O panowanie ducha Bożego w Polsce
Drukuj

Episkopat polski wydał wielkopostny list pasterski do wiernych, który został odczytany z ambon w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Myśli tego listu są tak ważne, że trzeba je wszystkim przypomnieć, przynajmniej w streszczeniu i wyjątkach.

Co tamuje życie polskie?

"Rok upływa - pierwsze słowa listu - od pamiętnych dni, kiedy zrządzeniem Opatrzności Polska dźwigać się zaczęła do nowego życia". Odbudowują się zwolna miasta i sioła, zawiązują się nowe ogniska domowe, w zhańbionych świątyniach rozbrzmiewa znowu chwała Boża, a przesiedleńcy wskrzeszają polskość i życie katolickie na popiołach praojców.

Ale czasy są trudne. Zniszczenie kraju i powojenna niepewność tamuje rozwój gospodarczy. Szerokim warstwom dolega niedostatek, rodziny są zatroskane chorobami dzieci, a niekończące się rozproszę nic i tułactwo stanowi bolesną ranę na ciele narodu. Poza tym wkroczyliśmy wraz z całym światem w niespokojny okres wielkiej przebudowy życia. Z nie ładu powojennego skorzystały wrogie Kościołowi czynniki i pod hasłami postępu i nowości wznawiają napady na religię. Powstają ruchliwe komórki sekciarskie i szeregują się siły, które chcą morał nie osłabić naród i oderwać go od Kościoła.

Episkopat jest przekonany, że ani w Polsce, ani w Europie chrześcijaństwo przepaść nie może, ale by naród nasz uchronić od wstrząsu wiary pragnie wiernym powiedzieć prawdę bez ogródki, a przez to przestrzec i pobudzić do odnowienia obyczajów.

Polska musi pozostać katolicką

"Naczelnym nakazem tej dziejowej chwili jest ugruntowanie nowego życia polskiego w duchu chrześcijańskim, którego źródłem jest Ewangelia a wykładnią nauka Kościoła". Przemiany nowoczesne nie powinny zaprzepaszczać wartości religijnych, nowoczesność nie może być równoznaczna z bezbożnictwem, bo przecież Kościół zawsze popiera postęp, wiedzę i zdrowy rozwój warunków życia. Owszem "nowe czasy byłyby niewolą człowieka, gdyby ich duszą nie było chrześcijaństwo".

Tymczasem dzisiejszy materializm, który "żąda dla siebie wyłącznego prawa wychowania przyszłych pokoleń", lekceważy religię, odrzuca chrześcijaństwo a w szczególności zawziął się na Kościół katolicki. "Rozlewając się obecnie nurtem rewolucyjnym po krajach odwraca uwagę współczesnego człowieka od wartości duchowych mamidłem szczęścia doczesnego w zapowiadanym nowym ustroju". I mimo, że materializm już zawiódł, bo duchowi ludzkiemu zgotował klęskę a szczęścia doczesnego stworzyć nie zdołał, po zostaje on nadal pokusą i głównym nie bezpieczeństwem dla kultury chrześcijańskiego świata.

"Polska powinna być nowoczesna, sprawiedliwa, szczęśliwa, wzbogacona zdobyczami wiedzy i techniki, kulturalna, mądrze zorganizowana. Ale Polska nie może być bezbożnicza. Polska nie może się wyprzeć swej przynależności do świata chrześcijańskiego. Polska nie może zdradzić chrześcijańskiego ducha swych dziejów. Polska musi pozostać katolicką".

"Odwołujemy się więc do polskich serc i sumień. Nie dopuszczajmy do rozbratu między narodem a wiarą ... Dbajcie tak o katolicki honor swych rodzin, miast i wiosek, by ich oblicze chrześcijańskie było wyrazem ich ducha... Strzel cie się błędów i zboczeń szerzonych przez obce duchowi polskiemu innowierstwo, które z zagranicy przychodzi i przez zagranicę jest podtrzymywane... Wspieraj cie działalność swych kapłanów... i w duchu wiary gromadźcie się naokoło pastorału swych arcypasterzy".

Trzeba gruntownej naprawy moralnej

Dalszym obowiązkiem jest przywróć nie ładu Bożego w obyczajach narodu.

"Chrześcijaństwo podaje wieczne poi stawy moralne życia i jest religią odrodzenia etycznego". Tylko chrześcijaństwo ma tajemnicę leczenia wszystkich ran moralnych, gdyż jest ono z woli Bożej, a nadto zgodne jest z naturą i celem człowieka. Natomiast etyki świeckie krzywdzą go i poniżają. Mści się bowiem na człowieku, gdy cel życia pokłada w zadowoleniu zmysłów; prowadzi to do rozpasania, zdziczenia i barbarzyństwa. Byliśmy tego w ostatnich czasach świadkami i ofiarą. Jesteśmy wstrząśnieni i przerażeni potwornym upadkiem i poniżeniem, ku któremu stoczyło się człowieczeństwo po pochyłości etyki niezależnej i materialistycznego poglądu na życie".

Mimo przepięknych przykładów chrześcijańskiej cnoty, w czasie wojny, obyczajność u nas obniżyła się. .Zmysłowość i pijaństwo niemal nagminne zagrażają moralnemu i fizycznemu zdrowiu narodu. Są to plagi powojenne, które nas toczą i upokarzają a z którymi jak najprędzej skończyć należy. Trzeba wrócić do karności ewangelicznej. Trzeba wznowić świętość rodziny polskiej, usuwając z niej niewierność małżeńską, niedozwoloną walkę z potomstwem i rozwody. W młodzieży, która z Ducha św. ma szlachetne natchnienia i porywy, należy podtrzymywać poczucie godności moralnej, którym dziś poniekąd nad starszym pokoleniem góruje".

