Zwiastowanie
Rycerz Niepokalanej 3/1949, grafika do artykułu: Zwiastowanie, s. 70
B. Angelico: Zwiastowanie

Jak wyrazić chwilę, kiedy anioł
Przyszedł i przed Nią jak przed tęczą klęknął -
I kiedy szeptał słowa zwiastowania
Nie Ona, ale on był pełny lęku.

Tak bał się, by najmniejszej nuty cieniem,
Cichszym niż śniegu lot, Jej nie urazić -
I słowa były czulsze niż milczenie...
Lecz któż wypowie to - któż to wyrazi?

To czyste, mądre światło objawienia
I zachwyt wielki - i zachwytu trwoga -
I Słowo nagle w ciało się zamienia
I krew, co nagie krwią się staje Boga...

Z rosy zbierano świt, połyski z tęczy,
Z śniegu biel, z złota sławę, woń z obłoków,
Z traw nadzieję, i wiarę z uśmiechów dziecięcych
I mądrość z sosen szumu i potoków...

Lecz któż wyrazi to? - I wiek po wieku
Klękano słowem, posągami, światłem,
By wypowiedzieć Boga blask w człowieku
I Pannę tę wysoką - i tę Matkę...

Lecz któż wyrazi to? - Gdy wszystkie słowa
Są tępsze niż milczenie, barwy cieniem -
I każdy kształt bełkoce jak niemowa
I w każdej linii bezradne krążenie...

Lecz któż wyrazi tę chwilę przymierza
I wieczność, która z chwili tej wybucha -
- I stoi nad wiekami niedotknięta Wieża -
I głos anioła i lot Ducha!