W słońcu łaski

Na Boże Narodzenie Dzieciątko Jezus może się narodzić także w Twojej duszy, Czytelniczko, Czytelniku. Wystarczy w tym celu wyspowiadać się zawczasu, by podczas świąt przyjąć do serca Pana Jezusa w Komunii świętej. Choćbyś był największym grzesznikiem, nie bój się spowiedzi. Bóg potrafi więcej przebaczyć, niż człowiek umie zgrzeszyć. Tylko, że: skoro Bóg jest tak dobry, to czyż można Go obrażać? Jeśli na przykład dziecko znieważa pochopnie ojca, bo wie, że ojciec dobry, to jak nazwać takie dziecko? Czy szlachetny jest taki syn lub córka?

U choinki - z Bogiem w duszy

Kochane Matki! Jakże podziwu godna i wzruszająca jest Wasza krzątanina przed świętami nad ochędóstwem domu! Jakże szczęśliwe się czujecie, gdy nareszcie widzicie, że w każdym kąciku mieszkania i na każdym miejscu jest czyściutko, jest porządek. Co za radość dla Ciebie, Matko, gdy w wieczór wigilijny skupią się Twoi domownicy wokół drzewka gorejącego światłem - mąż dzieci uśmiechnięci, schludnie i odświętnie ubrani!

Ale dobra matka troszczy się o coś więcej: stara się o porządek również w duszach swych domowników. Dobra matka dba nie o powierzchowne, ale o gruntowne porządki w swoim mieszkaniu. Troszczy się nie o połowę higieny, lecz o całą higienę. Higiena dla niej, to podstawowa rzecz. Higiena tak ciała jak duszy. A higiena duszy, to sam Bóg w duszy, to niebo w duszy jej dzieci i męża.

I w jej, matczynej, duszy. Bo dobra matka ma w sobie coś z idealnej pani domu, ma coś z Matki Najświętszej. Właściwie, traktuje ona swą rodzinę jako dzierżawę od Matki Bożej i w Jej imieniu kieruje swym domem jako Królestwem Bożym. Ile mamy takich pań domu, tyle posiadamy nieba w rodzinach. A czy, Matko-katoliczko, nie pragnęłabyś przychylić nieba swym domownikom? Nieba swemu mężowi? Nieba - swym dzieciom? Zresztą, czyż inaczej czułabyś się w pełni szczęśliwą?

Toteż radosną czuje się matka w wieczór wigilijny, jeśli widzi, że w każdym jej dziecku gości w duszy Boże Dzieciątko, i w mężu, i w niej samej.

Kochane Matki, życzymy Wam tego szczęścia nad szczęściami na Gwiazdkę.

Taka matka jest nie tylko jak ewangeliczna Marta, ale i jak ewangeliczna Maria. I Bóg, kiedyś na sądzie, wynagrodzi Ci, droga Matko, przede wszystkim za porządki wobec dusz twych domowników: za to, że doprowadziłaś męża i dzieci do Sakramentów świętych na święta. Im Cię to więcej kosztowało trudów, tym hojniejsza będzie nagroda. Bo niebo sprowadzać na ziemię jest zadaniem katoliczki.

Na Nowy Rok

Rok nowy może być tym szczęśliwszy dla mnie, im bardziej po Bożemu rozpocznę go i gdy postanowię na jego progu postępować odtąd coraz wydajniej według Przykazań Bożych. Gdy, kochany Ojcze, wyrzekniesz się na rok przyszły swoich ulubionych grzechów i na to miejsce zaplanujesz chrześcijańskie postępowanie wobec żony i dzieci, przy pracy i w towarzystwie, wszędzie. Gdy to samo zaplanujesz, Matko, dla swego domu, i Wy, Synowie i Córki - dla swego młodego życia.

Takie zdrowe, Boże rodziny udają się wieczorem na zakończenie starego roku do kościoła. Czynią tam rachunek sumienia ze swych błędów całorocznych i planują nowe, lepsze, jeszcze zdrowsze moralnie postępowanie w roku przyszłym. Spowiadają się, chyba że nie czują potrzeby z powodu niedawnej spowiedzi. Adorują Pana Jezusa wystawionego na ołtarzu w Najświętszym Sakramencie, a gdy wybije północ, otrzymują błogosławieństwo. A więc z Panem Jezusem w duszy i w kościele, przeżywają pierwszą chwilę Nowego Roku. W promieniach Najświętszego Sakramentu rozpoczynają rok nowy. Następnego zaś dnia, rano, podczas Mszy przyjmują Komunię świętą - ojciec, matka, dzieci.

Czy Bóg może nie błogosławić takim rodzinom? Takim ojcom, matkom? takim synom córkom? Wszak zaczynają oni i kończą rok za rokiem, jak dzieci Boże, jak synowie i córki Niepokalanej.

A jak obficie błogosławiłby Bóg światu, gdyby cała ludzkość postępowała na poziomie dzieci Bożych!


Ty dziecko Niepokalanej, więc:

1. Miłuj Ją ofiarnie jak Matkę; Ona cię miłuje aż do ofiary ze Syria Bożego; przy Zwiastowaniu przyjęła cię dobrowolnie za dziecko.

2. Ona cię upodobni do Siebie, coraz bardziej niepokalanym czynić będzie, mlekiem Swej łaski karmić. Pozwól się Jej prowadzić, coraz swobodniej Jej urabiać. Czuwaj nad czystością sumienia, w Jej miłości je oczyszczaj. Nie zniechęcaj się nawet po grzechu. Akt miłości doskonałej oczyści cię.

3. Rzecz i własność. Niech Ona czyni z tobą co Jej się podoba, nie krępuje się żadnymi ograniczeniami obowiązków matki pod względem dziecka. Bądź Jej rzeczą, własnością, niech swobodnie cię użyje i zużyje do czegokolwiek zechce bez żadnych zastrzeżeń.

Ona Właścicielką twoją. Panią i Królową twą absolutna,. Sługa sprzedaje swą pracę, ty zaś daj Jej i pracę i cierpienie i siebie całego jako dar. Proś, by nie szanowała twej wolnej woli, ale zawsze swobodnie wedle Swej woli z tobą czyniła.

Bądź Jej i dzieckiem i sługą i niewolnikiem z miłości i pod każdym, każdym względem jaki ktokolwiek dotąd wyraził, kiedykolwiek wyrazi albo wynaleźć by mógł. Słowem Jej.

Z zapisków O. Maksymiliana