"Podobnie należy oczyścić życie polskie z powojennej plagi niesumienności, nieuczciwości, oszustwa, kradzieży, napadów rabunkowych i bandytyzmu". Wierni powinni szanować cudze mienie a skradzione rzeczy oddać. Pracę należy pojmować jako powołanie człowieka, wykonywać ja rzetelnie i słusznie wynagradzać. Zatrzymywanie należnej zapłaty pracownikom zalicza Kościół do grzechów wołających o pomstę do nieba.

"Życie polskie należy uleczyć z nienawiści, która jest posiewem szatana i stoi w zupełnym przeciwieństwie do nauki chrześcijańskiej...

Bez gruntownej naprawy moralnej na zasadzie prawa Bożego żadnymi półśrodkami nie da się powstrzymać daleko już posuniętego rozkładu społeczeństwa.

Bóg wzywa do pokuty

Doba współczesna to nie jeden z powtarzających się dramatycznych odcinków dziejowych, lecz okres o znaczeniu całkiem wyjątkowym. ,Już obecnie powiedzieć można, że Bóg wkroczył w życie narodów, by je zawrócić z drogi zagłady. W obliczu pychy, odstępstwa i rozwiązłość Bóg przemówił grozą swej wszechmocy. Sprawiedliwość wieczna dosięgła hardości grzesznej i bezbożnictwa. A w rozsądzić Stwórcy objawiło się zarazem nie skończone miłosierdzie, bo rozgrom zło id miał przywieść ludy do opamiętania i stać się węgłem odbudowy bożego ładu.

Praktycznie rozumieć należy ten nad zwyczajny znak wdania się Opatrzność w sprawy świata jako wezwanie do powszechnej pokuty. Na świeżych cmentarzykach, na wydmiskach ludzkich popiołów, na mogiłach niewinnych ofiar, na zgliszczach i gruzach oko wiary wyczytuje przestrogę Zbawiciela. Jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy zginiecie" (Łk 13,5). A dla jednostki pokuta to zwrot do Boga, zerwanie ze złem, spowiedź sakramentalna; poprawa, praktyka cnót chrześcijańskich, pielęgnowanie życia nadprzyrodzonego. Dla narodów zaś pokuta znaczy odrzucanie oficjalnego bezbożnictwa, zaprzestanie walki z chrześcijaństwem, budowanie życia społecznego, i państwowego i międzynarodowego na zasadach etyki Chrystusowej".

"Zachęcamy was przeto, by każdy szczerą spowiedzią wielkanocną naprawił przeszłość swoją i rozpoczął nowy żywot jaki Bóg przykazał. Zaprowadźmy boży ład w sumieniach polskich".

Polska urośnie do znaczenia potęgi moralnej i będzie natchnieniem przyszłości Europy, jeżeli nie ulegnie bezbożnictwu i nie zaprzęgnie się w jarzmo z niewierzącymi a w rozgrywce duchów pozostanie niechwiejnie po stronie Boga.

Odnowimy przymierze z Sercem Królowej

"Nie postąpilibyśmy zgodnie z duchem naszych dziejów ani z ciążącym na nas długiem wdzięczności, gdybyśmy na progu do nowych czasów nie odnowili przymierzą Polski z Jej niebieską Królową, dla której naród ma odwieczną, serdeczną i rodzinną cześć. Po szwedzkim potopie ślubował Jej «nową i gorącą służbę» król Jan Kazimierz. Teraz sam naród i kraj cały poświęca się uroczystym aktem Matce: Najświętszej i Jej Niepokalanemu Sercu obierając Ją znowu za Patronkę swoją i Państwa oraz oddając w Jej szczególną opiekę Kościół i przyszłość Rzeczypospolitej. Przyłączymy się tak do powszechnego chóru, którym za najwyższą zachętą i przykładem Ojca Św[iętego] Piusa XII wszystkie katolickie narody składają hołd Najświętszej Pannie jako Królowej stworzenia i Wspomożycielce Wiernych, błagając by ludzkość wydźwignęła z toni a Kościół osłoniła swym wszechmocnym ramieniem".

Poświęcenie odbędzie się kolejno w trzech datach (7 lipca dokonają ofiarowania się Sercu Niepokalanemu N.M.P. parafie po uprzednim triduum i Komunii św. generalnej; 15 sierpnia - diecezje wreszcie w uroczystość Narodzenia Matki Bożej zebrany na Jasnej Górze Episkopat dokona tamże w obecności pielgrzymów z całego kraju, poświęcenia narodu).

"Przywiązujemy wielką wagę do uroczystego oddania się narodu Niepokalanej Dziewicy, o ile akt ten dokonany zostanie z wiarą i uzupełniony będzie czynem. Jak serdeczny i konsekwentny kult Matki Bożej jest pierwiastkiem religijnego odnowienia życia chrześcijańskiego a tym samym przyczynkiem do odrodzenia jednostek, rodzin, narodów i świata, tak nie wątpimy, że nowe maryjne śluby narodu polskiego oraz miłość i opieka Niepokalanego Serca naszej Królowej będą utwierdzeniem ładu bożego w Rzeczypospolitej, jeżeli sami wierną służbą Boga i niebieskiej Królowej natchniemy polskie życie".