Zjazd Biskupów Polski w Warszawie

W dniach 29 i 30 czerwca r. [1927] odbył się w Warszawie Zjazd Biskupów z całej Polski, w którym wzięli udział: J.Em. ks. kardynał Kakowski, ks. kardynał Prymas Hlond; J.E. ks. arcybiskup Teodorowicz, książe metropolita Sapieha, ks. arcybiskup Jałbrzykowski, ks. abp Twardowski, ks. abp Mańkowski; księża biskupi ordynariusze:

Nowak, Wałęga, Nowowiejski, Kocyłowski, Łoziński, Gall, Szelażek, Fulman, Przeździecki, Łukomski, Tymieniecki, Kubina, Okoniewski, Lisiecki, Krynicki; księża biskupi sufragani: Fischer, Owczarek, Sokołowski, Laubitz, Rospond i Radomski.

Zjazd obradował podczas trzech sesji, według uprzednio ułożonego programu. Między innymi, zastanawiano się:

1) nad wykonaniem Konkordatu i pod tym względem ustalono, iż od grudnia r. ub. pertraktacje z rządem nie posunęły się naprzód;

2) nad sprawą szkolną, a mianowicie kwestią wykładów religii, oraz praktyk religijnych;

3) nad sprawą Ymki, co do której powzięto decyzję;

4) nad ustawą o małżeństwach i święceniu niedziel, których projekty zbadano i powzięto szczegółowe postanowienia;

5) nad koniecznością zaspokajania potrzeb religijnych rodaków naszych na obczyźnie.

Uniwersytet Lubelski, jego rozwój i utrzymanie, jak również polskie instytuty teologiczne w Rzymie, stanowiły przedmiot poważnych osobnych rozważań. Stowarzyszenia młodzieży wszelkich odcieni były również przedmiotem szczegółowych instrukcji, przez Zjazd opracowanych. Nowoczesne, nieskromne mody, jakoteż nieodpowiednie ubiory gimnastyczne sportowe spotkały się z potępieniem i odpowiednimi na przyszłość zarządzeniami.

Po zakończonym Zjeździe Księża Biskupi udali się do Wilna na uroczystości koronacyjne Matki Bożej Ostrobramskiej.


Bądź pozdrowiona Matko Boża, duszy mojej Nadziejo! bądź pozdrowiona grzeszników Wspomożycielko! bądź pozdrowiona świata całego ocalenie!

Św. Efrem

O Maryjo Przenajświętsza! Gdy wspomnienie grzechów moich i sprawiedliwości Bożej przeraża mnie. krzepi mnie na duchu i uspokaja myśl, żeś Ty Matką moją!

Św. Alfons Liguori

Niech serce moje bezustannie goreje, niech duszę moją pochłonie miłość ku Wam, o najdroższy Zbawco mój Jezu, i najukochańsza Matko moja Maryjo!

Św. Anzelm