Gromniczna
Gromniczna

Jakiś srebrzysty zwid zimowy...
Ręce - przebiałe dwie lilije...
Chylą się kornie wszystkie głowy,
z rąk tych niebiańskie światło bije.

Spowita w białe śniegu szaty,
w śniegowych płatków zawierusze,
płynie nad pola, sioła, chaty,
nad tęsknych borów czarną głuszę,

nad dziwów pełne uroczyska,
gdzie jeno gnieździ się gadzina,
gdzie wilków krwawe ślepie błyska,
gdzie śmierć się czai zimna, sina...

U stóp jej klęczy cała Polska,
więc błogosławiąc swe dziecięta płynie,
jak harfy pieśń polska,
Pani Gromniczna...
Święta, Święta!


Słuchajcie, o wy wszyscy, którzy raju pragniecie, czcijcie Marję i służcie Jej wiernie, a dostąpicie niechybnie życia i zbawienia wiecznego.

Św. Bonawentura