Sławny włoski przyrodnik Volta, którego nazwisko zostało jako techniczne określenie Volt - siła prądu elektrycznego, był wierzącym katolikiem. Na początku roku 1815 starał się pewien kapłan w Como, ojczyźnie Volty, o nawrócenie pewnego ciężko i chorego. Tenże jednakże odrzucał wszelką pociechę duchowną z uwagą, że religia jest dobra dla ludu, ludzie nauki zaś obywają się bez niej. Wtenczas wskazał kapłan na przykład Volty - który bierze udział w życiu religijnym miejscowości Como, codzień rano słucha Mszy św., a w święta przyjmuje sakramenty św[ięte]. Na to chory oświadcza: Jeśli religijność Volty jest prawdziwą, a nie pozorną, to i on zwróci się do religii. Wtedy udał się ów ksiądz do Volty z prośbą o napisanie paru słów o swym wyznaniu wiary. Odpowiedź Volty jest śliczna, drukowano ją już za życia Volty, dokument jednak zaginął w pożarze na wystawie Volty w Como 8 VII 1899. Oto jego słowa: "Nie rozumiem, jak można wątpić, o mej szczerości i wytrwaniu w wierze, którą wyznaję, a która jest katolicka, apostolska, rzymska, w której się urodziłem i wychowałem i do której wewnętrznie i zewnętrznie zawsze się przyznawałem?... W wierze tej uznaję łaskę Bożą, wiarę nadprzyrodzoną; ale dlatego nie zaniechałem wysiłków ludzkich, aby się w niej utwierdzić, a wszelkie wątpliwości usunąć, któreby się zjawić mogły jako pokusy. A zatem studiowałem jej zasady, rozważając za i przeciw w książkach apologetycznych i w pismach przeciwników. Z tego wyłoniły się jak najsilniejsze dowody, by przekonać o niej rozum do tego stopnia, że każdy duch szlachetny, niespaczony, nie może omieszkać poznać ją i pokochać. Oby moje wyznanie, o które jestem proszony, a które czynię chętnie, dając je na piśmie i z własnym podpisem, aby je zużytkowano dowolnie, ponieważ Ewangelii się nie wstydzę - oby wyznanie to przyniosło swój owoc.
(Die Wacht kwiecień 1924). | Poznań. | Spolszczone przez K. B.
Wszystko, począwszy od Boga samego, posłuszne jest rozkazowi Maryi.
Św. Bernardyn z Sieny