Kronika

Z Watykanu

TROSKA OJCA ŚW[IĘTEGO] O ZDROWIE RODZINY KATOLICKIEJ. Jak bardzo Stolicy Apostolskiej zależy na czysto religijnym charakterze rodziny, widać i stąd, że Ojciec Św[ięty] dopuścił do zgody z rządem włoskim jedynie pod warunkiem wprowadzenia we Włoszech ślubów kościelnych w miejsce rozpanoszonych dotychczas cywilnych, a gdy układ wraz z Konkordatem; wszedł w życie, polecił duchowieństwu włoskiemu natychmiast surowo zakazywać brania cywilnych ślubów, a wprowadzać wszędzie wyłącznie kościelne.

Bo od ducha rodzin zależy najbardziej duch społeczeństwa!

NOWY ARCYBISKUP W MEDIOLANIE. Ojciec Św[ięty] wyznaczył na arcybiskupstwo mediolańskie opata benedyktyńskiego Ildefonsa Schustera i mianował go kardynałem. Odpowiednie obrzędy odbyły się w dniu 18 lipca w Kaplicy Sykstyńskiej: widzimy je przedstawione fot. 1.

GÓRA PIUSA XI. Z okazji zawarcia układów laterańskich i dla uczczenia jubileuszu kapłaństwa Ojca Św[iętego], włoski klub alpinistów uchwalił nazwać jeden ze szczytów Alp Wysokich górą Piusa XI. Papież, jako zamiłowany alpinista, polecił podziękować klubowi za tak miły dla niego przejaw hołdu.

Ze świata

KONGRES MINISTRANTÓW WE FRANCJI. W Chalons nad Marną 4 b.m. odbył się rzadki i oryginalny kongres, mianowicie na zjazd przybyli ministranci diecezji Chalons. 700 chłopców, uczestników zjazdu, w komeżkach wysłuchało Mszy św. w katedrze, po czym udali się do sali zebrań, gdzie urządzili rodzaj egzaminu z liturgiki, przede wszystkim zaś z najważniejszych części Mszy św. i obowiązków ministrantów. Po egzaminie rozdano 5 specjalnych nagród. Następnie odbył się wspólny posiłek chłopców i zebranie towarzyskie.

Zjazd zakończył się nabożeństwem, podczas którego naukę dla chłopców wygłosił biskup z Chalons, ks. Tissier, zaś chłopcy odśpiewali szereg pieśni religijnych.

KAZANIE W CYRKU. Ojciec Sanson, jezuita, wygłosił niedawno w olbrzymim cyrku paryskim konferencję o obowiązkach wobec chorych, mianowicie wobec tych biedaków, którzy są zarażeni gruźlicą a chcieliby się wyrwać z objęć tej potwornej zarazy. Gorące jego słowa padły na dobry grunt, a gdy zakończył mowę apelem do miłosierdzia słuchaczy na rzecz pewnego sanatorium przeciwgruźlicznego, bogate datki płynęły do rąk gorliwego kapłana.

DAR PROTESTANTA AMERYKAŃSKIEGO. Przed niedawnym czasem pewien bogaty amerykanin, protestant, zwiedzał podnoszącą się z gruzów katedrę w Verdun (Francja) i był do głębi wzruszony wysiłkiem czynionym dla jej odbudowy.

Wkrótce po swej wizycie nadesłał do Biskupa w Verdun list następujący:

- Wasza Ekscelencjo!

Uważam sobie za największy zaszczyt i przyjemność załączyć tutaj czek na 100.000 franków, celem przyjścia z pomocą w pracach nad odnowieniem Waszej czcigodnej katedry.

Choć jestem protestantem, uznaję jednak, że Kościół Katolicki jest prawdziwą Matką Chrystjanizmu i że bez niego bylibyśmy jeszcze dotąd barbarzyńcami w świecie | Podpisano... "X".

Dotychczas jeszcze nie wiadomo, kim jest ten szlachetny ofiarodawca.

BŁĘKITNA DROGA DO LOURDES (czyt. lurd). Dziennik angielski "The Univers" ogłasza korespondencję pewnego katolika, który odbywszy sam z Anglii do Lourdes podróż drogą powietrzną w obydwie strony, teraz usilnie stara się o wprowadzenie stałej komunikacji powietrznej na tej linii. Korzystaliby z niej - jego zdaniem - zdrowi, a bardziej jeszcze chorzy, dla których podróż taka byłaby bez porównania mniej męcząca, niż koleją.

Kto zna gorącą cześć narodu angielskiego dla Matki Najświętszej, ten nie może wątpić, że wkrótce polecą samoloty z Londynu ponad morzem i uroczą Francją do cudami słynącego miasteczka w Pirenejach.

PORTUGALSKIE LOURDES. Ma i Portugalia swoje Lourdes. Jest nim miejscowość Fatima, gdzie ongiś objawiła się Matka Najświętsza, a dziś cuda działa. U źródła tamtejszego szukają uzdrowienia liczni chorzy. W ostatnich czasach odbyło się tam poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę bazyliki Matki Bożej, a wzięło w tym udział pół miliona ludzi. Prawdziwie - błogosławioną zwą Niepokalaną wszystkie narody!...

