Z Watykanu
DARY DLA PAPIEŻA. Ostatnio Papież Pius XI otrzymał od Chińczyka niedawno nawróconego na katolicyzm, popiersie swoje, wyrzeźbione z jednego ziarna ryżu. Popiersie jest tak małe, że trzeba oglądać je przez szkło powiększające. Z Japonii zaś nadesłano szatę jedwabną utkaną przez jedwabniki. W tym celu jedwabniki umieszczono na dużym stole i kiedy" rozpoczęły prząść kokony zmuszono je zapomocą pałeczek do poruszania się w takim kierunku, że same utkały materiał.
KOLEJ W WATYKANIE. W kwietniu otwarto uroczyście w Watykanie kolej żel[azną] (fot. 1) i złączono ją z siecią kolei Rzymu. W ten sposób państwo watykańskie, aczkolwiek najmniejsze, jednak zdobywa i używa wszelkich wynalazków, a wszystko na to, by Królestwo Boże sprawniej i szybciej na świecie się szerzyło.
SŁUGA PIĘCIU PAPIEŻY. W Watykanie obchodzi 80. rocznicę urodzin niejaki Rudolf Domenico, który obecnie służy już piątemu papieżowi. Służbę zaczął w dziewiątym roku życia i przez 19 lat służył Piusowi IX, przez 25 lat Leonowi XIII, przez 11 Piusowi X, przez 7 Benedyktowi XV, a od 10 lat służy Piusowi XI. Papież Pius XI nazywa go ostatnim żywym tomem papieskiej historii. To też te 80 rocznicę jego urodzin obchodzono uroczyście, dając dowód szacunku i uznania dla jego wiernej i zacnej służby w Watykanie.
NOWY ROCZNIK PAPIESKI. Ojcu Św[iętemu] przedłożony został nowy rocznik papieski (Annuario Pontificio), który donosi, że obecnie jest 55 kardynałów, w tym 26 narodowości włoskiej i 29 cudzoziemców, 1.609 biskupów z jurysdykcją, z czego na Europę przypada 673, na Amerykę 445, na Azję 277, na Afrykę 140, na Australię 74. Stolica św. posiada przedstawicieli w 36 państwach, zaś 22 Delegatury Apostolskie nie mają charakteru przedstawicieli dyplomatycznych. Przy Watykanie są akredytowani przedstawiciele dyplomatyczni 35 państw i Zakonu Rycerzy Maltańskich.
U nas
ENCYKLIKA O MAŁŻEŃSTWIE DLA NOWOŻEŃCÓW. Z polecenia J.Em. Ks. Kardynała Hlonda Naczelny Instytut Akcji Katolickiej wydał Encyklikę o małżeństwie chrześcijańskim "Casti connubii". Na mocy rozporządzenia Jego Eminencji księża proboszczowie powinni z okazji ślubów wręczać nowożeńcom wspomnianą Encyklikę, aby mieli w niej kodeks swego pożycia małżeńskiego, zarządzenie powyższe ma i tę dobrą stronę, że otwiera oczy społeczeństwa na niebezpieczeństwo zamachu na małżeństwo i rodzinę, grożące ze strony projektu Komisji Kodyfikacyjnej i akcji różnych grup wolnomyślicielskich.
MODŁY NA INTENCJĘ ODWRÓCENIA KRYZYSU. Wobec ogromnego kryzysu, jaki kraj nasz uciska, Sodalicje Mariańskie, grupujące się przy Jasne Górze w Częstochowie, w porozumieniu z OO. Paulinami i władzą kościelną, postanowiły zorganizować zbiorowe modły w całej Polsce w formie nowenny do Najśw. Maryi Panny Królowej Korony Polskiej, na intencję odwrócenia od naszej Ojczyzny tak kryzysu materialnego i ekonomicznego, jak również duchowego i moralnego. Wyznaczono dwa okresy: pierwszy od dnia 24 kwietnia z zakończeniem w 3-im maja, jako w dniu święta Królowej Korony Polskiej, drugi - w sierpniu, który zakończony będzie przez triduum - w dniach 13-15 sierpnia tj. w dzień Wniebowzięcia Matki Bożej, a zarazem pamiątki "Cudu nad Wisłą".
