Jak myśli i działa rycerz, rycerka Niepokalanej
Drukuj

(z teki O. Maksymiliana Marii Kolbego)

O MILICJI NIEPOKALANEJ (5)

Przypatrzmy się dziś obrazowi prawdziwego rycerza i rycerki Niepokalanej.

Nie zacieśnia on swego serca do siebie tylko, ani do rodziny, krewnych, bliskich, przyjaciół, współrodaków, ale obejmuje nim cały świat, wszystkich i każdego z osobna, bo oni wszyscy bez wyjątku odkupieni krwią Pana Jezusa, wszyscy nasi bracia. Dla wszystkich pragnie szczęścia prawdziwego, oświecenia światłem wiary, oczyszczenia z grzechów, rozpalenia serca miłością ku Bogu i to miłością bez stawiania żadnych granic. Szczęście całej ludzkości w Bogu, przez Niepokalaną. Oto jego marzenie.

Nie jest więc obojętny na szerzące się zło, ale nienawidzi całym sercem i prześladuje przy każdej sposobności, na każdym miejscu i w każdym czasie wszelkie zło zatruwające dusze ludzkie.

Nie ufa jednak sobie, ale pomny, że sam ze siebie nic nie może, a cokolwiek ma i może, to otrzymał od Boga, a także, wiedząc, że Pośredniczką wszelkich łask jest Niepokalana, w Niej pokłada bezgraniczną nadzieję.

Prócz tego jasno rozumie, że nawrócenie, uświęcenie, wytrwanie w dobrem jest dziełem Bożej łaski. Łaska Boża to dar miłosierdzia Bożego, a wedle słów św. Bernarda - Pan Bóg oddał cały porządek łaski Najświętszej Matce Niepokalanej. Ona nikogo nie potrafi opuścić, bo i nie słyszano, by kto uciekając się do Niej, miał być opuszczony.

Więc najprostszą drogą zbawienia duszy jest pobudzić ją, by choć cokolwiek, chociażby najmniejszego uczyniła, lub wycierpiała dla Tej najłaskawszej nieba i ziemi Królowej z woli Wszechmocnego Boga. Dlatego z całą gorliwością szerzy cześć ku Niej i dziecięcą ku Niej miłość. Nie ogranicza się do ogólników, ale pilnie baczy dookoła siebie, by jak najwięcej dusz podbić Niepokalanej.

Jeżeli tylko nie wzgardzą, podaje im roztropnie Jej "Rycerza" do przeczytania, zachęca do zaprenumerowania go, by stale do nich przychodził, wyjaśnia, że o ile nie stać ich na wpłacenie tak nikłej prenumeraty, to i za darmo otrzymywać go będą. Wreszcie pośredniczy w zamówieniu "Rycerza". Następnie zachęca do wpisania się do "Milicji Niepokalanej". Przedstawia, że nie trzeba na to wiele czasu, by oddać się Niepokalanej na zawsze, by nosić Jej medalik i ten króciutki akt strzelisty: "O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za masonami i poleconymi Tobie", - powtórzyć raz na dzień. Niech oni tylko coś dla Niepokalanej zrobią, a pomału Ona wejdzie do ich serc, oczyści je i rozpali szczęśliwą miłością Serca Jezusowego. Jeżeli zaś znajomy czy krewny nawet ani myśleć nie chce o Niepokalanej, bodaj wszyć mu Jej medalik do ubrania, by Niepokalana miłosiernie go prześladowała, i modlić się, gorąco się modlić, by Ona raczyła zdobyć Sobie to serce. Prostą a wzniosłą zarazem modlitwą, którą Sama Niepokalana, objawiając się w Lourdes, wskazała, to różaniec święty. Niechże on stanie się mieczem każdego rycerza i rycerki Niepokalanej, jak Jej medalik jest zabijającą zło kulą.

Gdzie zaś więcej już członków "Milicji Niepokalanej" się znajdzie, niechaj od czasu do czasu i wspólnie ułożą, w jaki sposób sprytnie, planowo, a energicznie poprowadzić świętą tę wojnę o podbicie dusz Niepokalanej, a przez to o ich uszczęśliwienie.

Przede wszystkim jednak rycerz i rycerka Niepokalanej pamiętają dobrze, że są narzędziem w ręku Niepokalanej. Nie ścierpią więc ani na chwilę grzechu w swoim sercu, ale jeżeli weń czasem nieszczęśliwie wpadną, natychmiast go mażą doskonałym aktem żalu z postanowieniem wyspowiadania się przy najbliższej sposobności. Pamiętają też o tym, by przynajmniej raz na miesiąc przyjąć do serca Boga w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza. I... obawiają się, bardzo się boją, by czasem nie przypisać sobie chociażby najdrobniejszego dobra, które Niepokalana przez nich zdziałać raczy.

Wiedzą oni dobrze, że nic bez Niej nie zdziałają, a przy Jej pomocy NIC IM SIĘ OPRZEĆ NIE ZDOŁA.

Bądź, o Niepokalana Królowo Nieba, jak najprędzej rzeczywistą też Królową całej Twej ziemi i każdej duszy z osobna!


NIEDZIELA MILICYJNA - PIERWSZA NIEDZIELA MAJA

Wszyscy członkowie "Milicji Niepokalanej" zgromadzą się w tym dniu przy jednym, wspólnym stole: przystąpią do Komunii świętej w intencji, by Niepokalana stała się Władczynią wszystkich dusz na ziemi. To jest bardzo ważne na obecne czasy. Potrzeba nam więcej dusz ofiarnych, mężnych, heroicznych. Potrzeba bohaterów działających w Imię Maryi. Potrzeba nowych hufców - rycerzy okrytych zbroją swej Pani. Dla nich więc mamy wyprosić ducha nadprzyrodzonego: łaskę Bożą. Ich mamy przyprowadzić do Niepokalanej.


Rycerz Niepokalanej 5/1947, grafiki do artykułu: Jak myśli i działa rycerz, rycerka Niepokalanej, s. 124

Opisy zdjęcia powyżej: Ks. płk. Kubsz, naczelny kapelan I Armii udziela Komunii Św[iętej] oddziałom kobiecym Wojska Polskiego podczas polowej Mszy św. - Lublin 1944.