Maryjo! na wzór dziecięcia
Rzucę się w Twoje objęcia,
Na szyi Twojej zawisnę,
Do Serduszka się przycisnę,
Obsypię pocałunkami,
Uściskami, pieszczotami
I wyszepcę tylko tyle:
Kocham Cię, ile w mej sile!
Maryjo! na kształt ptaszyny
W Serca twojego głębiny
Polecę i tam usiędę
I gniazdko sobie wić będę
I nucić cudną pieśń chwały
Przez życia mego czas cały
I przywabię ptasząt roje,
By wielbiły Imię Twoje!
Maryjo! na kształt kurczątka,
Słabiutkiego niebożątka,
Pod skrzydła Twoje się wtulę,
By tam ukoić swe bóle,
Ciepłem się Twoim rozgrzeję,
Płaszczem się Twoim odzieję,
Nie lękając się już wroga,
Przy Twym Sercu, Matko droga!
Maryjo! na wzór owieczki
Do Ciebie, grzesznych Ucieczki,
Zbłąkany grzesznik się schronię:
Podaj mi ratunku dłonie,
Wyrwij duszę dziecka Twego
Ze szponów wilka strasznego,
Proś za mną twojego Syna,
Grzesznych Nadziejo jedyna!