Biskup słowacki, ks. Jan Wojtaszak, ogłosił odezwę w której powiada między innymi: "Łamiemy sobie często głowę i nie możemy zrozumieć, dlaczego Kościół Katolicki, to państwo Boże na ziemi, które ma największą liczbę obywateli, liczbę tak dużą, że nie można z nią porównać ilości poddanych żadnego z państw ziemskich, dlaczego, to właśnie królestwo musi upominać się o swe prawa nawet w najmniejszych państwach. Weźmy przykład z najbliższego otoczenia, z czechosłowackiej republiki. Ma ona zaledwie 13 milionów mieszkańców, a liczący 350 milionów wyznawców Kościół katolicki musi w tej małej republice prosić o należne mu prawa. Są nawet ludzie, którzy w tej trzynastomilionowej republice ośmielają się utrzymywać, że katolicy w tym państwie tyle tylko praw mogą mieć, ile sobie wywalczą. Gdzie jest klucz do tej tajemnicy? W prasie! Gdyby katolicy mieli w swym ręku prasę, tak jak nią rozporządzają wrogowie katolicyzmu, wówczas okazałoby się wkrótce, jaką potęgą światową jest Kościół Katolicki".
Głębokie słowa, godne zastanowienia, które zarazem upokarzają i przynaglają do katolicko-prasowego działania.
Oby i "Rycerz Niepokalanej" na nowej swej placówce, uporawszy się ze wstępnymi trudnościami, wiele wiele w tym kierunku uczynić zdołał!...
Biedni bylibyśmy, my grzesznicy, gdybyśmy, nie mieli tak wielkiej Orędowniczki, która jest tak potężna, tak litościwa, a zarazem tak roztropna i mądra, że sędzia - Syn Jej - nie może potępić tych, za którymi się Ona wstawia.
Ryszard od św. Wawrzyńca