Nadchodzi dzień urodzin Niepokalanej naszej Królowej, Pani i najczulszej Matki - 8 września.
Jako Jej Rycerze, należący do przybocznego Jej hufca, nie możemy pominąć tego dnia bez złożenia Jej życzeń.
Cóż jednak jeszcze życzyć możem Tej, która wyniesiona ponad wszystkie stworzenia ziemskie i niebieskie, Matką Boga się stała i wiecznie już w niebie króluje?
Ona Królową i nieba i ziemi, Ona Pośredniczką nas wszystkich, przez Jej ręce każda spływa na ziemię łaska. Cóż Ci więc życzyć mamy o Najdostojniejsza i Najmilsza Pani?
...Wielu Cię jeszcze nie zna... czy to urodzonych w pogaństwie, czy wychowanych w judaizmie, czy też przesiąkniętych zgubnymi zasadami protestantów. Wielu Cię poznało, ale... stronią od Ciebie, albo... Cię opuścili i brną w błocie niemoralności.
Otóż o Królowo, w tym drogim dniu Twych Imienin, życzymy Ci całym sercem i duszą byś jak najprędzej posiadła całkowicie serca nasze i serca wszystkich i każdego bez wyjątku, czy to katolik czy schyzmatyk lub protestant, czy żyd, czy poganin, czy dobry, czy zły. O króluj nam wszystkim i w nas wszystkich, biednych mieszkańcach ziemskiej kuli, lecącej w przestworzach, a króluj nam nie tylko w tej ziemskiej pielgrzymce, ale i po wieki wieków - wiecznie.
My ze swej strony czynem życzenia poprzemy i naszym kosztem, kosztem trudu, mienia, zdrowia, sławy i życia, przy Twej przemożnej pomocy (bo sami nic nie możemy), jaknajwięcej dusz z niewoli czarta, świata i ciała Ci odbijem i uszczęśliwione na własność Ci oddamy, póki nie zobaczym się Mamusiu... w niebie.