Opisy zdjęć powyżej: 1) Prymas błogosławi... Warszawie. 2) Figura Matki Bożej Zwycięskiej na Krakowskim Przedmieściu, wystawiona jako podziękowanie króla Jana Sobieskiego za zwycięstwo pod Wiedniem, ocalała. Tu był tron dla Jezusa podczas procesji Bożego Ciała. 3) Do Łowicza na Boże Ciało przybyło dużo pątników. Łowiczanki w procesji. 4) Lud i duchowieństwo klęcząc oddaje hołd Jezusowi Eucharystycznemu, a wojsko prezentuje broń.

W tym roku świat katolicki obchodził uroczyście 700-lecie ustanowienia święta Bożego Ciała (1246-1946).

W pięknym mieście belgijskim Liege, gdzie Chrystus objawił się św. Juliannie z poleceniem starania się o specjalne święto ku czci Przenajświętszego Sakramentu i gdzie po raz pierwszy obchodzono to święto (1246 r.), odbyły się wielkie uroczystości, trwające od 15 do 30 czerwca br. Mimo niepogody ok. pół miliona wiernych obserwowało tradycyjną procesję na 27 statkach płynących po falach Mozy i wiozących Najśw. Sakrament oraz obrazy historyczne wśród powodzi róż spadających z samolotów. Imponującą była też procesja po ulicach miasta zakończona uroczystym błogosławieństwem.

Również w Polsce tegoroczne procesje Bożego Ciała były okazałe. Wśród ruin Warszawy prowadził procesję jej nowy arcypasterz, Ks. Kard. A. Hlond. W Łowiczu wznowiono tradycyjne procesje przedwojenne, na które ściągnął nie tylko lud okoliczny w barwnych strojach łowickich, ale i liczni pielgrzymi z Łodzi i Warszawy. Na Ziemiach Zachodnich, dotąd w większości protestanckich, rozlegała się wśród zagród polskich osadników pieśń "Twoja cześć, chwała..."

Katolicy, mając Chrystusa przy sobie, wzmacniając się Bożym Ciałem, z ufnością patrzą i kroczą w przyszłość.