Wiadomości z Konnersreuth

Proszono mnie, bym i w innych czasopismach katolickich umieszczał wiadomości bieżące z Konnersreuth podobnie jak w czasopiśmie OO. Michalitów "Powściągliwość i Praca". Otrzymuję zapytania, czyli się powtarzają te dziwne rzeczy, które dotąd miały miejsce. Stale czytam czasopisma niemieckie, które pomieszczają wiadomości o Teresie Neumann. Wizje Męki Pańskiej powtarzają się stale od Wielkiego Postu 1926 roku za wyjątkiem tak zwanych piątków radosnych, tj. od Bożego Narodzenia do piątku po Niedzieli Starozapustnej - i od Wielkiej Nocy do święta Serca Pana Jezusa. Ustają też widzenia Męki Pańskiej, jeśli w piątek wypada uroczyste święto. -

Powtarzają się także tak zwane widzenia radosne: w święto Bożego Narodzenia widzi Teresa Dzieciątko Jezus, w święto Zmartwychwstania Pańskiego widzi Pana Jezusa Zmartwychwstałego w każdą niedzielę widzi to wydarzenie, które jest opisane w Ewangelii św. W święta niektóre św. męczenników widzi ich męczeństwu. W czasopismach niemieckich czytamy też liczne uzdrowienia i nawrócenia, przypisywane modłom Teresy. Co się tyczy uzdrowień, to rozumie się, trzeba o nich mówić z rezerwą na rachunek tych, którzy z wdzięczności za uzyskane zdrowie podziękowania umieszczają, o nawróceniach pisze się najczęściej bezimiennie, dlatego, że się rozchodzi o osoby żyjące - Do Teresy przychodzi mnóstwo listów z prośbą o modlitwę. Nic dziwnego; tyle krzyżyków ludzie dźwigają. Krzyże od ludzi odjęte nie będą, bo krzyż jest z Woli Bożej. Ci jednak, co się modlitwom Teresy polecają, doznają pokrzepienia na duchu. Widziałem to na własne oczy: gdy Teresa po Komunii Św[iętej] była w stanie widzenia, ks. proboszcz Józef Naber polecił jej modlitwom tych, co o modlitwy prosili, mając w ręku nadesłane listy. -

W każdym liście jest podkreślona potrzeba czy intencja raczej, o którą chodzi. Mnie samemu, gdy ją osobiście prosiłem o modlitwę za dwie bardzo cierpiące osoby, powiedziała Teresa - Das ist fur Ihre Heiligung. - "To dla ich uświęcenia".

O widzeniach radosnych Teresy jakoteż o wizji Męki Pańskiej można czytać wiele w tłumaczonych na język polski książkach ks. biskupa Weitza "Wieść z Konnersreuth", ks. Spiragi, O Staudingera "Kwiat Cierpienia", a i w mojej książeczce są te widzenia opisane[1].

W niemieckich czasopismach bezbożnych jest gwałtowna nagonka przeciw Teresie Neumann, by ją ośmieszyć, przedstawić jako oszustkę itp. Rzecz dziwna, że bezbożni dobrze sobie zdają sprawy z tego, czym Teresa jest dla katolickiego świata. Próbują ośmieszyć Teresę w następujący sposób: Opowiadają, że Teresa przepowiedziała katastrofę na oznaczony dzień. Gdy oznaczony dzień przeminie bez katastrofy, rozgłaszają, że Teresa jest oszustką. Niedawno temu jeden z wolnomyślnych dzienników opowiadał, że Teresę widziano na stacji kolejowej w Szwajcarii, jak smacznie zajadała. To znowu podają, że Teresie rodzina podaje żywność potajemnie. Inne rzeczy kłamliwe trudno wymieniać. Dużo hałasu było o to, że Teresa rzekomo bez pozwolenia swej władzy duchownej podróżuje. Stale się sprawdza: "Królestwo Boże gwałt cierpi".

[1] Teresa Neumann Stygmatyczka, Konnersreuth, Kraków 1931.


Wszyscy, którzy gorliwie głoszą chwalę Maryi, dostaną się niechybnie do nieba.

Św. Bonawentura

Maryja jest Królową miłosierdzia, Której jedynem zadaniem litować się nad grzesznikami i przebaczać.

Św. Alfons Liguori

Teresa Neumann

Teresa Neumann, stygmatyczka z Konnersreuth.