Niepokalana
3 (147) 1934, s. 72
Szczęśliwy - kogo pociągną ku Tobie
Twe dobre oczy wszystko miłujące,
Kogo przygarną do serca troskliwie
Twe Święte dłonie miłością gorące.
Szczęśliwy - który srebrnymi kwiatami
Wiązanki z uczuć pachnące uwije
I duszę wiosną ku Tobie podniesie
I piętno grzechu w swym sercu zabije.
Lecz jakże biednym musi być skazaniec,
Któremu braknie wiary w miłość Twoją,
Niepokalana, Pani wszystkich stworzeń,
Kogo już nie chcesz brać w opiekę Swoją.
O Matko święta, Ty, co możesz wszystko,
Nie dozwól błądzić nam wśród czarnej nocy
Zwątpień, niewiary... wskaż prawdziwą drogę,
Wskaż światło w dali - wszak to jest w Twej mocy!