Bracia z Niepokalanowa wyjeżdżają do Chin i Japonii, aby wydawać tam "Rycerza".
Nareszcie! Nareszcie i u nas misje! Przecie był to może najbardziej przykry brak w "Rycerzu": nie prowadziliśmy misji wśród pogan!...
Obecnie, jeśli Niepokalana dalej w tym kierunku sprawami pokieruje, misje będą: otworzą się naraz placówki dwie, w Chinach i Japonii, a w obydwóch pocznie wychodzić "Rycerz Niepokalanej" w tamtejszych językach. I tworzyć się będzie coś w rodzaju drugiego i trzeciego Niepokalanowa...
Nareszcie!
Obsiana już bowiem "Rycerzem" Polska cała - reszty dokonać mogą z pomocą Niepokalanej czytelnicy sami. Po sąsiednich krajach - już się nawiązuje - ale tam i bez tego pomocy duchowej i światła Bożego mnogo! U pogan zaś - jakże pusto! jakże głodno!...
Pójdzie tani więc "Rycerz Niepokalanej" i tymi samymi drogami co w Polsce kroczyć będzie.
Wybierają się nasi Bracia; dwaj do Chin, a dwaj do Japonii. Nie mają środków, nie znają języka, nie upatrzyli sobie jeszcze oparcia... tylko wola Niepokalanej, stąd płynąca ufność w Jej opiekę, ich wiedzie... Drogą okrężną, morską, przez kanał sueski, brzegami Arabii, Indii, obok Cejlonu, aż do brzegów Chin i miasta Szanghaju: będzie samej okrętowej jazdy pięć tygodni, taka daleka to droga!... Jadą zdobywać dusze dla Niepokalanej, a przez Nią dla Najsłodszego Serca Jezusowego - dusze, które przecie także Krwią Jezusową odkupione, a niejednokrotnie o tym nic jeszcze nie wiedzą!...
Wyjazd nastąpi już w miesiącu marcu.