71 PARAFII. W kurii biskupiej w Łucku obradował w lutym pod przewodnictwem J.E. ks. biskupa Szelążka zjazd dziekanów diecezji łuckiej. Jak wynika ze sprawozdania, jakie wygłosił ks. prałat Ptaszyński, dzięki ofiarnej i pełnej poświęcenia pracy duchowieństwa rzymsko-katolickiego oraz niezmordowanej działalności ks. biskupa Szelążka na Wołyniu, powstało 71 nowych, parafii rzymsko-katolickich.
Fakt powyższy wybiega znacznie poza ramy czysto kronikarskiej wzmianki. Powstanie nowych parafii, kościołów i kaplic na wschodniej" granicy Rz-plitej przyczyniło się niezmiernie do wzmocnienia wiary i polskości na tych ziemiach.
To też tak owocna działalność ks. biskupa Szelążka winna znaleźć oddźwięk w całej opinii kraju.
BISKUP PODLASKI ZNOSI STAWIANIE BRAM TRIUMFALNYCH. J.E. ks. dr Henryk Przeździecki, biskup podlaski, wydał list pasterski, w którym dziękuje wiernym swojej diecezji za to, co już dla biednych uczynili, i prosi aby w czasie biskupich wizyt kanonicznych nie stawiali bram triumfalnych, nie organizowali banderii, nie czynili wydatków na chorągiewki, kwiaty i tym podobne. Wydatki, któreby poszły na ten cel, biskup zaleca oddawać na wsparcie biednym.
MISJONARZE POLSCY OBEJMUJĄ NOWĄ PLACÓWKĘ W CHINACH. W kwietniu [1932] r. wyjechała nowa grupa polskich misjonarzy do Chin. Należą oni do Zgromadzenia Księży Misjonarzy; w skład tej grupy wchodzą: ks. dr Paweł Kurtyka, ks. Józef Grzeliński i ks. Wilhelm Ciemniała oraz dwaj bracia: Cieplak i Prync. Wszyscy pojechali do miejscowości Wen-Czou w Chinach południowych, by tam założyć drugą polską placówkę, która obejmuje 24 tysiąc chrześcijan i dwa miliony pogan. Na terenie tym pracują obecnie misjonarze francuscy, oraz trzech misjonarzy Chińczyków i 10 świeckich księży chińskich. -. Pierwsza placówka misyjna polska w Chinach rozwija swą gorliwością działalność w Szunteh-fu w Chinach środkowych. Składa się ona z 6 osób, które na tę placówkę wyruszyły z Polski w 1929 r. i 4 Księży Misjonarzy wysłanych, tam w roku 1930.
UROCZYSTOŚCI W KALWARII PACŁAWSKIEJ. Dnia 15 sierpnia [1932] r. przypada pięćdziesiąta rocznica koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej w kościele OO. Franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej pod Przemyślem, dokonanej przez śp. Biskupa Łukasza Sołeckiego, Ordynariusza przemyskiego, dni 15 sierpnia 1882 r. Z okazji tej odbędą się w Kalwarii Pacławskiej pięciodniowe nabożeństwa z udziałem J.E. Ks. Biskupa Przemyskiego, Dr Anatola Nowak:, oraz J.E. Ks. Biskupa-Sufragana Dr. Franciszka Bardy.
