Zgodnie z uchwałą VI. Polskiego Kongresu Przeciwalkoholowego, który obradował w Katowicach od 27 do 29 września 1925 r., zwraca się prezydium kongresowe do społeczeństwa i przedkłada niniejsze myśli pod rozwagę każdemu czytelnikowi:
"Niczym Sybir, niczym knuty, lecz narodu duch zatruty, to dopiero bólów ból" - tak skarży się Zygmunt Krasiński. To zatrucie ducha narodu spełnia się dziś w naszych oczach. Alkoholizm nas gubi, rozpusta, jego nieodłączna towarzyszka, siły nasze wycieńcza. Na wytwarzanie alkoholu marnujemy rok rocznie olbrzymie ilości zboża i ziemniaków! Napoje alkoholowe obciążają budżet pijaka i ubożą jego rodzinę. Na alkoholowe napoje roztrwoniliśmy w roku 1924 złotych około miliard. Napoje alkoholowe powiększają wydatki państwa na więzienia i sądy, na przymusowe zakłady wychowawcze, na szpitale i domy dla obłąkanych! Napoje alkoholowe rujnują powoli, ale niezawodnie najcenniejszy skarb społeczeństwa: zdrowie i przyszłość pokoleń jego. - Zalkoholizowane jednostki zawsze były małoduszne, sumienie miały nieczule na los ojczyzny! W czynach niepoczytalne, do moralnych zboczeń skłonne, kołysały wyobraźnie słodkimi rojeniami, że jakoś to będzie! Tak przepiliśmy Polskę za Sasów, bo zatraciliśmy w kieliszku zdrowe poczucie rzeczywistości. Tak po pijanemu rządziliśmy się dotąd w Polsce zmartwychwstałej. Czyż ten zanik moralności publicznej, którego przykładów coraz więcej widzimy, nie świadczy, że w oczach już nam się dwoi, że nie umiemy rozsądzić co złe, a co dobre? - A czyż, była chwila w dziejach, w której przytomnej myśli więcej nam było potrzeba aniżeli dzisiaj? Jesteśmy świadkami powszechnej biedy i wzrastającego bezrobocia! Zastój panuje w handlu, przemysł upada, wiele instytucji bankrutuje! Grozi nam ostateczna nędza!
Rodaku, rozważ to dobrze! Udarował cię Bóg wolnością, aleś uszanować jej nie umiał, władać sam sobą nie potrafiłeś; dlatego lękać się trzeba, azali nie zostaniesz znowu niewolnikiem, azali nie przywiedzie cię do przytomności dopiero świst obcego knuta. Abyś, co daj Boże, nie dożył tej hańby i tej rozpaczy razem z nami, zdobądź się dziś na jedną ofiarę dla ojczyzny. Nie masz głosu w rządzie ani w sejmie. Czyń więc co od ciebie samego zależy. Wypowiedz walkę na śmierć i życie temu wrogowi naszemu domowemu tj. pijaństwu. Przyszłość należy do narodów trzeźwych. Przyłącz się zatem do tych, co już staczają tę walkę świętą o trzeźwość narodu, pomóż im do zwycięstwa przykładem trzeźwości, groszem i współpracą.
Prezydium VI Polskiego Kongresu Przeciwalkoholowego:
Prof. P. Gantkowski, (Poznań), Ks. Prob. Czempiel, w. Hajduki, (Śląsk), Restorfowa, (Warszawa), Dr Skalski, (Łódź), Ks. T. Gałdyński, (Poznań).
Polski Związek księży Abstynentów, Filarecki Związek Elsów, Związek Katolików Abstynentów "Wyzwolenie".
Związek Harcerstwa Polskiego Trzeźwość, Polska Liga Przeciwalkoholowa, Związek Nauczycieli Abstynentów, Studenci abstynenci Poznania i Krakowa.
Dzieci pijące napoje alkoholowe:
1) piją truciznę, 8) są nieuważne i leniwe,
2) rosną cherlacze, 9) są krnąbrne i zuchwałe,
3) są słabe i wątłe, 10) są psotne i okrutne,
4) źle sypiają i są nerwowe, 11) mają dużo pokus brzydkich,
5) zarażają się łatwo i chorują,
6) żyją krótko zazwyczaj, 12) opuszczają pacierz i kościół.
7) są tępe i głupie,
Polska Liga Przeciwalkoholowa przyjmuje chrześcijan pełnoletnich, nie wymaga zobowiązania osobistej abstynencji, przesyła bezpłatnie miesięcznik "Świt", w zamian za składkę, która wynosi rocznie dla jednostek 4 zł, dla stowarzyszeń 15 zł, dla instytucji społecznych i samorządowych 30 zł płatnych ew. w ratach kwartalnych.
Związek Katolików Abstynentów "Wyzwolenie" przyjmuje katolików od 14 roku życia. Składka wynosi 50 gr miesięcznie i uprawnia do bezpłatnego odbioru "Świtu".
Dalszymi informacjami, drukami i cennikiem wydawnictw przeciwalkoholowych służy Składnica Abstynecka, Poznań, Aleje Marcinkowskiego 1.
Gdy grzesznik postanawiający zmienić swoje postępowanie, upada do nóg Maryi, znajduje w Niej Matkę najmiłościwszą, nierównie skorszą w przygarnięciu go do siebie i poratowaniu, aniżeli najprzywiązańsza matka rodzona!
Św. Alfons Liguori