WALKA Z DEMORALIZACJĄ WE WŁOSZECH. We Włoszech utworzono komitet do walki z demoralizacją, który wysunął między innymi żądania w dziedzinie stroju kobiecego. Komitet przeciwny jest kobiecym ubiorom krótkim, obcisłym, uwydatniającym kształty, zwraca się przeciwko noszeniu cienkich, przezroczystych pończoch, przez które przebija skóra, domaga się wzbronienia noszenia pończoch koloru cielistego itd.

"PANI NIE MOŻE WCHODZIĆ DO KOŚCIOŁA." Taki napis polecił biskup Brescji wydrukować na kartkach, które następnie są wręczone paniom i dziewczynkom, hołdującym w ubiorze niestosownym modom.

Doręczenie tych kartek biskup zlecił ludziom zaufanym, którzy umieją zachować się taktownie, a stanowczo.

ENCYKLIKA PAPIESKA BRONI ROBOTNIKA W SĄDZIE. W stolicy Argentyny Buenos Ayres miało miejsce wiele mówiące wydarzenie. Oto pewne przedsiębiorstwo wydaliło robotnika bez dostatecznego powodu, a gdy ten koniecznie chciał nadal pracować, oddano sprawę całą sądowi. Fabryka broniła swego kroku obowiązującymi w kraju tym prawami - sędzia jednak wolał oprzeć się na znanej Encyklice Ojca Św[iętego] Leona XIII, omawiającej stosunki między pracodawcami a robotnikami w społeczeństwach chrześcijańskich i na tej podstawie wydał wyrok przywracający robotnikowi pracę.

Zdarzenie to godne jest zaiste głębszego zastanowienia i - naśladowania!

WIZYTACJE PASTERSKIE SAMOLOTEM. Biskup Breynat, wikariurz apostolski dalekiej Północy w Kanadzie, dokonał wizytacji pasterskiej przy pomocy samolotu.

W połowie marca opuścił on swoją rezydencję w Fort Smith i w półtorej godziny potem był już w misji Resolution, odległej o 200 mil. Tę samą, niezwykle uciążliwą drogę po śniegu i lodzie, musiałby przy pomocy sań, zaprzężonych w psy, odbywać w ciągu 4 dni. Drogę powrotną do Fort Smith biskup przebył także na samolocie. Rychło potem udał si w ten sam sposób do najbardziej na południe wysuniętej placówki swej misji Fort Mac Mourray. Okręg misyjny biskupa Breynata obejmuje 600.000 mil kw. Ogólna liczba ludności określona jest na 9000, w tym 2000 eskimosów. Liczba katolików wynosi 6069, a zatem większość mieszkańców. Biskup Breynat pracuje już tam jako wikariusz apostolski od 1901 roku.

CO POTRAFI ŁASKA BOŻA. Włoskie miasto Mediolan doznało w ostatnich dniach wzruszeń, jakie dla ludzi pogrzebanych w doczesnych sprawach trudne są do zrozumienia: oto wybitna para książęca Castellich porzuciła świat i oboje małżonkowie, po 25 latach zgodnego pożycia, wstąpili do klasztoru. Książę Ignatio, pan rozlicznych włości i pałaców, wybrał sobie zakon OO. Barnabitów, a księżna - karmelitanek bosych. I w tym wyparciu się wszystkiego, nawet własnej woli, obydwoje znaleźli najgłębsze szczęście.

U nas

POLACY Z ZAGRANICY NA JASNEJ GÓRZE. Wśród licznych pątników, jacy ustawicznie spieszą do Częstochowy, by hołd Królowej Korony Polskiej złożyć, znajdują się niejednokrotnie i rodacy nasi z obczyzny. I tak: w drugiej połowie lipca przybyła na Jasną Górę pielgrzymka polska ze Śląska opolskiego, gdzie rządzą po dziś dzień niemcy. Brało w niej udział około 600 osób. Częstochowa powitała ich radośnie, a przed Cudownym Obrazem przemówił do nich paulin o. Alfons Jędrzejowski, przy czym wspomniał i o tym, że obraz Matki Bożej Częstochowskiej sprowadzony był w roku 1280 do Częstochowy właśnie z Opola, przez księcia Władysława opolskiego. - Następnego dnia pątnicy wysłuchali Mszy św. odprawionej przez ks. biskupa Kubinę i przystąpili do sakramentów świętych, potem wzięli gremialny udział w akademii urządzonej na ich cześć i zwiedziwszy jeszcze miasto, już na trzeci dzień odjechali, żegnając z dala jasnogórską wieżę.

Dnia 25 lipca zawitali znów polacy z Westfalii. Przybyło ok, 300 naszych rodaków, którzy u stóp tronu Matki Bożej spędzili dwa dni.