Ze świata
CUD WIELKOPIĄTKOWY WE WŁOSZECH ŚRODKOWYCH. Starożytna, wielu wieków sięgająca tradycja twierdzi, że gdy święto Zwiastowani M. N. zbiegnie się z Wielkim Piątkiem, następują cudowne przemiany z przechowywaną w katedrze miasta Andria we Włoszech Środkowych relikwią Cierni z korony Chrystusa Pana; odżywają mianowicie i czerwienieją na nowo ślad Krwi Przenajświętszej. Ponieważ w roku [1932] ten rzadki wypadek zbieg obu uroczystości nastąpił, do Andrii przybyły liczne pielgrzymki z Włoch i zagranicy w oczekiwaniu powtórzenia się cudu. Jak się spodziewano, w Wielki Piątek o godz. 4 m. 20 po południu w obecności licznych, rzesz ludzi, cud się powtórzył. Rozbrzmiały śpiewy i hymny dziękczynne, a następnie adoracja relikwii przez biskupa Andrii, kapitułę, przedstawicieli władz cywilnych i wojskowych. Do sprawdzenia autentyczności cudu i wyłączenia jakichkolwiek nieporozumień i podstępów, zarządzono natychmiast jak najściślejszą kontrolę zjawiska. Przy kontroli tej obecnych było wielu uczonych włoskich i obcych, między innymi prof. Le Bon z uniwersytetu w Basangon. Po ceremonii w katedrze biskup Andrii okazał relikwię z balkonu pałacu biskupiego wielotysięcznemu tłumowi wiernych zgromadzonych na placu przed pałacem i ulicach przyległych. Odnowione ślady Krwi św. trwają wedle tradycji, czas bliżej nieokreślony. Czasami okres trwania cudu przedłuża się do 50 dni. Wielkopiątkowy cud w Andrii, jaki wydarzył się przy relikwiach wieńca cierniowego, powtórzył się jeszcze w dwóch innych miejscowościach we Włoszech, gdzie przechowywane są relikwię korony cierniowej Chrystusa Pana. W małej miejscowości San Giovanni pod Bergamo cud nastąpił w pierwszy dzień Wielkiej Nocy o godz. 23 m. 10. Cud ten został formalnie potwierdzony przez Ordynariusza. W tym samym dniu podobny cud wydarzył się w Monte Fusco koło Nocery. Nowy zbieg uroczystości Zwiastowania Najśw. M. Panny z Wielkim Piątkiem powtórzy się dopiero za 74 lata.
KOŚCIÓŁ KATOLICKI WOBEC KONFLIKTU CHIŃSKO-JAPOŃSKIEGO. Jak wielkie usługi oddały wszystkie instytucje katolickie w czasie konfliktu zbrojnego między Chinami a Japonią, najlepiej świadczy opinia prasy Dalekiego Wschodu, która z podziwem odzywa się o poświęceniu misjonarzy i członków świeckich różnych stowarzyszeń katolickich. Od chwili wybuchu pierwszej bomby do wystrzału działa, zwiastującego zawieszenie broni, Czerwony Krzyż nie spoczął w niesieniu pomocy rannym, rozwożąc nieszczęśliwych do szpitali i do zamienionych na lazarety szkół, domów prywatnych, a później, za pozwoleniem Wikariusza Apostolskiego, i do gmachu Wikariatu. Wzruszający apel ks. biskupa Haouisée znalazł echo w sercach wszystkich katolików Szanghaju, którzy stworzyli prawdziwą krucjatę miłosierdzia, odwagą swego poświęcenia wzbudzając podziw w obu obozach. Przedstawiciel 19 armii, osobiście dziękował ks. biskupowi Haouisée za pomoc niesioną przez katolików rannym, głodnym i bezdomnym. Zapewnił on biskupa, że wiele nowej sympatji dla religii katolickiej zjednali katolicy swoim postępowaniem.
AMERYKA BUDZI SIĘ PRZEZ EUCHARYSTIĘ. Biskup Pittsburga (Stany Zjedn. A. P.), zwrócił się do swojej diecezji aby przeciwstawiła się "zachłanności naszych czasów" modlitwą i miłością braterską. Przy 400 ołtarzach stanęło tysiące mężczyzn do Stołu Pańskiego; we wszystkich kościołach zorganizowano olbrzymie procesje, w których brali udział przeważnie mężczyźni i młodzież katolicka.
Z prawdziwą radością trzeba zaznaczyć - pisze tygodnik "America" - że objaw ten jest dowodem, iż rzesze katolików amerykańskich, zaczynają rozumieć znaczenie ruchu Eucharystycznego, że z niego czerpią siły do przezwyciężenia dzisiejszych ciężkich czasów.
KWESTIA SPOŁECZNA W KRAJACH MISYJNYCH. Tegoroczny kurs kultury misyjnej w pałacu. Propagandy w Rzymie został otwarty przemówieniem arcybiskupa [Carlo] Salottiego o "Kwestii społecznej w krajach misyjnych". "Przed wojną - mówił msgr Salotti - nikt specjalnie nie interesował się misjami, były one zostawione sobie i swym potrzebom. Obecnie zajął się nimi Ojciec Św[ięty] Pius XI, który swoim zapałem umiał wciągnąć świat, cały do tej wielkiej pracy. Ojciec Św[ięty] rozumie, że jest to chwila bardzo ważna dla działalności misyjnej. Gorącym życzeniem Papieża jest zjednoczenie wysiłków Misjonarzy i ludzi dobrej woli, którzy pragną, by jak najprędzej na ziemi zapanowało Królestwo Boże. Dalej omawiał mówca obowiązki, misjonarza na terenie działalności społecznej, zwracając uwagę na ogromne niebezpieczeństwo dla misji ze strony propagandy bolszewickiej. "Nasi misjonarze mówił - powinni tworzyć barjerę, która odgrodzi kraje misyjne od zalewu fal rewolucyjnego komunizmu. Utworzą ją kosztem olbrzymich poświęceń, heroicznych wysiłków, a - jeśli tego zajdzie potrzeba - to własną swoją krwią".
