Człowiek pochylający się nad Księgą Ewangelii to ktoś wychodzący na spotkanie. Musi ono zawsze mieć określone miejsce, czas i formę, jednak przebieg rozmowy pozostaje nieznany. W statycznej postawie siedzącej, tuż pod skórą, czai się dynamizm, gotowy wybuchnąć w chwili kontaktu z Tym, który umiłował do końca; co więcej, z Tym, który zaprasza człowieka, by ten słuchał o Jego miłości i by bezzwłocznie czynił podobnie.
Owocnego spotkania i rozmowy!
1 lutego Mk 6,1-6 Rodzinne konotacje są istotne, ale ważniejszy od nich jest człowiek. Nie lekceważ ludzi tylko dlatego, że znasz historię ich życia. Inni też powątpiewali: "Czyż nie jest On cieślą, synem Maryi?"
2 lutego Łk 2,22-40 Anna i Joachim są pierwowzorami duchowej świątyni, do której przychodzi Mesjasz. "Teraz, o Panie, pozwól odejść swemu słudze w pokoju, bo moje oczy ujrzały..." Podczas każdej Komunii świętej Pan wstępuje do swojej świątyni.
3 lutego Mk 6,14-29 Jan Chrzciciel był wyrzutem sumienia Heroda. Król lubił go słuchać, jednak "zaraz też posłał kata, aby przyniósł głowę Jana". Nie tylko Herod potrafi zabijać głos prawdy i sumienia.
4 lutego Mk 6,30-34 Zaangażowanie w ewangelizację każe mierzyć siły na zamiary. Jezus polecił uczniom: "Idźcie sami na miejsce odludne i wypocznijcie nieco". Sztuką jest wykorzystywać czas zgodnie z jego przeznaczeniem.
5 lutego Mk 1,29-39 Gorączka świata trawi wielu i nie pozwala się podnieść z parteru doczesności. W naszych żyłach pulsuje krew wielkich spraw, tysięcy obrazów i setek dźwięków. "On podszedł, wziął za rękę i podniósł". Jezus prawdziwie wyzwala.
6 lutego Mk 6,53-56 "Gdy Go rozpoznali", przyszli ze wszystkich stron, by ich uzdrowił. Ciężko jest kogoś rozpoznać, mając wzrok utkwiony w koniec własnego nosa.
7 lutego Mk 7,1-13 "Ten lud czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie". By odnaleźć się właściwie w doświadczanej rzeczywistości, trzeba brać pod uwagę o wiele więcej czynników, niż tylko te, które są nam odpowiednie.
8 lutego Mk 7,14-23 To my potrzebujemy oczyszczenia, a nie świat, który jest wokół nas. Gdy serce zostanie uzdrowione, wtedy zdrowe stanie się nasze otoczenie, rodzina, praca, szkoła; bowiem "z wnętrza ludzkiego serca pochodzą złe myśli..."
9 lutego Mk 7,24-30 Tonący chwyta się brzytwy. "Kobieta ta była poganką" - padła jednak u nóg Jezusa. Oby Bóg dał nam serca i umysły otwarte na wszystkich ludzi, bez względu na ich pochodzenie, religię czy światopogląd - i przez nas przyprowadził ich do siebie.
10 lutego Mk 7, 31-37 To, co dla nas najważniejsze, najczęściej dokonuje się na uboczu, niejako na marginesie życia innych ludzi. To, co najintymniejsze, wymaga zaangażowania tylko mnie i Boga. Dlatego Jezus "odprowadził go na bok, z dala od tłumu" - i tam uzdrowił.
11 lutego Mk 8,1-10 Łaska Boga spoczęła na każdym. Jednak wobec codziennych trudów może się wydawać, że jest jej zbyt mało. Tak jak mało było chlebów i ryb dla zgłodniałych słuchaczy Dobrej Nowiny. Jezus nie jest obojętny: "Wziął chleby, odmówił modlitwę dziękczynną, połamał i dawał..."
12 lutego Mk 1,40-45 "Podszedł do Jezusa, padł na kolana i prosił". Gdy potrzebujesz pomocy, to zazwyczaj wiesz, gdzie ją znaleźć. Wielu jest jednak takich, którym trzeba w szukaniu pomóc. To jest pole dla uczniów Jezusa.
13 lutego Mk 8,11-13 Przewrotność nie zna granic. Naginamy wszystkich i wszystko do własnych upodobań, zamierzeń i planów. I chwilę potem znów zmieniamy decyzję. "Jezus, zostawiając ich, znowu wsiadł do łodzi i odpłynął na drugi brzeg".