CO MOŻE ZDZIAŁAĆ JEDEN CZŁOWIEK. Między polakami odznaczonymi orderem papieskim "Pro Ecclesia et Pontifice", znajduje się również p. Jan Gawroński, który od r. 1884 bez przerwy pracował na kolei na różnych stanowiskach: od kancelisty do inspektora ruchu i inspektora szkolnego dyrekcji kolejowej Warszawskiej. W r. 1924 emerytowany, jest obecnie prezesem Związku Emerytów. Jeszcze jako pomocnik zawiadowcy ze składek i darów w naturze, zbieranych z nadzwyczajną pomysłowością, wytrwałością i poświęceniem, wystawił na stacji Granica (obecnie Maczki) piękny kościół gotycki i plebanję murowaną. W Radomsku, gdzie był zawiadowcą stacji, zapoczątkował Towarzystwo b[yłych] uczniów szkoły F. Fabianiego i nabył plac obszerny pod szkołę, a do Macierzy Szkolnej zapisał prawie całe miasto. W Koluszkach również z żebraniny wzniósł obszerny i ozdobny budynek szkolny oraz urządził odpowiedni rynek targowy dla ułatwienia nabywania produktów. W Utracie (obecnie Piastowie), gdzie ostatnio mieszkał, pociągnął grono gorliwych i czynnych ludzi, zdobył plac i postawił kościół, zaś do budowy plebanii zebrał wiele koniecznego materiału.

Wszystkie te poczynania p. Gawrońskiego wypływały zawsze z czynnej troski o duchowe i materialne dobro społeczeństwa; jest on typowym przedstawicielem tego ducha obywatelskiego i uczynności, jakie ożywiały i ożywiają naszych polskich kolejarzy.

SŁOWO O RUCHU MISYJNYM W POLSCE. Społeczeństwo polskie, które skutkiem ubezwładniającej niewoli mały stosunkowo udział w pracy misyjnej brało, po odzyskaniu wolności obudziło się i pracuje dzielnie, by katolików francuskich, holenderskich i innych w poświęceniu dogonić. Redakcja "Rycerza Niepokalanej" otrzymuje ustawicznie liczne komunikaty stwierdzające o tym bujnie rozwijającym się ruchu. Umieszczać ich - niestety - nie może, boć i "Rycerza" by nie starczyło! A tylko ogólnie o tym zwiastuje i serdecznie się tym cieszy.

Od miesiąca września przystępuje do tej akcji również i "Rycerz Niepokalanej", tworząc w siedzibie swojej, Niepokalanowie, Internat o charakterze wyraźnie misyjnym.

POLSKIE RADIO A MISJE. Już od Wielkiejnocy [1928] roku nadają stacje radiowe w Poznaniu i Warszawie odczyty, wykłady i opowiadania misyjne, wygłaszane przeważnie przez akademików. Z końcem [1928] r. stacja poznańska rozpoczęła podawać takie tematy co tydzień. Prezes Krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewienia Wiary ks. Kazimierz Bajerowicz pracuje nad tym, by odczyty te jak najwięcej pożytku przynosiły, a równocześnie, inne stacje polskie także regularnie o misjach mówiły. Oby zabiegi jego pomyślny skutek uwieńczył - ku chwale Bożej i pożytkowi dusz pogańskich, więc najbardziej opuszczonych!...

DO JAKIEGO OGŁUPIENIA PROWADZI MODA. W Katowicach przed kilku dniami zdarzył się nader zabawny wypadek w jednym z kin. Pewna panna, zapomniawszy uróżować usta i uczernić brwi w domu, dokonała tego w teatrzyku w czasie, gdy światło zgasło. Pomadując usta i czerniąc brwi, pomyliła się i użyła farb odwrotnie - do ust czarnej, do brwi czerwonej... Gdy światło na sali na nowo zapalono, modnisie katowickie nie zdziwiły się tym bynajmniej, ale wzięły tę pomyłkę za "ostatni krzyk mody". Jakoż po końcu przedstawienia niemal wszystkie panie przemalowały usta i brwi w "odwrotnym kierunku", wywołując na ulicy zbiegowisko i homeryczne wybuchy śmiechu.

Kard. Ildefons Schuster

[Fot. 1: Ustanowienie opata benedyktyńskiego Ildefonsa Schustera arcybiskupem Mediolanu w Kaplicy Sykstyńskiej, 18 VII 1929 r.]

Otwarcie trumny Anny Jagiellonki

[Fot. 2] Budująca rycina: otwarcie trumny królowej polskiej Anny Jagiellonki w obecności J.E. ks. arcybiskupa Sapiehy, prof. Tomkiewicza, prof. Estreichera, ks. prof. Kruszyńskiego, jako też (po przeciwnej stronie) ks. prałata Ślepickiego i ks. kapelana Lubowieckiego. Anna Jagiellonka była najmłodszą córką króla Zygmuta Starego, a żoną Stefana Batorego, słynęła z cnót. Otwarcie trumny odbyło się w podziemiach Wawelu. - Tyle zostało z królewskiego majestatu!...