OSIEMDZIESIĄT DWA LATA W KLASZTORZE. W klasztorze S[ióstr] Franciszkanek Taunton (Anglia) zmarła niedawno siostra Mary Martha Butti, która po wstąpieniu do klasztoru, jako postulantka, przed 82 laty, licząc wówczas lat 16, więcej już murów klasztornych nie opuściła. W chwili zgonu s. Mary liczyła 99 rok życia, była najstarszą siostrą zakonna w Anglii i już w 1928 r., gdy obchodziła 75. rocznicę wstąpienia do klasztoru, życie jej zakonne stanowiło rekord długowieczności w czterowiekowym istnieniu klasztoru franciszkanek. Wszystkie zmiany olbrzymie, jakie zaszły na świecie w przeciągu ośmiu dziesiątków lat, nie wywarły żadnego wpływu na jej życie, płynące wciąż jednym i tym samem tempem, a poświęcone wyłącznie modlitwie i uczynkom miłosierdzia.
Nigdy w swoim życiu nie widziała pociągu, kolei żelaznej lub samochodu, i raz tylko w życiu swym zakonnym zetknęła się ze światem zewnętrznym. Było to we wspomnianym powyżej roku jubileuszowym, gdy za pozwoleniem matki przełożonej udzieliła wywiadu przedstawicielom prasy i przyjęła delegację, która przybyła z Rzymu dla doręczenia jej błogosławieństwa papieskiego. Odznaczała się wysoką inteligencją i pracowitością; w ciągu długiego swego życia nigdy nie chorowała, dopiero niedawno zapadła na grypę, która położyła kres jej zbożnemu życiu.
WIELKIEMU CUDOTWÓRCY W PODZIĘCE. Przed trzema laty o. Aureliusz Borkowski, Polak, przebywający w Jerozolimie rzucił myśl, aby w budującej się Bazylice Najśw. Maryi Panny w Nazarecie drogą ofiar ufundować na wieczna pamiątkę Polski Ołtarz pod wezwaniem św. Antoniego z wymownym napisem: Polonia semper fidelis erexit hoc altare. (Ołtarz ten ufundowała zawsze wierna Polska).
Projekt zyskał błogosławieństwo J.Em. Ks. Kard. Hlonda, Prymasa Polski oraz poparcie J.E. ks. arcybiskupa metropolity Sapiehy i J.E. ks. biskupa Pawła Rhodego (z Ameryki), i umiał trafić do serc wiernych, gdyż w krótkim stosunkowo czasie zdołał o. Borkowski drogą składek zebrać fundusz, potrzebny na budowę Ołtarza. Gdy jednak napływ ofiar nie ustawał, inicjatywę swą rozszerzył ów Ojciec o tyle, że już nie Ołtarz, lecz Kaplica św. Antoniego stanie w Bazylice Nazaretańskiej.
Ponieważ pragnieniem owego gorliwego o cześć św. Antoniego kapłana jest, by z dniem 13 czerwca [1932] r., gdy kończy się 700-letni jubileusz śmierci św. Patrona Cudotwórcy w Padwie, kaplica została ukończona, zwraca się przeto z serdecznym apelem do wszystkich wiernych, którzy nie skąpili datku na ten zbożny cel, by zechcieli jeszcze jakoś przyczynić się do tej sprawy, kierując datki swych krewnych i znajomych do redakcji pism, w których już składali ofiary, bądź też bezpośrednio do PKO na Konto 24.550.
Zebrano już Funtów Szterlingów 4100, a potrzeba jeszcze 900.
Wszystkim łaskawym Ofiarodawcom z góry "Bóg zapłać" składa o. Aureliusz Borkowski, P.O. Box 9. Jerusalem - Palestine.