14 lutego Łk 10,1-9 Pasterza łatwo ocenić, osądzić, pomówić. Na nic tłumaczenia, że życie na "żniwie, które wielkie, ale mało robotników", "bez sakiewki i torby podróżnej" i będąc posłanym "jak owce między wilki", wcale do łatwych nie należy.
15 lutego Mk 8,22-26 W procesie codziennego nawracania, wobec powtarzających się grzechów i niepowodzeń, nie załamuj rąk. O łaskę trzeba czasem zawalczyć, by Jezus "ponownie położył ręce".
16 lutego Mk 8,27-33 "Odejdź ode mnie, bo nie myślisz po Bożemu, ale po ludzku". Słowa prawdy, zwłaszcza tej trudnej, dotykającej do szpiku kości, powodują grymas, sprzeciw, z czasem bunt. Zagrażają dobrej samoocenie lub bezpieczeństwu. Sztuką jest wykrzesać wtedy ciche: "Jezu, ufam Tobie".
17 lutego Mk 8,34 - 9,1 Wielu poszłoby za Chrystusem, ale przykazanie: "niech się wyrzeknie samego siebie, niech weźmie swój krzyż" - zdaje się być ponad siły. Przecież to zupełnie inaczej, niż skanduje świat...
18 lutego Mk 9,2-13 "Jezus zabrał z sobą Piotra, Jakuba i Jana". Dlaczego właśnie ich? Nie znamy klucza, którym kierował się Jezus. Podobnie możemy tylko domyślać się klucza, który Pan stosuje względem nas, prowadząc po ścieżkach życia.
19 lutego Mk 2,1-12 Ze względu na pewną poprawność, są sytuacje, w których wybieramy milczenie, choć powinniśmy zareagować, wykonać krok, sprawdzić informację. Uczonych
w Piśmie nurtowały wątpliwości: "Dlaczego On tak mówi?" Bali się jednak zapytać.
20 lutego Mk 9,14-29 Ta codzienna, uczciwa, natarczywa, w pocie czoła i w strumieniach łez, a nade wszystko ta ufna, że Bóg może wszystko - modlitwa. Oto klucz do wielu zwycięstw. "Ducha tego rodzaju nie można wyrzucić inaczej, jak tylko modlitwą".
21 lutego Mk 9,30-37 Jezus zna tajemnice serca. Ale jednak stosuje prowokację: "O czym to rozprawialiście po drodze?" Bóg chce słuchać swoich dzieci, choć w rzeczywistości ta rozmowa jest potrzebna bardziej nam, niż Jemu.
22 lutego Mt 6,1-6.16-18 Jest duża różnica pomiędzy pobożnymi uczynkami a pobożnością prawdziwą. "Ojciec Twój, który widzi także to, co ukryte, nagrodzi ciebie".
23 lutego Łk 9,22-25 "Jaka z tego korzyść dla człowieka, jeśli zdobędzie cały świat, a siebie samego zatraci albo skrzywdzi?" Najgorsze jest to, że ułuda zdobywania świata przysłania większość konsekwencji.
24 lutego Mt 9,14-15 Post wiąże się z rezygnacją, a w konsekwencji ze stratą. Człowiek postępowy działa inaczej. "Nadejdą jednak dni, kiedy pan młody zostanie im zabrany, i wtedy będą pościć".
25 lutego Łk 5,27-32 Moc Jezusa łamie siłę zła, ale także wyzwala ze stereotypów, które przysłaniają prawdę o wartości każdego człowieka. "Nie przyszedłem wzywać do nawrócenia sprawiedliwych, ale grzeszników".
26 lutego Mk 1,12-15 W codzienności, która choć wypełniona gwarem, bywa dotkliwą pustynią - szatan ma do nas łatwy dostęp. Jezus też przeżywał kuszenie, a "aniołowie Mu służyli". Może warto popracować nad swoją relacją do Anioła Stróża?
27 lutego Mt 25,31-46 Mówią, że wyświadczone dobro zawsze do człowieka powraca. Czy podobnie jest ze złem? "A On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów".
28 lutego Mt 6,7-15 "Wy tak się módlcie: Ojcze nasz...". Do Pana nieba i ziemi, Stwórcy i Kreatora całego świata mówić: "Ojcze"?! Uświadomienie sobie tego faktu całkowicie zmienia perspektywę.
29 lutego Łk 11,29-32 "To pokolenie to ludzie źli". Domagać się, a prosić - to jest różnica. Dla Jezusa także. Panie, naucz nas w pokorze patrzeć w przeszłość i dziś wyciągać wnioski na przyszłość.