Bł. Pius X o Wszechpośrednictwie N.M.P.

Z okazji złotego jubileuszu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu bł. Pius X wydaje encyklikę poświęconą Matce Najśw. ("Ad diem illum"). Jest to streszczenie całej mariologii katolickiej i apologia przywilejów Maryi. Rozwija w niej dogmatyczne podstawy Bożego i duchownego macierzyństwa Maryi. Porusza problem Jej roli w ofierze Chrystusa i pośrednictwa łask. Pierwszy nazywa Ją autorytatywnie "Współodkupicielką" rodzaju ludzkiego i "Pośredniczką łask", kładąc w ten sposób kres wątpliwościom katolickich teologów. "Jeżeli Opatrzność Boża postanowiła dać nam Zbawcę przez Maryję, to nie pozostanie nic innego, jak otrzymać Chrystusa z rąk Maryi" - pisze bł. Józef Sarto. Przypatrzmy się bliżej jego jasnym i przejrzystym wywodom.

Maryja jest żywym przewodnikiem do Chrystusa i najlepszą znawczynią Jego życia. Nie ma na świecie nikogo, z kim by Chrystus przez [263]30 lat w takiej zażyłej pozostawał wspólnocie, jak z Maryją. Nie ma głębszego współżycia, jak między matką a dzieckiem. Jako matka Maryja nic tylko porodziła i wychowała Chrystusa, ale znała wszystkie ukryte plany i zbawcze zamiary. Wiedziała o tajemnicy krzyża i okrutnej śmierci na Kalwarii. Maryja żyła życiem Chrystusa. Najważniejsze tajemnice z życia Chrystusa Pana jak wcielenie, narodzenie, ofiara na krzyżu są złączone z Maryją. Każde większe święto Pańskie jest zarazem Jej świętem. Ona stała się stróżką Chrystusowych planów, powiernicą tajemnic Bożych. "Przechowywała wszystko w sercu swoim" jak wspomina św. Łukasz (r. 251). Spośród ludzi Maryja najwięcej zna Chrystusa. Cna każdemu szukającemu najkrótszą wskaże dc Niego drogę. "A ten jest żywot wieczny, aby poznali prawdziwego Boga i tego, którego posłał - Jezusa Chrystusa" (J 27,3). Do poznania Chrystusa najlepszą Maryja jest drogą.

Dalszą pobudką czci Maryi jest Boskie i duchowe macierzyństwo, Maryja jest przyczyną życia Chrystusa, a zarazem życia nadprzyrodzonego w duszach naszych. Rodząc Jezusa - Głowę Mistycznego Ciała, zrodziła nas - mistyczne członki. Chrystusowi przygotowała ciało ludzkie, ale również duchowe, z nim najściślej złączone. Maryja stała się naszą matką z chwilą poczęcia, a nie dopiero od proklamacji na krzyżu. Testament Jezusa na krzyżu to publiczne oddanie ludzkości Maryi jako Matce. Maryja wobec Kościoła spełnia wszystkie macierzyńskie usługi, jakich doznawał Chrystus przez 33 lata życia. Przez cały ciąg wieków ukazuje nam swe macierzyńskie Serce. Troszczy się o życie Jezusa w duszy, zachowuje je, rozwija, przed utratą broni, nad przywróceniem życia utraconego pracuje.

"Współodkupicielka": Maryja swego Syna ofiarowała Bogu. Uczyniła wszystko co do złożenia ofiary było potrzebne. A więc przygotowała samą ofiarę, strzegła i karmiła, a w końcu przyprowadziła na miejsce stracenia. Stała pod krzyżem i cierpiała razem z Chrystusem. Nie krzyczy, nie załamuje się, nie wyrywa włosów z głowy, ale stoi i razem z Chrystusem pije kielich mąk. Co więcej Ona raduje się, że dopełnia się zadośćuczynienie za grzechy ludzkości. Chętnie cierpiałaby sama, chciałaby do krzyża być przybitą, broczyć krwią. Niestety nie jest Jej to danem. Sam akt ofiary Syna i heroiczna gotowość do cierpień zdobywają Jej tytuł "Współodkupicielki". Tytułem słuszności wysłużyła to, co Chrystus tytułem prawa.

"Pośredniczka łask": Z udziałem w odkupieniu świata wypływa nowy przywilej - Pośredniczki łask. "Jeden jest Bóg i jeden pośrednik Boga i ludzi, Jezus Chrystus" (1 Tm 2,5). Z prawnego punktu widzenia rozdawnictwo łask należy do Jezusa. Ponieważ Maryja dała nam Jezusa i w ofierze uczestniczyła, Chrystus udziela Jej przywileju wolnej dyspozycji zdobytymi zasługami. Bł. Józef Sarto wyraża tę prawdę słowami: "Syn oddał w zarząd Matce skarbnicę łask, aby nimi zarządzała macierzyńskimi prawami". Maryja ma w niebie tron po prawicy swego Syna Wszystkie prośby z ziemi do Boga i łaski od Boga na siemię przez Jej płyną ręce. Św. Bernard mówi: "Maryja jest kana[264]łem, przez który wszystkie mistyczne dary z Głowy przepływają do Ciała i członków".

Oto główne myśli jakie snuje Pius X o Maryi. Jako troskliwy ojciec "wyciąga on stare i nowe rzeczy" (Mt 13,51) i w nowym świetle podaje przepiękną naukę o Matce Najśw. W świetle tej nauki odwołał swoje dotychczasowe twierdzenie wielki dogmatyk - prof. Bart-mann: "Nie mogłem znaleźć oczywistych dowodów dogmatycznych, by Maryję można nazwać Współodkupicielką i Pośredniczką łask. Kiedy jednak piastunowie zwyczajnego urzędu nauczycielskiego Ją potwierdzają, aprobują formularz mszalny o Pośredniczce łask, odwołuję dotychczasowe twierdzenie i poddaję się pod autorytet magisterium Kościoła".