Podziękowania
Drukuj

GRODNO

Uprzejmie proszę, ku czci Najświętszej Marji Panny, ogłosić ten mój list o łasce, której ja doznałem.

Parę lat ciążyła nademną sądowa sprawa, która nie dawała mi spokoju.

Przy otrzymaniu wezwania do sądu posłałem 10 złotych na rozpowszechnienie wydawnictwa "Rycerza Niepokalanej", polecając siebie łasce Najśw. Marji Pannie i oto stał się niebywały dla mnie cud sprawę wygrałem i odnalazłem dawno zatracony spokój ducha.

Wobec tego postanowiłem posłać jeszcze 10 złotych na tenże cel, prosić o ogłoszenie tej łaski wszystkim wierzącym i niewierzącym chrześcijanom i odmawiać dożywotnie modlitwę do N. M. P., czego nigdy nie czyniłem.

Oskarżony

P. S. Nazwiska swego nie podaję wobec tego, że ono jest znane w miejscu wydawnictwa, ale, ażeby niewierni nie pomyśleli, że ten list jest sfałszowany i fakt ten każdy mógł stwierdzić otrzymaniem odpowiedzi odemnie na swe zapytanie, daję swój adres do redakcji.

T... 22. X. 1924.

Wdzięczność pobudza mnie, aby donieść o następującem zdarzeniu. - Ojciec nasz zachorował na ostry katar płuc, z niebezpieczeństwem krwotoku. Wzywaliśmy kilkakrotnie pomocy lekarskiej, jednakowoż daremnie, bo choroba postępowała, grożąc utratą życia. Zrozumieliśmy, że żadna siła ludzka nie uratuje nam Ojca, lecz jedynie Bóg. Z wielką więc ufnością i wiarą zaczęliśmy odprawiać nowennę do Najśw. Marji Panny Niepokalanej, za pośrednictwem Wielebnej Sługi Bożej" Katarzyny Labouré, Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, wkładając równocześnie na szyję Ojca "Cudowny Medalik". I wysłuchała Najśw. Panna gorących próśb naszych, wracając zdrowie naszemu Ojcu w cudowny sposób po kilku dniach nowenny. Widząc tak cudowną opiekę oddaliśmy się Najśw. Marji Pannie Niepokalanie Poczętej, zapisując naszą rodzinę do Stowarzyszenia "Cudownego Medalika". Składamy Jej też w pokorze nasze dziękczynienia za tę i wiele innych łask. Zaznaczam, że żyjemy w b. przykrych warunkach, jednakowoż mając "Pocieszycielkę" w Najśw. Dziewicy, nie czujemy się pokrzywdzeni, gdyż we wszystkich strapieniach doznajemy tej cudownej opieki. Chcąc okazać naszą wdzięczność i wzbudzić to nabożeństwo u innych osób, złożymy w najbliższym czasie u stóp Najśw. Panny Niepokalanej, w Kaplicy Szpitalnej jako wotum, srebrną tabliczkę z odpowiednim napisem. Odmawiamy też codziennie wspólnie modlitewkę o Beatyfikację Wielebnej Sługi Bożej, S. Katarzyny Labouré, dodając jeszcze 3 Zdrowaś Marjo i wezwanie: "O Marjo bez grzechu poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy"!..

St. M.
z rodzicami i rodzeństwem