa miłość Boga i prawdziwa miłość Ojczyzny mogą jedynie stworzyć dobrego syna Polski.
Nie ma prawie Polaka, o którego uszy nie odbiłoby się nazwisko Bilczewskiego; nie ma takiego, któryby tego imienia całym sercem nie ukochał, któryby do uświetnienia jego nie chciał się, drobny bodaj ofiarą przyczynić.
Nadarza się obecnie sposobność potemu.
Nikogo z Rodaków nie chcemy uchylać od szczęścia wyświadczenia przysługi Wielkiemu Kapłanowi - Polakowi, gdyż On - jak powiedzieliśmy - do wszystkch nas należy. Przeciwnie, Wszystkich do ofiary choćby najskromniejszej, na budowę pomnika śp. Arcybiskupa Bilczewskiego gorąco zapraszamy.
Lwów dnia 2 marca 1925.
ZA KOMITET:
† Bol. Twardowski m.p. | Arc[ybiskup] lwowski obrządku łac[ińskiego] | prezes
Dr. Wł. Kozicki m.p. | sekretarz
Prof. Dr. Leon Pininśki m.p. | wiceprezes.
Datki wysyłać należy pod adresem: Kuria Metropolitalna obrz[ądku] łac[ińskiego], Lwów, z zaznaczeniem: "na pomnik Ks[iędza] Arcybiskupa Bilczewskiego". Konto czek. nr 59 808