Florencja, przepiękne miasto nad Arno, pod względem życiowych uciech dzierżyła prym wśród miast całego świata. Tam osiadł jeden z najbardziej świetnych i zdobnych rozkoszą dworów królewskich; tam sztuka, życie i miłość były prawem, mającem na celu opanowanie serca; tam piękno ujawniało się w swej najróżnorodniejszej formie. Jedynie Alojzy Gonzaga stał poza obrębem tego życia. Czyż on syn książęcy, nie miał serca zdolnego odczuć zewsząd tryskające piękno, miłość i życiową swobodę. Czyż on nie odczuwa werwy młodzieńczego ducha? Spostrzec go można najczęściej w kościele Anuncjatów, klęczącego przed obrazem Niepokalanej przedstawionej w rozkwicie dziewiczej młodości i piękności w chwili Wcielenia Bożego Syna. Tutaj wpatruje się książęcy syn w przecudne piękno; tutaj przebywa chwile najwznioślejszej radości; tutaj znajduje ukojenie w głębokiej tęsknocie. Jego serce bije świętą, płomienną miłością. Rycerski duch jego przodków żyje i w nim, zniewalając go do ofiarowania Najczystszej z dziewic kosztownego klejnotu swej niewinności. Czyż on rozumie jednak doniosłość tego aktu. Tak! Przedwcześnie dojrzały młodzieniec świadom jest swego czynu. Nie jest to dziecięca zachcianka, lecz pełna świadomości wola. On chce uprzedzić skłonności serca. - To, co Alojzy w głębi swej duszy nosił, to co jest punktem oparcia łaski Bożej do spełnienia świetlanych czynów, to tkwi płomiennie w każdem młodem sercu.
Młodzieniec potrzebuje ideału, któryby z porywającą siłą odśrodkową unosił go ponad pytania i trudności, jakie mu przed oczy stawi naturalny jego rozwój. Dążność ludzkiej natury do uzupełnień staje się dla dorastających źródłem duchowych cierpień i rozstrzygających walk z wzrastającymi popędami. Głód miłości i pragnienie odczuwania piękna przeobrażają się w sercu w aktywną potęgę. Koniecznie przeto potrzebuje młodzież w swych najtrudniejszych latach pomocy. A tak łatwą jest rzeczą zjednanie sobie źródła potęgi, a tak łatwo można się uszczęśliwić! Wewnętrzna, tak przecież dlań tajemnicza potrzeba, czyni młodzieńca pokornym. Dojrzewające popędy uzdalniają, a nawet zmuszają go do idealnych i wielkodusznych poglądów na wzniosły cel lub do pełnych hańby zaprzeczeń, płynących z celu i kierunku, które on napotyka w swym naturalnym poszukiwaniu. Gdy zaś, nadająca należyty kierunek, Łaska Boża ujmie w swe dłonie ów pociąg i pokieruje młodzieńcem na wzór Alojzego, który winien być dlań porywającym heroldem i świetlanym przewodnikiem pod liljowy sztandar, wtedy młode serce zdobne dobrą wolą, przy współpracy wychowawców-uratowane będzie dla wiary, cnoty i szczęśliwego życia.
Środkiem najniezbędniejszym w dążeniu do tego celu jest cześć Niepokalanej. Ten ideał odpowiada najzupełniej pragnieniom młodzieży - jej duchowym potrzebom - jej religijnym poglądom i dążeniom. Ta na wskroś ozdobiona, wewnętrzna, rycerska miłość Maryi mieści w sobie wszystkie wpływy wychowawcze i stawią młodzieży przed oczy duszy cel i środki, które zdołają najzupełniej ją zadowolić. Zbliżenie się do Maryi da młodzieży to - czego ona żąda - szuka - potrzebuje dla duchowego rozwoju i uszlachetnienia serca.
W walce młodzieży z najsilniejszym popędem, w walce o zachowanie nieskalanej lilii - Niepokalana ujawnia swój zbawienny wpływ. Pełna troski kładzie swą macierzyńską dłoń na czystej skroni młodzieńca, na jego kołaczącem sercu a Jej przeczysty obraz napełnia niewinne oko liliowym blaskiem i wonią.
Matka Boskiego Młodzieńca zna przecudowne środki ku ozdobie liliowego ogrodu. W ten sposób kwestie z zakresu "problemu młodzieży" tracą swą cechę praktyczności - nim zdołają wchłonąć niejedną kroplę jadu.
Lecz zdarzyć się może, źe najdoskonalej strzeżony młodzieniec stanie nagle wobec pytań i trudności, które nim wstrząsną. Zjawi się tedy przy nim Niepokalana i jako Matka nowymi węzłami łączy się ze swym dziecięciem. W dzisiejszych czasach dorastająca młodzież w odmienne, w odniesieniu do swej ziemskiej matki, niestety, wkracza stosunki. Większość obco się przy matce czuje, zatraciwszy dziecięce zaufanie. I dlatego właśnie dziś więcej niż kiedyindziej potrzebuje młodzież macierzyńskiej miłości, macierzyńskiej troskliwości, któraby ją pocieszyła, strzegła, nad nią czuwała. To sprawi Niepokalana. Przed Nią można się wypowiedzieć; z Niej tryska pociecha; Ona, jako Matka łaski Bożej, udzieli pomocy tam, gdzie najlepsza z ziemskich matek w niemocy załamie ręce.
Zbliżenie się do Niepokalanej oddali młodzież od prądu - który grozi zgubą - porywa i zatraca. Młodzież szukająca u Niej pomocy; młodzież znająca drogę do Niepokalanej, młodzież zdolna swe cierpienie i dolegliwości z synowskim przywiązaniu przed Matką Pocieszenia wypłakać - ta młodzież jest uratowana! Ci czynią zadość czci Niepokalanej - którzy w cieniu oziębłości i zgorszenia, lub nad przepaścią wątpliwości - zwracają się o światło, ogień i prawdę do Najczystszej z dziewic.
"Kto mnie znajdzie, znajdzie życie i zaczerpnie zbawienie od Pana"
Młody człowieku - kto znalazł Maryję - znalazł w Niej "życie, drogę i prawdę". Młode serce w którym płonie ideał służby Maryi - dąży drogą - wiodącą je do największego i właściwego celu - do Miłości Zbawcy.