Chleb i książka

Marzec to miesiąc św. Tomasza z Akwinu (dnia 7-go) i św. Józefa (dnia 19-go). Pierwszy to patron nauki chrześcijańskiej, drugi - patron Kościoła Powszechnego i patron rodziny. Marzec jest więc miesiącem książki i rodziny.

Dobrze by było, żeby w tym miesiącu pod opieką .w. Józefa i św. Tomasza we wszystkich parafiach w całej Polsce założono Bibliotekę Dobrej Książki, a w każdej rodzinie zaczęto myśleć o wprowadzeniu zwyczaju codziennego czytania dobrej książki i dobrego pisma.

Spróbujmy rozbudzić w sobie i w naszych dzieciach głód książki, ale książki dobrej. Za mało bowiem docenia się w rodzinie polskiej znaczenie książki i w ogóle słowa drukowanego. A przecież dobra książka jest tym dla umysłu ludzkiego czym chleb dla ciała. I tak, jak każdy normalny człowiek myśli u chlebie i uważa chleb jako rzecz, bez której żyć się w ogóle nie da, tak trzeba obok chleba myśleć o książce i zacząć tak żyć, żeby życie bez dobrej książki i dobrego pisma były nie do pomyślenia.

Jak chlebem zacznijmy dzielić się z drugimi słowem drukowanym - dobrą książką. Nie stracimy nic na tym. Bo w przeciwieństwie do chleba i wszelkich dóbr materialnych, książka jest tym dobrem duchowym, którym można dzielić się bez szkody, bez uszczerbku.

Ale czytajcie tylko dobre książki. Aby zaś sobie to zapewnić, nie bierzcie do rąk byle czego i nie od byle kogo. Bo zła książka i gazeta może człowiekowi więcej szkody wyrządzić niż sobie to można wyobrazić. Zwracajcie się po książki do ludzi i do wydawnictw zaufanych, czytajcie tylko to, co czytać warto, a przekonacie się, jakie wspaniałe mimo codziennych trosk jest życie i jak warto dołożyć starań, by je coraz lepiej poznać i uczyć się samemu być lepszym